Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 8 lip 2013, o 21:24

ja uwielbiam mruczące koty w pościeli...
i ogólnie w każdej sytuacji
a swoje to już kocham na zabój
i mogą robić ze mną i w domu co tylko chcą :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 8 lip 2013, o 21:47

Mój też robi co chce, na szczęście omija pościel szerokim łukiem
też dlatego że tak chce, a nie że musi :)
Ma swoje legowiska w różnych miejscach domu.
Ciągle zmienia.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 8 lip 2013, o 21:49

u mnie jest terrorka :)
wszyscy mogą wszystko ale tylko do moment jak na to pozwalam :twisted: i psy mogą ze mna psać...ale wystarczy pokazac im palcem ziemie i już ich nie ma na łóżku :P
z kotami to samo...tylko Miłoszek czasem ma mnie w pompie 8)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 8 lip 2013, o 22:03

a ja mam znów Boksera tymczasowo
i już bym chciała zeby wrócił do swojego domu.
Czeka na właścicieli bo są na wakacjach.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 8 lip 2013, o 22:03

biscuit napisał(a):ja uwielbiam mruczące koty w pościeli...
i ogólnie w każdej sytuacji
a swoje to już kocham na zabój
i mogą robić ze mną i w domu co tylko chcą :D


Nic dodać nic ująć :D .

Postanowiłam jednak nauczyć ją kilku rzeczy, czego efekty trzeba zobaczyć, bo opisać się nie da 8) .
I tak jak nas nie ma, to ma to daleko i głęboko 8)
Ale też przyznam, że moja wyrozumiałość do niej nie zna granic. Jak widzę, ze weszła mi na stół, bo chciała dorwać ćmę i tym sposobem np. skróciła sobie drogę, to nie reaguję, bo normalnie nie wchodzi... a jak wejdzie... z anielską cierpliwością ściągam, choć jak jesteśmy nie zdarza jej się...

Za to moja mama ma masę śmiechu, ja przygotowuję jedzenie i ona siedzi na pufie obok stołu, z łapkami przed nimi o niego podpartymi i co jakiś czas wyciąga łapkę, zeby coś zwędzić a ja sobie z nią gadam ,,to Pana mięso, nie Twoje" :haha: i już na sam głos się wycofuje :D . ale dalej siedzi podparta jak dziecko i patrzy :D
Potrafi często przyjść jak ją wołam, nie tylko na jedzenie (choć zdarza się, ze muszę sie sama pofatygować :P ) .
Ale ogólnie współpracuje w miarę... moze dlatego, ze zawsze jak przyjdzie to jakiś koci smakołyk na nią czeka za dobre zachowanie. Jak raz na jakiś czas nie mam nic przy sobie, to ją wytarmoszę i musi starczyć :P

KATKA napisał(a):wszyscy mogą wszystko ale tylko do moment jak na to pozwalam :twisted: i psy mogą ze mna psać...ale wystarczy pokazac im palcem ziemie i już ich nie ma na łóżku :P


Z psem mam taki sam plan, choć podejrzewam, że pozwolenie bedzie miał często :) .
Kotki to jeszcze mi się nie zdarzyło wypraszać chyba, ze akurat zajęła moje miejsce a mi zostawiła to w nogach :twisted:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 9 lip 2013, o 12:59

hej czy ktos z Was mial problemy z widzeniem po urazie glowy?

Moje dziecko zostalo udezone ciezkim przedmiotem w glowe (z gory wiec nie okolice oczu ani skroni czy czola) ,wczoraj spedzilismy cale popoludnie w szpitalu :?

niby wszystko ok czuje sie normalnie ale wczoraj nie byla w stanie przeczytac liter z niewielkiej odleglosci, mowi tez ,ze z bliska widzi normalnie a z daleka podwojnie.

Lekarz w szpitalu sugerowal astygmatyzm aczkolwiek ja w to nie wierze bo znam swoje dziecko i wiem ,ze jeszcze 2 dni temu byla w stanie czytac nr autobusu z odleglosci 10 m .
nie raz czytala z duzej odleglosci teraz myli ksztalty liter

nie wiem na ile tez troche nie wymysla aczkolwiek nigdy jej sie to nie zdazalo

tak czy owak w piatek mamy badanie wzroku .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 9 lip 2013, o 14:09

nie wiem czy to ma znaczenie w kwestii tego uderzenia w głowę
ale kora wzrokowa w mózgu znajduje się w płacie potylicznym
a nie w okolicy czoła czy skroni
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 9 lip 2013, o 16:51

uderzona byla w czubek glowy ale fakt bardziej w kierunku potylicy niz czola

musze to teraz przelozyc na ang i uswiadamic mojego lekarza :roll: (bo on stwierdzil ,ze skoro nie byla uderzona w okolice oka to nie powinno miec zwiazku )

lekarz wyslam nie do sklepu z okularami bo tam dla dzieci robia za darmo badania wzroku (bylam w lekkim szoku jak mi kazal tam isc)

ale przynajmniej badanie mam w piatek a nie za miesiac u okulisty :bezradny:

jezeli test nic nie wykaze wysle ja na rezonans .

byle do piatku .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 9 lip 2013, o 16:57

wiesz Cat
ja się nie znam zupełnie na tym
to tylko takie moje laickie myślenie
że uszkodzenia powypadkowe mogą dotyczyć nie tylko samego narządu
typu oko (czy na przykład szczęka w przypadku mowy)
ale również kory wzrokowej czy też ośrodka mowy w mózgu

nie chcę Cię absolutnie straszyć swoimi fantazjami
bo może to nie ma związku
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez pozytywnieinna » 9 lip 2013, o 19:28

Cat, ja nie wiem, czy okulista będzie miał z tym związek :bezradny:

Skąd ja znam takich lekarzy, może na wszelki wypadek niech mała poprostu więcej odpoczywa i leży narazie, ja robiłam mojej badania na astygmatyzm i to nie jest tak hop siup, ok. 2 tygodni się do tego przygotowywałyśmy (specjalne zakraplanie), żeby można zbadać dno oka

swoją drogą masz mocne nerwy, bo ja pewnie już bym rozniosła szpital, lekarzy itd.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 9 lip 2013, o 19:33

cat, mysle ze wizyta u neurologa by cos wyjasnila. z urazami glowy nie ma zartow, niezaleznie od mechanizmu- kazdy uraz glowy jest niebezpieczny i trzeba zrobic dokladne badania. jesli pojdziesz z dzieckiem do neurologa, on w razie koniecznosci da skierowanie na dalsze badania- np. TK głowy itd., co rozwieje wszystkie watpliwosci i obawy.

co to byl za ciezki przedmiot? na izbie przyjec zrobili jej jakies badania?
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez anna maria » 9 lip 2013, o 20:31

dlaczego?
Smierc ojca, zespół aspergera, a teraz TOCZEN.
Dlaczego?
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 9 lip 2013, o 20:40

anna maria, na to pytanie nie ma odpowiedzi :bezradny:

i im rzadziej bedziesz je sobie zadawala, tym lepiej dla Ciebie.. trzymaj sie :kwiatek:
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez limonka » 9 lip 2013, o 22:20

Anna maria :cmok: wspolczuje :( Ja czuje sie swietnie:) ciagle na wakacjach nie moge nacieszyć sie plywaniem, słońcem, widokiem z okna i obecnością rodziny i przyjaciół :)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Jak się czujesz?

Postprzez anna maria » 9 lip 2013, o 22:29

dziekuje.
A wszystko to dotyczy mojej 17 letniej siostrzenicy. Ledwo oswoilismy sie ze ma aspergera to teraz wyniki wykazaly ze jest toczen.
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości