Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Problemy z partnerami.

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez lukas80 » 17 wrz 2013, o 15:00

Minęły 4 tygodnie a ja czuję przytłaczającą tęsknotę za nią prawie tak samą jak na początku. Nie zwierzę się koledze bo faceci tak nie robią.
lukas80
 
Posty: 19
Dołączył(a): 12 wrz 2013, o 23:35

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez ona32 » 17 wrz 2013, o 15:00

Lukas80

otrzasnij sie. Jak mozna tesknic za kims, kto cie w taki a nie inny sposob traktowal?
Przeczytaj jeszcze raz ostatnie zdania swojej wypowiedzi.
Bedziesz uganial sie i tesknil za kims, kto nie ma drobiny szacunku dla drugiej osoby??
Rob, co chcesz, ale lepiej byloby dla Ciebie gdybys wypisal sobie na kartce, co chcesz osiagnac w najblizszych 3 miesiacach!
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez pszyklejony » 17 wrz 2013, o 16:43

ona32 napisał(a):
Jak mozna tesknic za kims, kto cie w taki a nie inny sposob traktowal?


Można, jak się ma problemy z szacunkiem do siebie i poczuciem własnej wartości. Kupa roboty :(
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez lukas80 » 17 wrz 2013, o 21:29

Można bo miłość wszystko wybacza. Można jeśli kochasz kogoś nie za to jaki jest ale że jest.
Wybaczyłem jej wszystko co zrobiła wobec mnie. Koledze mogę nie wybaczyć ale osobie która kocham..........mogę. Bo ją kocham. Jeśli się zmieni a ludzie się zmieniają to wrócę do niej.
A czy wierzę że się zmieni? Tak wierzę. Jestem osobą.......................................................wierzącą.
lukas80
 
Posty: 19
Dołączył(a): 12 wrz 2013, o 23:35

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez Sansevieria » 17 wrz 2013, o 21:38

Za to, że jest to sie kocha dziecko.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez ona32 » 18 wrz 2013, o 07:52

Mysle, ze to nie kwestia wiary, tylko braku realnego odbierania rzeczywistosci.
Oczywiscie mowi sie, ze kazdy zasluguje na szanse, ale wg mnie to wy jestescie po prostu elementami z ukladanki, ktore kompletnie do siebie nie pasuja i ona moze sie zmieni, jak dostanie to, czego chce a czego ty jej dac nie mozesz.
Ponadto ludzka natura jest tak skonstruowana, ze im bardziej za kims biegasz tym bardziej ta osoba chce uciec.
Nie znam ciebie, nie wiem jakie sa twoje wady i zalety, jednak mysle, ze "upadlaniem" siebie niczego nie zyskasz w jej oczach a tylko potwierdzisz, ze moze z toba robic co chcesz.
Sa pewne granice w zwiazku, ktorych nie mozna przekraczac. Ty usilnie potrzebujesz milosci, ale u niej jej nie znajdziesz. Jezeli do tego nie dojdziesz, to nie posuniesz sie ani kroku do przodu.
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez lukas80 » 18 wrz 2013, o 08:52

Oczekiwałbym tylko jednego słowa z jej strony: Przepraszam Cię pojechałam na te wakacje myśląc o byłym chłopaku, wykorzystałam Cię Przepraszam. Czemu tak trudno to jej napisać dla elementarnej uczciwosci i bycia fair? Dla mnie gdybym tak sie zachowal byloby oczywiste przeprosić. No ale cóż. Polkom wielu się poprzewracało w głowach na punkcie materializmu i w imię tego materializmu tak się rozpychają że już zapomniały o podstawowym słowie przepraszam Chyba musicie się z tym zgodzić. De facto polki szukają obecnie jak to mówią tzw. zaradnych facetów a tak na prawdę chodzi po prostu o gruby portfel. Więc się pytam wtedy jesli szukasz kogos z grubym portfelem to czemu nie wyjdziesz za przyjaciela który jest zaradny i ma gruby portfel? Facetowi z grubym portfelem zawsze moze sie powinąc noga i moze np. stracić pracę. A ten bez pracy może znalesc dobrą pracę. I który wtedy będzie zaradny? Polkom się kompletnie popezewracało w głowach na punkcie pieniędzy. Jeżdżę na południe Europy i tam dziewczyny są kompletnie inne: otwarte, ufne, romantyczki, uśmiechające się do ludzi na ulicy.
lukas80
 
Posty: 19
Dołączył(a): 12 wrz 2013, o 23:35

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez impresja77 » 18 wrz 2013, o 09:58

W poprzednim swoim watku pisałeś,że dziewczyna powiedziała,że spędziła z Toba najgorsze wakacje życia i musiała potem iśc do psychologa,to poważne zarzuty i duża trauma musiała być ,skoro aż tak sie skonczyło oraz że uwaza,że jesteś dziecinny i niedojrzały.
Dlaczego nie bierzesz jej słów pod uwagę? Dlaczego nie zastanowisz się nad nimi? Masz wyraźny przekaz od niej .
Dlaczego masz do niej pretensję ,że pojechała z Tobą i nie spodobała jej sie Twoja osoba. Na takim wyjeździe ludzie poznają sie blizej. Pojechała ,ale sie rozczarowała i zawiodła. Ma prawo,sądziła ,że jesteś inny niż sobie wyobrażała.
przyjmij to po męsku na klatę i zastanów się co oznaczają słowa o Tobie "niedojrzały i dziecinny".
A moze smsowała na wczasach do koleżanki,a nie do byłego ,bo jej było tak źle z Tobą,że musiała się komuś zwierzyc pożalić i zapytać co ma dalej robić.Oczekujesz słowa przepraszam,a moze to jej sie nalezą te słowa? Pomyśl.
Zamiast skupic sie na tym konkretnym przekazie i zastanowić sie nad soba to wytaczasz jakieś działa o Polkach .
Zawsze mozesz się z południowoeuropejką związac.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez lukas80 » 18 wrz 2013, o 10:03

Dawno już otrzymała ode mnie słowa przepraszam i bukiet róż wysłany do Niej. Co więcej przelałem nawet na jej konto pieniądze które straciła za nocleg z racji że wróciliśmy 2 dni wcześniej. Co więcej modlę się za Nią co dzień i tyle mogę zrobić. Przestałem się do NIej odzywac i tyle mogę zrobić ze swojej strony. Ja zrobiłem ze swojej strony wszystko. I tyle.
Ostatnio edytowano 18 wrz 2013, o 10:13 przez lukas80, łącznie edytowano 1 raz
lukas80
 
Posty: 19
Dołączył(a): 12 wrz 2013, o 23:35

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez ona32 » 18 wrz 2013, o 10:09

Lukas80,

jest w tobie sporo zlosci, to oczywiscie normalne, bo kazdy z nas w wiekszym lub mniejszym stopniu sie denerwuje, kiedy cos nie idzie po jego mysli.
Jak zmieniloby sie jednak twoje zycie po jej slowie przepraszam?? Zapewne gdyby odezwala sie do Ciebie z takim zwrotem zaczalbys drazyc temat i sprawa nie mialaby konca. Zapewne ty i ona potrzebujecie czegos innego. Ciagle podkreslasz ten materializm, zatem tym bardziej nie moglibyscie byc ze soba, bo jesli nawet przyjac, ze ona jest stuprocentowa materialistka to ty ze swoim romantycznym (jak uwazasz) podejsciem czulbys sie ciagle pokrzywdzony, a ona niespelniona, ze zamiast z grubym portfelem ma faceta z glowa w chmurach.
Powtorze poraz kolejny nie tylko w Polsce, ale w kazdym innym panstwie znajda sie kobiety jak i mezczyzni, dla ktorych chec posiadania przeslania uczucia, ale generalizowanie, ze wszyskie takie sa, jest krzywdzace.
Pomysl o tym. Anglicy maja fajne powiedzenie:put yourself in someone`s shoes. Moze jak spojrzysz na pewne kwestie zinnej perspektywy latwiej bedzie ci pogodzic sie z sytuacja i zaczac cos nowego. Zycie nie konczy sie za zakretem.
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez ona32 » 18 wrz 2013, o 10:13

P.s. kiedys spotykalam sie z pewnym mezczyzna. Odeszlam od niego. Wyslal mi caly kosz kwiatow, bombonierke, pisal smsy, nie pozwala o sobie zapomniec. To nie zmienilo mojego podejscia, po prostu go nie kochalam.
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez impresja77 » 18 wrz 2013, o 10:23

Lukas ,a możesz odpowiedziec mi na te pytania?:
Co takiego wydarzało się na wczasach ,że uważała te wakacje za najgorsze w zyciu?
Co sie takiego wydarzyło,że musiała pójść do psychologa?
Jakie Twoje działania sprawiały,że twierdziła ,ze jestes dziecinny i niedojrzały?
Jaka sytuacja doprowadziła do faktu wcześniejszego wyjazdu?
Może jak zastanowisz się i napiszesz odpowiedzi to parę spraw Ci sie poukłada ?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez lukas80 » 18 wrz 2013, o 10:36

Pewnie to że się kilka razy zdenerwowałem i powiedziałem jej kilka niemiłych slów. Gdybyś była z facetem na wakacjach i on ani razu nie okazał Ci uczucia zapewniając przed wyjazdem jaki to on nie jest zakochany w Tobie to jak byś się zachowywała na wakacjach?
lukas80
 
Posty: 19
Dołączył(a): 12 wrz 2013, o 23:35

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez ona32 » 18 wrz 2013, o 10:56

Widzisz Lukas80 wszystko rozchodzi sie o oczekiwania.
Ty miales oczekiwania tego typu, aby okazywala Ci uczucia, ona, zebys zadbal o strone finansowa.
Zatem mijaliscie sie, nie spelnialiscie swoich oczekiwan a to doprowadzilo do takiego przebiegu sprawy.
Nie lepiej zatem szukac w kregu osob, ktore sa bardziej wylewne? Moze ona byla po prostu introwertyczka?
Nie bronie jej, ale moze tak bylo. Ty natomiast jako ten wylewny, w przyplywie zlosci powiedziales jej kilka slow, ktore wedlug ciebie nie maja znaczenia, bo mimo zlosci, ja kochasz, ona natomiast czula sie zraniona. Slowa niestety maja to do siebie, ze zostaja,rany na ciele sie goja, to, co sie komus mowi, zostaje w jego glowie na zawsze.
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: Jak wracaliście do formy po zerwaniu?

Postprzez impresja77 » 18 wrz 2013, o 20:04

ona32 napisał(a): w przyplywie zlosci powiedziales jej kilka slow, ktore wedlug ciebie nie maja znaczenia, bo mimo zlosci, ja kochasz, ona natomiast czula sie zraniona. Slowa niestety maja to do siebie, ze zostaja,rany na ciele sie goja, to, co sie komus mowi, zostaje w jego glowie na zawsze.

Słowa po których idzie się do psychologa nie mają znaczenia?
To musiało być coś ostrego.........
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 263 gości

cron