Straciłem pociąg do kobiet

Problemy natury seksualnej.

Straciłem pociąg do kobiet

Postprzez dockman » 29 sty 2008, o 18:46

Mam ogromny problem.Prawie 30 lat byłem żonaty, ożeniłem sie bo dziecko było w drodze i uważałem to za najlepsze wyjście.Problem w tym że żona nie pociągała mnie fizycznie.Przez te wszystkie lata zmuszałem sie prawie do współżycia, żona bardziej była dla mnie siostrą jak obiektem pożądanie.Ostatnie kilka lat to brak już w ogóle chęci do współżycia, brak seksu w małżeństwie, zostałem sam.I oto teraz poznałem atrakcyjną kobietę o której myślę bardzo poważnie, ale boję się zacząć współżyć , po prostu zostało we mnie jakieś piętno po dawnym związku.Dosłownie chciałbym a boję się.Nie wiem czy najpierw próbować jednak współżyć (a jak spartolę sprawę?) czy może iść do seksuologa? Może ktoś był w takiej sytuacji? Będę bardzo wdzięczny za rady, przemyślenia itd., może coś pomogą.
dockman
 
Posty: 5
Dołączył(a): 18 maja 2007, o 20:24
Lokalizacja: ŁódĽ

Postprzez Filemon » 29 sty 2008, o 21:00

Nigdy nie byłem w takiej sytuacji, ale przyszło mi do głowy, że aby o czymkolwiek się przekonać (czy "spartolisz" jak to określiłeś, czy nie i jak się w tym odnajdziesz, itd.) no to niewątpliwie... trzeba w ogóle spróbować! :) bo jeśli nie spróbujesz, to się niczego nie dowiesz... prawda? A jeśli ułatwi Ci tę próbę wcześniejsze pójście do seksuologa, to czemu nie. Jak trafisz na dobrego, to może faktycznie Ci coś mądrego doradzi, albo przynajmniej Cię wesprze lub pomoże rozwiać jakieś wątpliwości.

pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez dorotal » 11 mar 2008, o 21:50

Z tego co piszesz, to tak jakbys nie przezyl seksu z kobieta, ktorej pozadasz. Jakbys sie bal swojego jej pozadania. Moze to jakies nie fair pytanie, ale tak poza tym, to co spowodowalo, ze przespales sie i splodziles dziecko, jesli nie pozadales tamtej kobiety?
dorotal
 
Posty: 7
Dołączył(a): 24 lut 2008, o 20:54

Postprzez kropka75 » 13 mar 2008, o 14:33

Ja tam bym próbowała. :)
A jak coś nie zagra, to pogadaj z nią. Kobiety często są chętnie do pomocy w takich sprawach. :D
Pozdrawiam.
kropka75
 
Posty: 178
Dołączył(a): 22 sie 2007, o 12:49

Postprzez bunia » 13 mar 2008, o 22:58

Nie watpie,ze jest to dla Ciebie problem ale wynika,ze jestes w dalszym ciagu zonaty i mimo wszystko czy sypiacie ze soba czy nie to masz jakies zobowiazania wobec rodziny.....zastanow sie nad tym zanim zaczniesz leczyc niechec i wstred do zony.
Pozdrawiam :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez agik » 13 mar 2008, o 23:26

Ludzie!!!
Nie czytacie????
Dockmanowi zmarła żona!!!
Nie jest żonaty!!!
Jest wdowcem!!

Jak ma budować relację ze zmarłą żoną?

No sorry...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez kropka75 » 14 mar 2008, o 13:18

bunia napisał(a):Nie watpie,ze jest to dla Ciebie problem ale wynika,ze jestes w dalszym ciagu zonaty i mimo wszystko czy sypiacie ze soba czy nie to masz jakies zobowiazania wobec rodziny.....zastanow sie nad tym zanim zaczniesz leczyc niechec i wstred do zony.
Pozdrawiam :wink:

Aj aj, pojechałaś troszkę. :?

agik - spokojnie :roll:
kropka75
 
Posty: 178
Dołączył(a): 22 sie 2007, o 12:49

Postprzez bunia » 14 mar 2008, o 15:10

Sorry jesli nie zrozumialam tematu....moze sie zdarzyc :zawstydzony:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy


Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 329 gości

cron