męska obojętność...?

Problemy z partnerami.

Postprzez Kreolek » 15 mar 2008, o 01:40

---------- 00:37 15.03.2008 ----------

POdniebna Spacrowiczko, moge prosic o uscislenie tego powiedznie w tym kontekscie mojej sytuacji..?

---------- 00:40 ----------

CZy chodzi tu o kwestie jego osoby, ktora w jakis sposb zateskni/przemysli/zreflektuje sie (...lub inne opcje), ktore popchaja go do tego , aby znowu prosic o moje wzgledy - czy mam towja wyowiedz tak rozumiec???
Kreolek
 
Posty: 55
Dołączył(a): 21 sty 2008, o 21:05

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 15 mar 2008, o 01:42

W sensie - że wcześniej czy później pewnie się u Ciebie pojawi. Z tym, że jeśli później (w sensie - za późno) - to jego strata, bo Twoje zasoby miłości mogą się zdążyć bezpowrotnie wyczerpać.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Kreolek » 15 mar 2008, o 01:51

A wiesz, powiem Ci , ze nie wiem czemu, ale tez caly czas mysle, ze to jkaby nie jest jeszcze koniec - ze on jeszcze bedzie szukal kontaktu w jakis mniej lub bardziej udany sposob i wyskoczy pewnie jak filip z konopii. To moje przeczucie a dwa - akurat u niego wcale by mnie to nie zdziwilo, taki typ czlowieka...
A poza tym, P. Spacerowiczko, w sumie co Cie sklaania do takiego myslenia, moja wypowiedz i opis sytuacji, Twoja kobieca intuicja, doswiadczenie czy co innego ???
Kreolek
 
Posty: 55
Dołączył(a): 21 sty 2008, o 21:05

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 15 mar 2008, o 02:21

Autopsja chyba najwięcej.

Ale prawda brzmi tak, iż nie ma reguły - ile par, tyle scenariuszy.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Kreolek » 15 mar 2008, o 02:22

masz absolutna racje, ale czemu oni tak robia, najpierw taie dziwne gierki, a potem wielkie zabieganie o nas, reflektowanie sie itp. ...
Kreolek
 
Posty: 55
Dołączył(a): 21 sty 2008, o 21:05

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 15 mar 2008, o 02:29

Część nas, kobiet, też tak postępuje.
Nie schematyzowałabym i nie przypisywała owej przykrej "przypadłości" wyłącznie płci przeciwnej ;).

A skąd się ona bierze?
Z niedojrzałości, z niekonsekwencji, z niepewności, z wypalenia, z... i z...
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Applee » 15 mar 2008, o 10:29

Przeczytalam ten watek.
Przykro mi Kreolku...
Nie rozumiem takich osob, ale z autopsji wiem,ze oznacza to jedynie przygotowanie do.... rozstania.
Przepraszam,jesli tym stwiedzeniem kogos uraze, ale doswiadczenie moje, znajomych pozwala mi na takie zdanie. Dziwi mnie,czemu w zwiazkach w pewnym momencie zaczyna brakowac szczerosci...odwagi... szacunku dla drugiej osoby.
Tez bylam dlugi czas w zwiazku na odleglosc, ale mieslismy kontakt ze soba codziennie. Nie bylo dnia,zebysmy przynajmiej nie wymienili smsow. Dlatego uwazam, ze jesli ktos ucieka od tego kontaktu, to nie wrozy nic dobrego.
Nalezaloby zadbac o siebie i swoje potrzeby...
Sciskam mocno i pozdrawiam.
Applee
 
Posty: 170
Dołączył(a): 21 lip 2007, o 15:40
Lokalizacja: Wawa

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 16 mar 2008, o 08:18

---------- 15:16 15.03.2008 ----------

3 tygodnie bez odzewu, przy czym ma dostęp do internetu... jeśli to prawda, to - za przeproszeniem - jakiś palant z niego, że obawia się odezwać.

Ja bym napisała, że to koniec [zawsze pisałam/mówiłam], w szczególności, że jest ten komfort, iż to nie "twarzą w twarz". Jednakże ja to ja. Bywam prze-przeokropna dla facetów, ale bynajmniej w uczuciach staram się być z nimi szczera. Zatem to generowane jest charakterem danego osobnika.


Przykład Meggie ewidentnie pokazuje, że tak na dobrą sprawę nigdy nie można mieć pewności. Gdy ktoś ma nas zdradzić, to czy znajduje się tutaj czy poza krajem i czy utrzymuje z nami częstą-gęstą relację czy też nie - po prostu nas zdradzi.

Jak macie być razem, to będziecie, a jak nie - to czy przez wyjazd czy przez cokolwiek innego - wcześniej lub później zerwalibyście.


Póki co carpe diem Kreolku, bo nigdy nie wiadomo, co czeka Cię za rogiem... ;)


---------- 07:18 16.03.2008 ----------

Kreolek, masz GG?
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Kreolek » 16 mar 2008, o 08:20

Dzis rano wstalam z bolem zoladka i kluciem serca ;( nie umiem spac juz trzeci dzien...
Naprawde z takim traktowaniem sie jeszcze nie spotkalam ;(
Zawsze mogl napisac na gg. ze to koniec, a nie wiem jak nazwac jego zachowanie. Nawet nie totlana olewka tylko tak jakby nigdy nic fajnego miedzy naami nie zaistanialo - dlatego cierpie podwojnie, raz, ze tak wyszlo, dwa, ze on sie tak zachowal, czego naprawde po nim bym sie nie spodziewalam ... :(
TRzymam jego zdjecia i smsy, nie umiem ich jeszcze wyrzucic, nadalk (choc si nie przyznaje sama przed soba) mam cichutka nadzieje, ze jednak...
Jestem silna, bo nie pisze do niego juz, nie dzwonie...
To strasznie niedojrzale zachowanie, nie wiem jak jeszcze nazwac takiego fadeta jak on...
Zycze mu, aby poczul na wlasnej skorze jak to jest kiedys, kiedy go jakas dziewczyna zrobi w bambuko... mam nadzieje, ze nie oszuka ponownie jakiejs innej dziewczyny, ktora sie w nim zakocha. Gnojek... ;(
Kreolek
 
Posty: 55
Dołączył(a): 21 sty 2008, o 21:05

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 16 mar 2008, o 08:21

Kreolek, możesz mi dać swoje gg?
Ostatnio edytowano 16 mar 2008, o 08:21 przez PodniebnaSpacerowiczka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Kreolek » 16 mar 2008, o 08:21

mam gg, ale nie moge go tutaj podac z wiadomych wzgledow :(
Kreolek
 
Posty: 55
Dołączył(a): 21 sty 2008, o 21:05

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 16 mar 2008, o 08:22

Wyślij mi na Priva
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Kreolek » 16 mar 2008, o 08:22

---------- 07:22 16.03.2008 ----------

A moge Ciebie prosic o adres mailowy? Tam przesle moj numer gg? :)

---------- 07:22 ----------

ok wysle priva ;)
Kreolek
 
Posty: 55
Dołączył(a): 21 sty 2008, o 21:05

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 16 mar 2008, o 08:23

Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Kreolek » 16 mar 2008, o 08:24

Spacerowiczko dostalas priva? ;)
Kreolek
 
Posty: 55
Dołączył(a): 21 sty 2008, o 21:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AngelLar i 180 gości