Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 19 wrz 2013, o 20:05

no to byłam domem tymczasowym tylko tydzień :D tak ekspresowej adopcji jeszcze nie miałam :haha:
jest git...
i nawet pobiegać miałam wreszcie czas :haha: :haha:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Filemon » 19 wrz 2013, o 21:18

A ja dzisiaj namówiłem przyjaciółkę na... kupno roweru! :) Znalazłem Jej fajny, niedrogi, dobry jakościowo. Zdecydowała się i kupiła, i już dzisiaj pojechaliśmy razem na pierwszą przejażdżkę. Było bardzo fajnie. :D Bo tak w ogóle to ja... zrzucam moje filemonowe brzuszysko, które urosło mi już stanowczo za duże. :P
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 19 wrz 2013, o 22:12

Powodzenia i wytrwałości Filemon :serce2:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Filemon » 19 wrz 2013, o 23:11

dzięki, mahika!
I serdecznie Cię pozdrawiam :)
:kwiatek: :serce2:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 20 wrz 2013, o 11:36

pozytywna spoko ale pod warunkiem ,ze przywieziesz to 22 stopnie!

Fil witaj! :heyka:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez pozytywnieinna » 20 wrz 2013, o 13:24

:evil: na razie 10 stopni u mnie, ręce mi zgrabiały przed kompem. Horror w tym roku jest :(
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Jak się czujesz?

Postprzez marie89 » 20 wrz 2013, o 13:42

A u mnie słoneczko wypełzło na niebo, więc w końcu mogę coś zdziałać na zewnątrz nim na stałe przyjdą mroźne dni... / A samopoczucie takie, że właśnie lepiej w sensowne zajęcie "uciekać".
marie89
 

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 20 wrz 2013, o 21:07

ja też ciskam na rowerze ile się da :gites: i jeszcze chodzę na basen, czas się wziąć za kondychę :)
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 21 wrz 2013, o 00:16

znowu mieszkam u siostry. moze tym razem sie uda.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez limonka » 21 wrz 2013, o 03:38

Co sie dzieje????
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Jak się czujesz?

Postprzez pozytywnieinna » 21 wrz 2013, o 08:35

smerfetka :cmok:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja77 » 21 wrz 2013, o 18:28

Jutro idziemy na Zimermana :haha:
Baaardzo się cieszę.
Zdobycie biletów graniczyło z cudem i on się dokonał :haha: :heyka:
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak się czujesz?

Postprzez margo_jar » 21 wrz 2013, o 22:48

impresja77 napisał(a):Jutro idziemy na Zimermana :haha:
Baaardzo się cieszę.
Zdobycie biletów graniczyło z cudem i on się dokonał :haha: :heyka:

Udanej zabawy :)
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 22 wrz 2013, o 22:31

Nieuchronnie zbliża się koniec dnia i jutro poniedziałek, którego nie chcę za nic. Ile bym dała,żeby to przespać, żeby nie musieć, bo nie wiem jak mam go przetrwać, nie wiem.. rozumiem dlaczego coraz bardziej ale nie wiem jak sobie z tym radzić.
Ech... jutro będę zamrożoną mumią, która fizycznie może i będzie. Będzie chodzićna rezerwie, która pewnie jakoś pozwoli się przez ten dzień przecisnąć, przeczłapać i tak następny i następny... i tak ciągle... i nie wiem jak długo, bo nie mam na to wpływu :(
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Bene » 23 wrz 2013, o 08:21

Ja też.Tak bardzo chciałbym aby mi starczyło na podstawę.Aby nie głodować,mieć jakiegoś lekarza na podorędziu,móc się wyspać w ciepłym i suchym,być niezależnym.Jeśli pracować to w miarę moich sił,a nie praca która mnie niszczy,niszczy moje i tak już wątłe siły.
Po czterdziestu latach pracy to jednak wygórowane życzenie.
Pojutrze stawiam się w medycynie nuklearnej i dostaję J-123.Trochę się boję życia bez tarczycy ale jeśli ona mnie miałaby zabić,trudno.
Lecz człowiek ma zawsze jakąś alternatywę.Albo poddać się reżimowi (niewolnictwo pracy,własnego zdrowia,głodu,braku bliskich w otoczeniu) , albo po prostu odejść.

Czytałem gdzieś,przy nieczynnej tarczycy nie pobierając tyroksyny dochodzi do spadku i spłycenia rytmu serca.
Może spełni się moje marzenie,wyspać się,wyspać za wszelką cenę,wyspać na zawsze.
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości

cron