Wraca ale po co? hmm

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

Postprzez Rzęsa » 12 mar 2008, o 23:34

---------- 19:58 12.03.2008 ----------

Hello.
Jestem tu nowa.
Jestem dda, chociaz u mnie w domu nie bylo alko. Do niedawna postrzegałam swoje dziecinstwo jako szczesliwe i beztroskie w 100% i zylo mi sie ok. Jednak coraz czesciej przypominaja mi sie chwile bardzo trudne. Nie wiadomo skad i po co przychodzi to do mnie samo. Czuje wtedy dokladnie to samo, jak wtedy gdy bylam dzieckiem. I wszystko niemal jest ok, tylko te wspomnienia ktore przychodza wprowadzaja mnie w dlugi dolek. Nie chce rozpamietywac, nie chce aby mi sie cokolwiek wiecej przypomnialo. Przeciez przeszlosci i tak nie zmienie. Czy to moze co sie dzieje teraz u mnie jest potrzebne bo juz sama nie wiem? :roll:
pozdrawiam

---------- 22:34 ----------

pisze bo dzis w pracy mi sie przypomniala pewna sytuacja. Dobrze ze bylam sama w pomieszczeniu bo mi łzy polecialy. Nasililo mi sie ostatnio. Ciekawa jestem czy tez tak macie? I jaki jest sposob zeby sobie prawidlowo z tym poradzic? Czy ucinac te mysli? Czy moze nie blokowac uczuc i odplakac?
Rzęsa
 
Posty: 4
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 18:24

Postprzez bunia » 13 mar 2008, o 01:07

Witaj Rzesa.....przyznaje,ze sa pewne niescislosci w tym o czym napisalas,rzeczy sprzeczne.
Otoz piszesz,ze mialas dobre dziecinstwo a jednak przypominaja Ci sie chwile bardzo trudne - byc moze wszystkiego nie pamietasz ale w podswiadomosci sa one zakodowane.
Blokowanie uczuc jest niekorzystne ale wyglada na to,ze potrzebujesz pomocy....wybierz sie do psychologa byc moze pomoze Ci w znalezieniu odpowiedzi co jest powodem i jak mozna temu zaradzic abys lepiej sie czula.
Pozdrawiam cieplo :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Rzęsa » 13 mar 2008, o 01:51

Dziekuje Bunia za odpowiedz :wink:

Wczesniej mialam takie wyobrazenie ze moje dziecinstwo bylo idealne wrecz. Teraz kiedy mi sie przypomina to co zle, czuje sie jakby rozczarowana. Zaczelam sobie tez uswiadamiac ze te idealne chwile z dziecinstwa ktore pamietalam mialy zawsze miejsce poza domem. Kiedy cos mi sie przypomni negatywnego to zwiazane z najblizszymi. Przezywam silne i trudne emocje, zamykam sie w sobie, uciekam od ludzi, czuje sie malo wartosciowa, niepotrzebna, samotna. Tych wspomnien nie jest mocno duzo, i nie pokazuje po sobie ze cos mnie zasmuca. Ciesze sie ze moge tu napisac. Nie potrafie byc chyba soba, ukrywam sie pod wesola zadowolona z zycia itd a tak naprawde jest odwrotnie. Trace na to duzo energii. Myslalam o terapi dda.
Potrzebuje popisac z kims a tak mi trudno przyznac sie ze jest cos nie tak.
Nie chce sie nad soba uzalac, jesli to robie to szczerze i prosto z mostu prosze pisac.
Rzęsa
 
Posty: 4
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 18:24

Postprzez agik » 13 mar 2008, o 02:05

Witaj

Nie uważam, zebyś sie użalała :)
szukasz powodów swojego ( nie wiem, czy dobrze zrozumiałam) jakiegos rozchwiania...
I dobrze, ze szukasz.
Tylko ja nie do końca rozumiem.
Piszesz, ze chyba jesteś DDA i nawet zastanawiasz się nad terapią.
Piszesz, ze w domu nie było alkoholu...
Hmmm...
Może myslisz o DDD ( dorosłym dziecku dysfunkcji)?
Zreszta mniejsza o nazewnictwo.
Z jaka dysfunkcją mamy do czynienia?
Z jakimi wydarzeniami?
Co powoduje takie uczucie przykrości, kiedy wspominasz dzieciństwo?

Jeśli zadałam zbyt osobiste pytania- pomiń je, ale jednak trochę swiatełka by sie przydało :)

Pozdrawiam
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez bunia » 13 mar 2008, o 02:09

Czuc sie zle i szukac pomocy nie jest wstydem....to dobry poczatek :tak:
Czesto w podobnych przypadkach kiedy zamazany jest obraz pamieci stosuje sie hipnoze ale to tylko jeden ze sposobow....powinnas zasiegnac rady fachowca.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez kropka75 » 13 mar 2008, o 11:16

Nie możesz nie rozpamiętywać wychodząc z założenia, że to było i nic już nie zmieni, bo zostaniesz w miejscu. Żeby wyjść na prostą i budować jutro, trzeba odgrzebać wczoraj. I posprzątać.

Idź do jakiegoś specjalisty, pogadaj, pewnie zaskoczy z czym jest problem i skieruje Cię na właściwe tory.

Ale na pewno nie jesteś DDA. DDA to nie problem z emocjami, z przeszłością, a problem domu alkoholowego.

Pozdrawiam.
kropka75
 
Posty: 178
Dołączył(a): 22 sie 2007, o 12:49

Postprzez Rzęsa » 13 mar 2008, o 15:02

Moj ojciec byl alkoholikiem, ale nie mieszkal z nami. Moja mama jest osoba wspoluzalezniona - w domu rodzinym pil jej ojciec i czterech braci. To co mi najbardziej dokucza z przeszlosci to ciagle awantury. Odtracenie. Brak zainteresowania. Przemoc psychiczna. Traktowala mn ie jak przedmiot. Jesli ktos z doroslych z dalszej rodziny stawal w mojej obronie, odpowiadala "to sobie ja wez". Zawsze mowila ze chciala miec syna i ze mialam sie nazywac Pawel. Nie uslyszalam jednego dobrego slowa na temat ojca, kiedy o nim mowi mam wrazenie ze to czlowiek z samymi wadami (choc wiem ze kazdy ma dobre i zle cechy), przy kazdej awanturze mnie porownuje do mniego. Co jest moim slabym punktem, i dobrze o tym wie.

Chyba macie racje z tym dda czy ddd. Szukalam terapi ddd ale nie widac nie slychac. A na dda mnie chyba nie przyjma skoro nie bylo w domu alkoholika obecnego?

A hipnozy bym sie bala, jeszcze sie nie obudze i co wtedy :wink:
Rzęsa
 
Posty: 4
Dołączył(a): 11 mar 2008, o 18:24

Postprzez kropka75 » 13 mar 2008, o 15:22

Jak to nie ma terapii?? 90% osób szukających pomocy i chodzących po psychologach to DDD. Tylko nikt tego tak głośno i powszechnie nie określa.

DDA powstało jako wyróżnik z DDD, ze względu na to, że problem jest specyficzny, konkretnie związany z alkoholem i warto to było określić. No i terapeuci musieli to i owo wiedzieć na temat.

Sytuacji w domu współczuję. Znam ją, bo podobnie był traktowany mój mąż w swoim domu rodzinnym. Dla jego matki była to taka pozostałość po wrogu, byłym mężu, niezaprzeczalny dowód na istnienie tamtego.

Nie szukaj terapii dla DDD czy DDA, po prostu podzwoń po dobrych placówkach, określ problem i popytaj. Na pewno coś znajdziesz.
kropka75
 
Posty: 178
Dołączył(a): 22 sie 2007, o 12:49


Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości