Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 27 cze 2013, o 16:18

Księżycowa napisał(a)::cry: :cry:
W zyciu nie myślałam, ze będzie tak źle... z kazdym dniem gorzej :cry:

Zmień coś, będzie lepiej.
Tkwienie w miejscu nie zmieni nic.
Musisz działać.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 27 cze 2013, o 17:00

Dzięki Winogronko :kwiatek:

Mahika masz rację i ja nawet jestm gotowa na jakieś kroki... tzn. gdybym miała sama podkąć decyzję, to bym ją podjęła, tyllko trudno mi jest działać kiedy, mam wrażenie, coś mnie ogranicza. Tzn. nie wszystkie decyzje podejmę sama, po prostu nie mogę tak zrobić ignorujac go.
:bezradny:
Dziś zaczęłam rozważać wszystkie opcje pomimo, ze nie chciałabym tej najgorszej, to przeraźliwa panika mnie ogarnęła na myśl, że zostanę sama ze wszystkim. Sprawdzałam ceny pokoi i mi się włos na głowie zjeżył. Podobne ceny do wynajmu kawalerek. Dobiło mnie to, bo wiem, ze w razie czego zostać tu nie mogę, tym bardziej sama a patrząc na te ceny uświadomiłam sobie, ze sama się nie utrzymam przy tych kwotach plus opłaty przecież...
Do tego świadomość, że zostaje człowiek sam... i staje twarzą w twarz z tym jak nikogo nie obchodzi i nikogo nie ma :( . To chyba za dużo jak na jeden raz... a na każdą możlwość musze być przygotowana, chociaż psychicznie :bezradny:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 27 cze 2013, o 17:03

Za dużo myślisz.
działaj!
Trzymam kciuki, za to żebyś ruszyła z miejsca.
Warto.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 27 cze 2013, o 17:17

Dzięki Mahi :kwiatek: :cmok:
Tylko ja zostanę z konsekwencjami moich decyzji sama... Wiem, że łatwo się mówi ,,idź coś wynajać sama" w sensie pokój... ale to ogromna jest zmiana a poza tym ja nie wiem czy chce rozstania :?
Ale wróciłam do wątku, który dawniej założyłam i takie same dylematy i problemy między nami nadla mają miejsce a wręcz się nasiliły, Myślałam, ze mamy je za sobą, ze tamto to był tylko taki okres, gdzie oboje sie usamodzielniliśmy i musieliśmy sie tego nauczyć wszystkiego... ale zrozumiałam, że pewne rzeczy leżą w nim - jego oporność, jego wycofanie i brak działania, zostawiania mnie samą z myślami o przyszlości, jego zycie z dnia na dzień...
Tylko on teraz jest w terapii... moze to sie zmieni... tylko czy o to chodzi, zeby ciągle czekać? Czas leci...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 27 cze 2013, o 17:23

Stagnacja też nie dobra.
Niedawno rzuciło mi się ogłoszenie do pracy, z zakwaterowaniem.
Co prawda to były zbiory pomidorów, ale może coś takiego?
Tu, w PL.
Teraz są wakacje, mogłabyś zdystansować od Lubego,
nie płacić za wynajecie, odłożyć trochę kasy?
Wiem że milion pomysłów już przerobiłaś, ale takie coś?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 27 cze 2013, o 17:30

Ja od lipca zaczynam pracę nową i jeszcze sie doszkalam w między czasie, bo mi to potrzebne do przekwalifikowania się na początek.
Także dystans w lipcu będzie jeszcze większy niż jest teraz zdecydowanie, ale masz racje stagnacja jest nie dobra.
Pomysłów było sporo, to fakt... jedno co zadziałało, to moje milczenie, bo dziś mi sie pytał co mi się stało, ze się tak nie odzywam. Trochę mi nerwy puściły... jest mi go też żal, bo widzę jak się sam męczy z tym, ze się boi podjąć jakieś wyzwania a ryzyko jest zawsze. Nie ma tak, że każda decyzja będzie w pełni bezpieczna. On nie chce podejmować żadnego ryzyka... dopiero nie dawno wytłumaczyłam mu, ze zostanie tu nas na dłuższą metę nie urządza i nic nie zmienia. Tylko ja bym chciała, żeby on sam myślał bardziej na długi dystans.. nie mówię, żeby żyć tym, co będzie, bo faktycznie planowanie krótkoterminowe bardziej się sprawdza ale jakieś cele trzeba jednak mieć i do czegoś dążyć a nie żyć z dnia na dzień mówąc ,,jakoś to będzie".

Doszłam do wniosku, ze on nei chce mi zaufać, moim pomysłom, jesli chodzi o decyzje. Kurczowo się trzyma tych jego zdaniem bezpiecznych i najpewniejszych, tylko ani trochę nie popychających nas w przód. Poweiedziałam mu dziś o tym, o tym, żeby postawił sie w mojej sytuacji a on napjpierw milczał a później powiedział, ze nie ma na to wszystko słów... tylko od tego nic sie samo nie zmieni... a sama... mam marne szanse. :bezradny:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja7 » 27 cze 2013, o 17:35

Facet jest między młotem a kowadłem.
Ty chcesz deklaracji długodystansowych ,a jego rodzice ,skoro mają do Ciebie stosunek taki jak opisujesz,to kładą mu do głowy,żeby jeszcze sie nie śpieszył i nie decydował na dłużej ,bo jest tyle dziewczyn ,ze jeszcze sobie jakąś znajdzie.
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 27 cze 2013, o 18:39

mahika napisał(a):Zapowiada się piękny dzień, jak każdy ostatnio zresztą :haha:


To cudownie ze tak dobrze Ci sie uklada Mahi :buziaki:
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 27 cze 2013, o 18:53

raz się układa a raz nie.
Ale
dobrze się czuję i nie poddaję się.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Bene » 27 cze 2013, o 19:18

Chyb dostalem kosza.I chyba znowu sam.Wiec juz samemu nie ma po co
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 27 cze 2013, o 19:28

dzis nadrobilam sobie wreszce zalegly dzien urodzinowy :D
rano zaliczylam saune i masaz a na obiad poszlam do mojej ulubionej knajpy
nie ma dzis gotowania , nie ma sprzatania ..udaje ,ze balaganu nie widze 8)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 27 cze 2013, o 19:43

caterpillar napisał(a):dzis nadrobilam sobie wreszce zalegly dzien urodzinowy :D
rano zaliczylam saune i masaz a na obiad poszlam do mojej ulubionej knajpy
nie ma dzis gotowania , nie ma sprzatania ..udaje ,ze balaganu nie widze 8)


Cat, jak najbardziej nalezy Ci sie! wyciagnij jeszcze z lodowki jakies lody i zjedz sobie ze smakiem ze szkrabami. niech to bedzie dobry wieczor 8)
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 27 cze 2013, o 19:50

juz zjedzone :mrgreen:

dzieki biszkoptowa to milo :kwiatek:

faktycznie ponad miesiac czasu minelo zanim znalazlam czas dla siebie :?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 27 cze 2013, o 19:52

i nie wiadomo kiedy znowu bedzie taki Twoj dzien, no nie? skad ja to znam :D
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 27 cze 2013, o 19:56

wszystkiego dobrego Cat :kwiatek: :kwiatek2: :serce2: :misiu:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości