Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 6 lip 2013, o 22:58

Druga strona medalu jest jednak taka, że czasem decyzje trzeba podejmować szybko, bo jest np. zagrożenie życia. I jeśli ktoś "wątpiący" znajdzie się w takiej sytuacji, to może go taki paraliż decyzyjny ogarnąć, że w ogóle już nic nie zrobi.
A czy w weterynarii są jakieś specjalizacje, jak w medycynie "ludzkiej", czy też każdy wet musi być jednocześnie kardiologiem, chirurgiem itd., i to zarówno w przypadku konia, jak i chomika?
Ostatnio edytowano 6 lip 2013, o 22:59 przez zajac, łącznie edytowano 1 raz
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Jak się czujesz?

Postprzez pozytywnieinna » 6 lip 2013, o 22:59

Wiesz Agik tak se wymyśliłam i myślę, skąd ty te formki miałaś? dobrze przeczytałam, że takie do robienia lodu? bo ja z małą mogłabym z masy solnej takie coś zrobić, a że plastycznie dziecię zdolne to będzie w niebo wzięta :haha:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 6 lip 2013, o 23:05

Nie chodziło mi o tych pewnych na 100% bo tak się nie da.
Może ja po prostu w siebie nie wierzę dostatecznie mocno...
Z drugiej strony nie chciałabym studiować zaocznie weterynarii a sytuacja moja obecna mi nie pozwoli na poświęcenie sie studiom dziennym, jakimkolwiek (choc przyznam, ze chciałabym).

Zajączku wterynarz nie ma specjalizacji - jest od wszystkiego. I do tego wiedza na temat własnie gryzoni jest na studiach mocno streszczona i nie wystarcza to, co tam jest. Trzeba działać samemu dalej... dla pasjonata, to nie problem.

Co do działania w sytuacjach krytycznych... umiem działać a panikuję z boku (np. tutaj) . Ze zwierzętami miałam sporo przecież takich sytuacji i to ja musiałam tupnąć na rodziców, żeby przestali mi histeryzować...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 6 lip 2013, o 23:07

ksieżycowa ja zostawiłam tabletki "na wierzchu" :shock: serio? byłaś i widziałas?? albo inaczej co to jest dla Ciebie wierzch? 8)
co miałam zrobic stało sie...wiec musiałam zniwelować skutki bo z przyczyną wtedy juz było za późno...nastepnym razem usiądę i sie ropłacze...myśle, że to pomoże mojemu psu...albo kupie zwierzaków, które nie raz ratowałam z gorszych akcji...od wielu lat jestem nauczona miec oczy w okół głowy...ale nie raz zawalam i nie proszę wtedy o głaskanie bo sama mam świadomość swoich błedów...
a dla kociaków sie pożycza klatkę wystawowa...
dla mnie liczy sie działanie a nie rozpamietywanie...czy marudzenie...na to jest czas przy okazji na chwilę...


Bis ja nie mam auta np :roll: ...chociaż mega bym potrzebowała ze wzgledu na pracę...czy zwierzaki...ale widać z autobusem i tramwajem też da sie życ...bo na taxe mi zawsze szkoda :twisted:

owszem weterynaria też ma specjalizacje...ale mało, który wet wybiera szkolenia czy dokształcanie...maja podstawy i juz...przecież zawsze mozna powiedziec byle co klientowi, który i tak sie nie znam...przerobiłam kilkunastu takich konowałów z Poznania :evil:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez pozytywnieinna » 6 lip 2013, o 23:09

KATKA napisał(a):

Bis ja nie mam auta np :roll: ...chociaż mega bym potrzebowała ze wzgledu na pracę...czy zwierzaki...ale widać z autobusem i tramwajem też da sie życ...bo na taxe mi zawsze szkoda :twisted:
:evil:


:ok:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 6 lip 2013, o 23:11

a teraz idziem spać bo jutro wystawa :D
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez agik » 6 lip 2013, o 23:12

Pozytywna, a wiesz, że ja też o tym myslałam dziś? :)
Ze dla dzieci to jest super zabawa :)
Te malinki- to rzeczywiście silikonowe foremki do kostek lodu. Juz nawet kombinowałam, czy by z modeliny nie zrobic :)
Te do lodu kupiłam w jakimś markecie.
A te do gipsu- w sklepach papierniczych widziałam różne.

W ogóle- jak byłam młoda ;> to takich rzeczy nie było...
Teraz nie tak dawno byłam w sklepie papierniczym i mi nie tylko oczy świeciły, jak znicze, ale też mi sutki sterczały z podniecenia :twisted: fffffffffffsszystko jest :twisted:
Kiedyś malowałam i mamie rodowe prześcieradła pocięłam na blejtramy. Teraz są już gotowe... zagruntowane, w zestawach, ze szkicem, farbami i paletą.
Zeszyty dostawaliśmy z darów, bo nie było. A teraz papier- różnej grubości, faktury, koloru. Drukowany, gładki, wytłaczany...
Kleje- jakie by się nie chciało.
Figurki do dekupażowania- styropianowe, gipsowe, drewniane, papierowe. Wytłoczki do gipsowania. Farby. Ołówki, kredki, mazaki...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 6 lip 2013, o 23:14

dużo takich slicznosci jest...już nie raz sie zbierałam do zakupu...ale ja jestem z tych niecierpliwych i musiałabym wszystko od razu...a kredytu mi na to chyba nie dadzą :P wiec sobie darowałam i teraz omijam...
za to kolejny rok zbieram sie powrotu do malowania...czas jest...kiedyś robiłam to bardzo dobrze...teraz sie boję, zę mi ręce "zesztywniały"
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez zajac » 6 lip 2013, o 23:16

Przyznam, że temat tych specjalizacji w weterynarii dokładnie w tym momencie mnie zaciekawił, wcześniej się jakoś szczególnie nad tym nie zastanawiałam, może dlatego, że zawsze trafiałam na dobrych wetów.
Jeśli faktycznie ich nie ma, to musi to być potwornie trudny zawód :( Z przyczyn, o których pisała Bis, również.
Pasjonaci pewnie mogą się dokształcać, doszkalać, ale jak rozumiem, nie ma formalnych kryteriów, wedle których zwykły zjadacz chleba mógłby zdecydować, do kogo chce pójść. Tak jak sam idzie albo do urologa, albo do okulisty, zależnie od tego, co mu jest.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Jak się czujesz?

Postprzez pozytywnieinna » 6 lip 2013, o 23:17

heheh, to masz jak ja, a często papiernicze działy zwiedzamy, bo mała jest niesamowita, ostatnio z plasteliny i nakrętki od słoika zrobiła basen z drabiną i trampoliną, gały mi wypadły na sprężynkach ...

Panie w przedszkolu pokazują sobie jej rysunki i prace plastyczne, a ona ma fizia na tym punkcie, a mnie się też oczy świecą jak widzę różne rzeczy... te foremki i masę solną też spróbujemy w następny weekend, nie widziałam tego w papierniczym, muszę sprawdzić
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 6 lip 2013, o 23:17

no dobra
no skoro Katka jednak nie ma auta, a pozytywna ma
to niech każdy poda swoje dane, tj.:

1. ile ma lat
2. jakie miał dzieciństwo (stopień dysfunkcyjności 1-5)
3. jakie zdobył wykształcenie
4. czego się dorobił

i będzie wszystko jasne
kto przodownik pracy wincenty pstrowski
a kto looser
mocą analizy psychometrycznej :haha:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez agik » 6 lip 2013, o 23:18

Katuś, a malowałaś na płótnie, czy na papierze?
Bo ja kiedys malowałam na płótnie. Kupowałam w drewnianym sklepie, takie listewki, cięłam je nożem, szlifowałam pilnikiem do paznokci i prześcieradło naciągałam za pomocą gwózdków :)
A gruntowałam farbą pozostałą z malowania ścian :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 6 lip 2013, o 23:18

Ważne, ze były w takim miejscu, ze pies je dorwał... mniejsze, Nie chiodziło mi wtedy o Twoją reakcję w tej sytuacji, tylko na to, jak potraktowałaś sikorkę a jaka wyrozumiała byłaś dla siebie...

W żuciu nie widziałam weta, który zajmuje się tylko psem albo tylko kotem ... Mogą poszerzać daną dziedzinę ale nie leczą tylko danego gatunku zwierza na przykład. Za to widać właśnie, jak tak obserwowałam kto ma w jakim kierunku zacięcie i większą w pewnym sensie wiedzę...
Konowała za to przerobiłam niezłego, który nie zrobił nic poza studiami a o królikach pojęcia zero... dawno temu to było ale skubaniec niestety nadal leczy... :evil: i widziałam też kilka psów, które od niego przyszły do innej kliniki,...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez pozytywnieinna » 6 lip 2013, o 23:19

bis ja już się naszarpałam w życiu więc walkowerem oddaje wszystkie przednie miejsca :mrgreen:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Jak się czujesz?

Postprzez agik » 6 lip 2013, o 23:21

aaa
Na papierze też malowałam.

Odnośnie pytania Bis- to moze ja się od razu przyznam że nie mam skanera ( i poproszę o łagodny wymiar kary :P. Taz- skaner mam, ale nie działa, bo nie ma kardridży)
Bo bym Wam pokazała, jakie " dmuchanki" robiłam :)
Ładne :)
Znalazłam je niemal po 20 latach u mamy i ciągle mi się podobają :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości