mi na dzis juz zbuferowala sie tamara albo uwieziona we snie
jeszcze decyza nie zapadla.
a ogolnie to fajnie mi, jest dosc chlodno i deszczowo, mam tak swietny ogrodek ze az chce sie w nim siedziec nawet w taka pogode, mama robi mi obiady akie chce, deserki choc z pewnych wzgledow to wielkim plusem nie jest ale co tam
wysprzatane, poddane pod nos, a ja sie ucze, obejrze jakis film, pogram w simsiaki, co prawda troche nudno, bo nie mowilam nikomu ze jestem, zaraz by bylo co wieczor wyjscia a potrzebuje spokoju, ale od srody powtorka, nowa firma, silownia, basen, wiecej obowiazkow...wiec teraz upajam sie ta nuda.