impresja7 napisał(a):biscuit napisał(a):niezależnie od naszych odmiennych zdań na ten temat
wypowiedź pozytywnej wg mnie
miała wydźwięk raczej krytykujący Księżycową
niż akcentujący wzbudzenie w niej iskierki nadziei swoim przykładem
bis ,źle robisz,utwierdzasz księżycową w przekonaniu ,że wszyscy dookoła sie na niej uwzieli,że jest bidniuteńka i ciągle poszkodowana ,......to co ona moze zrobić? ...no juz nic ,siąść i płakać.......
ja tak nie odebrałam wypowiedzi pozytywnej
papa aniołki
ostatnie zdanie,mam nadzieję
Bis,Księżycowa jest ofiarą swojego toksycznego domu i tak się czuje i pracuje nad zmianą tego ,a Twoje wyszukiwanie niuansów,że ktoś znowu ją krytykuje,że coś ma podwójne dno lub inne znaczenie niz jest napisane uważam ,że robi dziewczynie krzywdę.Tym samym nakręcasz ją na wyszukiwanie w ludziach złych intencji i potwierdzania,że dookoła czyhają na nią krytyczni i prześmiewczy ludzie.Ty odebrałaś jakies niuanse,sugerujesz je Ksieżycowej,tym samym nakręcasz jej poczucie bycia gorszą i ofiarą.Te niuanse są tylko Twoje ja ich tak nie odebrałam i moze ktos jeszcze inaczej odebrał .Ale nawet gdyby była taka nutka krytyki jak Ty uważasz,to czy nie lepiej osobę będącą ofiarą wspomagać w konstruktywnym przyjmowaniu krytyki,nie lepiej uczyc ją jak ma sobie radzić z różnymi zdaniami innych ludzi,? Nie lepiej ,? Tylko podjudzać ją ,nakręcać ,że ta i ta to Ci wmawia to i tamto? Co nawet by jej samej do głowy nie przyszło? Nie lepiej podpowiadać jak przyjmowac lub jak odpierać krytykę jak się do niej ustosunkowywać nie tracąc swojego poczucia wartości ,? Nie lepiej
wzmacniać Ksieżycową ,a nie wyszukiwać jakis domniemywań przeciwko niej?
Ksieżycowa,uważam,że to forum Ci szkodzi.Utwierdza cie w roli ofiary i poprzez bierne przytakiwanie Tobie ze strachu ,że tupniesz nóżką spowalnia i wstrzymuje Twój rozwój.Dlatego tak chętnie tu tkwisz,bo masz poklask dla swoich lęków i niemocy.