Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 30 lip 2013, o 22:10

ale cały dzien :P??
wszystkie łapy będziemy trzymac :)


Psisko nakichało mi na środek łóżka :twisted: ale, ze mu sie chciało wejsc tak wysoko specjalnie na kupe...a dywanik miał pod nosem :haha:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 31 lip 2013, o 21:30

Biszkopcik, jak tam u Ciebie? Przetrwałaś? :)

Katka, Ty to jesteś oaza spokoju :D
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 31 lip 2013, o 22:50

dziekuje za kciukensy! bardzo bardzo bardzoooo dziekuje :kwiatek:

winogronko, przetrwałam! :) i spisalam sie bardzo dobrze :) jestem tak bardzo szczesliwa w tym momencie, dzis caly dzien byl taki cudowny najcudowniejszy :slonko:

a jak tam u Was? jak sie czujecie?
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 31 lip 2013, o 22:58

To super Biszkoptowa! Ciesz się chwilą :D

A ja czuje się dobrze :D Byłam dziś z mamą na zakupach, takich babskich 8)
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 1 sie 2013, o 00:29

u mnie nadal śmierdzi w sypiali :twisted:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 1 sie 2013, o 10:55

Winogronko, to wspaniale! kupilas sobie cos ?

ja tez wczoraj wieczorem mialam babski wieczor, z mama, ciocia i kuzynkami rozprawilysmy sie z butelka wina :twisted:

Katka, jak to zwalczysz? 8)
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 1 sie 2013, o 19:28

dzisiaj byl taki upal ze nic nie zrobilam, ledwo zyje. jutro ma byc ciut lepiej. tak strasznie sie przerazilam. zadzwonila do mnie siostra ledwo mowiaca zebym wezwala karetke bo cos ja ugryzlo nie moze sie ruszac i ledwo oddycha. na szczescie szwagier dojechal tak szybko jak karetka i zostal z dzieckiem, a podobno miala takie opuchniete gardlo ze juz zsiniala tak sie poddusila :( i cala w wysypce...pewnie uczulenie na cos...ale czy od godziny w szpitalu sprawdzaja takie rzeczy? co moja robic jej tam? zastrzyk od razu dali i mogla odetchnac... jakos za dlugo to trwa
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 1 sie 2013, o 19:32

Jakby miała wstrząs anafilaktyczny... mogą robić badania spokojnie...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 1 sie 2013, o 20:52

zjadła albo ugryzło ją coś co ją uczuliło i reakcja organizmu była anafilaksja.

pewnie od razu dali jej adrenaline, mozliwe ze dadza jej tez hydrokortyzon, ew. clemastin. pewnie pobiorą jej krew, zrobią podstawowe badania, a na testy alergiczne skierują do odpowiedniego szpitala albo na oddział alergologii. chociaż nie wiem jak wygląda procedura w Anglii.
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 1 sie 2013, o 20:55

masakra...
ja tam wole czasem nie wiedziec ze mm uczulenie na ukąszenia...


Biszkoptowa..na szczescie mam nakładkę na materac-taki dugi cieńszy i własnie ten dostał...próbowałam sprać ale jest za głeboko wszytsko :twisted: wiec trzeba bedzie wyrzucic i jak bedzie kasa to kupić nowy...dobrze, że głowny nie dostał bo tu bym się wsciekła jakbym miała tyle jeszcze raz zapłacić :evil: a Tano dostałby pieluche :haha:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 1 sie 2013, o 22:08

Ja rok temu miałam straszną fobię na punkcie wstrząsu po ugryzieniu osy czy pszczoły. Nie wychodziłam tamtego lata na dwór w ciągu dnia jak nie musiałam a owada potrafiłam wypatrzeć z tak ogromnej odległości... chociaż nie wiem czy jestem uczulona, bo nigdy nic mnie nie ugryzło, ale przez to też nie wiem jaka byłaby reakcja mojego organizmu...
Twoja siostra miała szczęście, że zastrzyk tak szybko zadziałał, bo są przypadki, że jest za późno albo reakcja piorunująca.
Współczuję, bo ja bym wpadła w panikę wiedząc co się dzieje ze mną.
Testu mi się zrobić nie udało, bo nie widzą podstaw, żeby je zrobić skoro nie mam niepokojących objawów... wg mnie ten test powinien być bez problemu wykonywany, bo ewentualne konsekwencje mogą być nie odwracalne a nie muszą.

Tego lata jakoś jest lepiej. Nadal jak widzę za blisko owada, to panikuję ale już nie tak... i nie jestem cała sztywna wychodząc na zewnątrz. Nie da się też ukryć, że tego roku jak na razie jest tego mniej i są mniej nachalne niż w zeszłym roku.
Testy zrobię i tak, ale muszę zaczekać aż będzie mnie stać :?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez marie89 » 2 sie 2013, o 13:06

Jak ZDROWO pozbyć się z siebie złości???

Gdybym była czajnikiem to by się we mnie woda gotowała...

By się wyciszyć wlazłam do swojego pokoju, by nikogo nie napotykać na swojej drodze i czekam aż emocje opadną.
marie89
 

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 2 sie 2013, o 13:24

sport :) jakies bieganie (ja to uwielbiam) boks :twisted:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 2 sie 2013, o 14:38

marie89, mnie tez wysilek fizyczny wycisza.
moze wyjdz pobiegac albo poplywac lub pojezdzij na rowerze :kwiatek:
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 2 sie 2013, o 15:40

wrocila o 2 w nocy do domu. jest cala czerwona i miala mala goraczke ale dali jej jakies leki na sterydach :shock: i ogolnie to jest dobrze.
to byla pszczola czy osa...a dziwne, bo przeciez jak byla dzieckiem malo razy ja to cos ugryzlo ?

ona tez wpadla w panike straszna. wszystko trwalo ok 20 minut zanim szwagier dolecial i karetka, dziecko ryczalo wnieboglosy, a ta nie mogla sie ruszyc i oddychac...no koszmar..jak by ja dwie ugryzly to nie bylo by szans :shock:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości

cron