w związku z terapeutą

Problemy związane z uzależnieniami.

Re: w związku z terapeutą

Postprzez mgła » 7 paź 2013, o 21:20

hej,cały weekend pracowałam,jestem tak zapracowana,że nie mam czasu myślec o sobie i moich uczuciach.Spie i pracuje,jak mały robocik,może to i dobrze chwilowo.Muszę przetrwac nawał pracy. :zmeczony: Sciskam Was mocno. :papa2:
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: w związku z terapeutą

Postprzez Sansevieria » 7 paź 2013, o 21:23

Jeśli jesteś w stanie się skupić na pracy to już optymistycznie :) Oby wysiłek zaowocował.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: w związku z terapeutą

Postprzez mgła » 10 paź 2013, o 22:21

czuje się bardzo samotna,a nie powinnam.Od czasu zakonczenia zwiazku,bliskie mi osoby daja mi odczuc,że są jakbym ich potrzebowała.Chciałabym wypłakac sie na kogos ramieniu i sie przytulic,a tak nie potrafie,nigdy tak nie robiłam.U mnie w domu nie okazywano sobie uczuc.Tęsknie,ale wiem,że bedzie lepiej.Płacze i cierpie ze słabszą mocą,nie ma juz tej okropnej rozpaczy.Zaczynam ,,jakos,, funkcjonowac,więcej pozytku ze mnie w pracy.Cały czas dostaje smsy,nie wiem po co,skoro,jak ostatnio odpisałam,nie skomentował tego.Pisze od tak sobie...
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: w związku z terapeutą

Postprzez mgła » 13 paź 2013, o 14:28

hej,u mnie spokojnie,emocje opadły.Bliskie osoby mówią ,że jestem ,,słabsza,,i szybko się denerwuje,jednak potrafie z tego wychodzic i odzyskac równowagę.Jeszcze 10 dni i doczekam się spotkania z terapeutką. :papa2:
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: w związku z terapeutą

Postprzez mgła » 24 paź 2013, o 23:00

czesc,byłam na terapii,powoli zaczynam przerabiac ten związek.Przed wizytą,chciałam napisac do byłego partnera,bo ostatnio pisał,że ,,moge się pocieszyc tym,że popada w depresje,,pomyślałam,że jak powiem o moich obawach terapeutce ,to mnie to powstrzyma i rzeczywiście pomogło.On jest nie pijacym alkoholikiem,podobnie jak moja matka,która mnie całe dzieciństwo straszyła,że sobie odbierze życie.Nawet tydzień temu,przez swoje stresy i przepracowanie...chyba słabszy stan psychiczny,znowu mi to zrobiła.Tyle lat przerwy i znowu taki komunikat.Oboje wywołali we mnie ogromną złosc,brrr.
Czuję ,że obecnie ucze się życ inaczej,wszystko jest nowe.Staram się cieszyc maleńkimi drobiazgami,oznakami radości,ponieważ tak naprawdę nosze w sercu ,,żalobę,,tęsknote ,smutek,żal,litośc,miłośc wyidealizowaną,która boli.Lapie się na tym ,że przywołuję wspomnienia,obrazy gdzie byliśmy razem i to tylko te dobre.Pózniej szybko załączam logiczne myślenie i argumenty jak było naprawdę.Jestem zmęczona wychodzeniem z tego,myśle że gdyby były wizyty z terapeutką częściej niż raz w miesiącu, szybciej bym sobie z tym poradziła.
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: w związku z terapeutą

Postprzez Sansevieria » 24 paź 2013, o 23:03

Jak na szantaż emocjonalny reagujesz złoscią to jest naprawdę dobrze :) nie ze dobrze ze Cię szantażuja rzecz jasna, ale złość jako reakcja jest o niebo lepsza niz wpadniecie w poczucie winy czy doła jakiegoś.
Raz na miesiąc to faktycznie nieczęsto, pytalaś czy byś nie mogla mieć częściej sesji?
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: w związku z terapeutą

Postprzez mgła » 24 paź 2013, o 23:18

Oczywiście pytałam,niestety takie ma terminy odległe,powiedziała zebym dzwoniła bo czasami ktoś rezygnuje,z moją niesmiałością to jest niewykonalne.Powiedziała takie mądre zdanie na temat złości,że złośc to potężne uczucie, bardzo niebezpieczne a zarazem bardzo konstruktywne,zależy w jaką strone nam pójdzie,bądz my ją przekierunkujemy.Mówiłyśmy o sposobach radzenia sobie ze złościa,moje są bardzo destrukcyjne,jak na razie oczywiście...popracuję nad tym,poszukam innych możliwości.
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: w związku z terapeutą

Postprzez Sansevieria » 24 paź 2013, o 23:28

Potwierdzę z własnego doświadczenia - dobrze skierowana złosć daje masę siły do sensownych działań. "Na złosci" mozna górę przenieść i nawet sie nie zziajać. Byle konstruktywnie. Przeuczysz się, to wykonalne :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: w związku z terapeutą

Postprzez mgła » 10 lis 2013, o 23:57

Dzisiaj znowu pisał,podał namiary na istotną dla mnie sprawę,wiedział że muszę to załatwic,pomógł,a teraz ja się zle z tym czuję.Taka jakaś zależna,okropnośc..... :cry:Jestem przygnębiona,rozbita i czuję niepokój
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: w związku z terapeutą

Postprzez Sansevieria » 11 lis 2013, o 00:24

Sprawny jest, nie ma co :evil: nie daj się :pocieszacz:
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: w związku z terapeutą

Postprzez mgła » 11 lis 2013, o 01:17

Ciężko się pozbierac,a juz sobie jakoś radziłam,czuję jakbym wróciła do punktu wyjscia i znowu stan beznadziejnej rozpaczy,dlaczego?po co?mam nadzieję ,ze to tylko kilka kroków do tyłu,a nie zaczynanie od początku.
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: w związku z terapeutą

Postprzez Justa » 11 lis 2013, o 15:54

mgło, obserwując Ciebie w innych wątkach jestem pewna, że to tylko krok w tył. Trzymam kciuki, nie daj się burakowi! :kwiatek:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: w związku z terapeutą

Postprzez mgła » 11 lis 2013, o 17:27

tak, to był tylko krok w tył,już wróciłam do siebie :haha: Wczoraj poddałam się uczuciu,wybeczałam,oj co to była za rozpacz,a dzisiaj wątek Asz uruchomił ogromną złośc ,która dodała mi siły.
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: w związku z terapeutą

Postprzez aszcza_2687 » 19 lis 2013, o 15:09

hej, przez przypadek mgło na Ciebie tutaj trafiłam, bardzo dobrze wiem co czujesz,, doskonale znam to uczucie, widzę siebie sprzed jakiegoś czasu, Boże jak myślę o tych wszystkich manipulacjach, o tych kłamstwach, dopiero zaczynam nabierać siły troszeczkę, wiem jak silne jest uzależnienie, a szczególnie te emocjonalne, masakra to jest coś strasznego, ale od kiedy ja sobie to uświadomiłam rozumiem już swoje pewne mechanizmy działania i zachowania, czasem zdarza mi się łapać na moich obsesynjnych mysli o byłym eks męzu i jego dziewczynie/kobiecie, nawet śni mi się ona po nocahc ze z nia rozmawiam tragedia a poźniej się budzę i się zastanawiam, ze ejstem nienormalna, każdy jego telefon sms, wprawia mnie w zdenerwowanie, wolałabym aby wyparował z tej ziemi...juz na całe moje życie...

mgło jeżeli chcesz to pisz, zawsze to lepiej jak człowiek wysłucha, choc tyle
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: w związku z terapeutą

Postprzez mgła » 20 lis 2013, o 23:19

Aszcza dziękuje za wywołanie ,na razie zakleszczyłam sie w sobie...
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości