Uzależnienie psychiczne....???

Problemy związane z uzależnieniami.

Postprzez Ambrozja » 30 maja 2007, o 11:00

Insomnio....ale ja sie czuje wolna!! Nie jestem zniewolona przez bialko....no moze troche....wiem, ze uwazasz ze bialko jest dla mnie najwazniejsza rzecza na swiecie i nic nie jest w stanie go zast±pic...byc moze to wlasnie tak wyglada.Piszesz ,ze traktuje fete jako jakies guru itd...no wlasnie gdyby tak nie bylo to nie bylo by problemu...o rany teraz to ja juz sama nie wiem jak TO JEST??? chyba sama siebie okłamuje i wmawiam sobie ze ja mam nad tym kontrole.....
mam tyle mysli w glowie....
Felicjo....to co napisałas bardzo mi utkwilo, a zarazem ukulo w serduszku, ze w sumie to do tego d±że....przestraszylam sie troche, zaczelam czytac posty na starym forum....i zauwazylam podobienstwo i wszystko wskazuje na to ze ide ta sama droga, wszystko zaczyna sie tak samo...ale zaraz mam calkiem inne nastawienie i....nie wiem ktore z moich mysli sa prawdziwe, tzn.wiem poprostu trzeba to rzucic w pizdu ( za przeproszeniem) i koniec tego wszystkiego!! choc sama niestety jeszcze w to nie wierze, bo wiem ze pewnie niedlugo przyswiece.....

Ale dziekuje Wam wszystkim.....za to ze jestescie!!!
Ambrozja
 

Postprzez desiderata » 30 maja 2007, o 15:25

Insomnio ona jeszcze nie zdaje sobie sprawy w czym siedzi !! Jest na etapie jakie to piekne jestem wolna i szczesliwa moge wszystko , zafascynowana bialkiem i bieganiem po polach swej podswiadomosci !!! no poprostu pelnia zycia , za niedlugo sie to zmieni i poczuje pewnego pieknego dnia potworny bol w calym ciele i okaze sie ze jest on spowodowany brakiem bialka sczolga sie resztkami sil z luzka dowlecze do lazienki i trzesoacymi rekoma wysypie bialy proszek na deske sedesowa , bedzie sie czula jak pies bedzie plakac zalowac wkoncu wciagnie proszek i wszystko wróci do normy .
Chcesz tego AMBROZJO ??? Chcesz być wrakiem ktory bez kreski rano nawet sie nie wysra ?? A co jak proszku w domu nie bedzie ani pieniedzy co zrobisz ??? wyniesiesz cos z domu a jak nie bedzie juz co !? wezmiesz na kreske a jak Ci nie dadza w kredo !? zastanow sie !!!!!!
Avatar użytkownika
desiderata
 
Posty: 259
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:38
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez pysia » 30 maja 2007, o 17:26

Ambrozjo musisz walczyc!!! najgorsze jest to,ze trzeba dojsc do pewnego momentu,do chwili,w ktorej sie zrozumie,ze trzeba z tym skonczyc i juz!! potrzebujesz takiego kopa od zycia!!! inaczej bedziesz cpala do zasranej smierci,bo jak zauwazylam bardzo Ci sie to podoba.Ale tak nie mozna!!! dziewczyno to Cie zniszczy,stracisz wszystko,rozumiesz?! WSZYSTKO!!! prosze Cie zrob cos,aby sie z tego wyrwac.jest tylu lekarzy zajmujacymi sie osobami uzaleznionymi.tyle osob moze Ci pomoc,skorzystaj z tego! chyba ze nie chcesz wyjsc z tego gowna,bo bialko to gowno,zwykle gowno i tyle!!! to Twoje zycie,zrobisz co zechcesz,tylko pamietaj:zawsze moze byc za pozno,WALCZ O SWOJE ZYCIE!!!
pysia
 
Posty: 4
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 17:19
Lokalizacja: zamo¶ć

Postprzez Ambrozja » 30 maja 2007, o 19:31

desiderato....
nie chce tego...i nigdy sie do tego nie doprowadze!!
Skończe z tym...wiem ,ze w to nie wierzycie...ale ja wierze (przynajmniej narazie hmm..)

Wierze że...

Wierzę że skończ± się pechowe dni, nastepny dzień otworzy nowy rozdział mi, wyjdę na ulice pełne rz±dzy krwi, tam gdzie prawda leży i cierpienie w blokach tkwi. Wierzę, że s± inni.
Dla siebie s± Ľli, Sami sobie winni, wierzę, że poprawić się powinni, wyj¶ć z ukrycia. A ten kto potrafi rozgryĽć sztukę życia... Ona łapie mnie, zasada wierzę że... To Fusznika ¶wiat, na takim nigdy nie spocznie. Póki nie załatwie wszystkich spraw nie odpocznę. Przytnę dobry traf, nie zamulę się jak stary staw. Wierzę, że traf trafi w dziesi±tkę. Że potrafię wierzyć, odegrać w życiu swoj± rolę i wyznaczyć swoje pole działania, ustatkować się, usamodzielnić jak na jednej bierzni. Odrzucić spustoszenia moralne, rozważyć co jest wykonalne, na moje siły, a co nie.
Wierzę, że zacznę, nigdy nie skończę, żyję dalej, nigdy nie zbł±dzę, bo szczerze wierzę w siebie jak w brata od małolata. Polegać na do¶wiadczeniu to nie strata, wiec jestem ja i w to wierzę.

Wierzę, że trudno¶ci dzi¶ przezwyciężę i odnotuję premię, bo to miło¶ć mym powietrzem, zeń natchnienie czerpię.
Wierzę, że ¶mierć końcem jest niekoniecznie.
Że duszy życie wieczne, że to moje przeznaczenie. Powszedni Chleb tej historii zarzewiem jak drzewa korzenie.
Wierzę, że kieruj±c się sercem i rozumem przyniosę dumę i matce i ojcu i koniec końców zwyciężę, w to wierzę. I tak± mam nadzieję, jednakże to wiara mym orężem.

Wierzę, że najważniejsze to że wierzę jest. Wierzę, że Ty w to wierzysz szczerze też. Wierzę, że wiara najważniejsza jest. Wierzę że... Wierzę że... Wierzę że...

Wierzę że ja żyję jak chcę. Ja nic nie muszę, dlatego mam czyst± duszę. Nie zawsze było tak kolorowo. Nie zawsze było tak u mnie zdrowo. Wiara...

...Czyni cuda...
...Zawsze j± miałem. Na wiarę...
...Spokój ducha....
...Spokojnie czekałem. Wierzę...
...Że się uda...
...Że nikt mi nie odbierze to co mam to co kocham. Wierzę, że między nami będzie dobrze. Z Tob± i z ZIP, wierzę w moj± ekipę. Może jeszcze lepiej być. Kocham życie, nie mam co kryć. Wierzę, że wszystko ułoży się tak jak chcę.

Wierzę w wiarę jaka jest. Wierzę w Ciebie, wierzę w siebie, wierzę, że Bóg tez jest w Niebie. Wierzę, że nie będzie Ľle, ziomek trzymaj się, pilnuj się. Będzie dobrze, byle kurwa w zgodzie. Nic nie mogę zrobić na tutejsze powodzie, Ty pomożesz, owszem ja pomogę też zawsze i Tobie. Umiesz prawdę mówić? Naucz się jej słuchać. Do niczego nie musisz się zmuszać. (Oby). Nikt nie będzie mówił Ci co masz robić. Wierzysz w co masz wierzyć? Do¶wiadczenie swoje szerzyć chcesz, bo jak tu Żyć sam najlepiej wiesz, lecz pamiętaj, fałszywa skromno¶ć była i jest.

Wierzę w rado¶ć, wierzę w miło¶ć, wierzę w szczero¶ć. Wierzę w dobroć, wierzę w przyjaĽń a nie w pieni±dz.

Wierzę, że będzie dobrze, je¶li tylko będziemy postepować m±drze. Wierzę w Ciebie Boże. Dzięki za życie jakie mam, bo mogłem mieć gorsze. Wierzę, że pomoże mnie ta my¶l. Jutro i dzi¶ wierzę w to, że wierzysz Ty w Tych ktorzy wierz± w swych. Wiarę dasz, że nie podzieli nas hajs? Ja w to wierze cały czas. Wierzę, że rozczarowanie nie zabierze mnie wiary w dobrych ludzi przez lambadziary. Wierzę w to co mówie, że kilka osób w tłumie to rozumie. Moja grupa czujnie, cierpliwie i rozważnie czeka na swój dzień. Wierzę w to, wierzę w ni±.

Wierzę, że mimo wszystko mamy fart, że kto¶ wierzy że ja jestem tego wart. Wierzę, że Ty też. Ty wiesz, że ja wiem, ja wiem, że Ty wiesz czego chcesz, wiec bierz je¶li wierzysz. Też wierzę, że Bóg jest. Wierzę, że Ty wierzysz w to co szerzysz. Wierzę w prawdę, że po¶rodku leży. Nie bł±dzić będ±c człowiekiem znaczy nie żyć.

Wierzę, że będzie lepiej.
Wierzę, że...

Wierzę, że Bóg ma nas w opiece. Wierzę, że masz zaletę. Wierzę, że w niej się wyszkolisz. Choć nie ¶wiecę przykładem wierzę w ludzi dobrej woli. Wierzę że...
Damy radę razem
Przed złem się ochronić.

Wierzę, że skończy się prohibicja, a może to fikcja? Wierzę że zbierzemy się przy stole całym składem jak kiedy¶.

Wierzysz w to?
Wierzę w to, bo chcę to przeżyć. Niezależnie jak wysoko mierzę, wierzę w to.

Wierzę w to, bo za daleko to już zaszło. Wierzę w to (wierzę w to) bo to jest dla mnie wszystko. Uwierzyłem, że potrafię, teraz zjednoczeni w rapie, wierzę że spotkamy się na kolejnym etapie razem.

Elo, Elo. Nie¶wiadomi sie smiej±. Z dnia na dzień ich szanse malej±. Z dnia na dzień, ja powracam na rejon z nadziej±...

Przepraszam za tak długiego posta....nie mogłam sie powstrzymac
hheeh ale nie wierze ,ze chciało Wam sie przeczytac cały ten tekst....chodziaż....kto wie...
Ambrozja
 

Postprzez bunia » 30 maja 2007, o 20:18

Ja przeczytalam :lol: ...wiara to piekna rzecz ale musi byc podparta czynami.
Pozdrawiam Cie cieplo :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Ambrozja » 31 maja 2007, o 11:55

wiem Buniu...wiem też, że bedzie ciężko, ale przynajmiej spróbuje!!!
pozdrawiam.
Ambrozja
 

Postprzez Insomnia » 31 maja 2007, o 13:22

nie proboj .. tylko rob to ..l czyny sa wazne nie proby ;)
nie czytalam tego co pisalas wyzej .. pozniej przeczytam .. ale widze jakies odniesienie do boga :roll: .. nie mieszac mi prosze wiary z dragami bo to zakrawa o herezje :?
Insomnia
 
Posty: 97
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:37

Postprzez Ambrozja » 31 maja 2007, o 14:54

Insomnio...to jest tekst piosenki WWO...nie mój!! Nie bede wycinac zdań o Bogu...tylko przez to , ze biore...pozatym jestem osoba wierzaca w Boga!!!!
I człowiekiem , który popełnia błędy.....wiec prosze Cie nie pisz mi tu o herezji...( bez urazy )
dzis nic nie wzielam i nie mam zamiaru, wiem ze jeden dzien nic nie znaczy,
ale to może być pierwszy dzien reszty mojego nowego życia.
Ambrozja
 

Postprzez Tynka » 31 maja 2007, o 18:19

"dzis nic nie wzielam i nie mam zamiaru, wiem ze jeden dzien nic nie znaczy,
ale to może być pierwszy dzien reszty mojego nowego życia."
Ambrozjo zycze Ci tego z calego serduszka:) 3maj sie
Tynka
 
Posty: 58
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:52

Postprzez bunia » 31 maja 2007, o 22:46

Masz racje....w nalogach i abstynencji jest wazny dzien....co nastepny przyniesie tego nie wiadomo....jutro powiedz sobie to juz dwa dni itd,male kroczki i duze sukcesy ale mimo wszystko polecam abys znalazla pomoc....bez wsparcia jest o wiele trudniej.
Trzymam kciuki :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Insomnia » 1 cze 2007, o 16:21

bunia dobrze dziolcha gadasz ;)
1 dzion/ tydzien / miesiac /bez uzywek dla uzaleznionego to wieki .. i potem nie jest z gorki .. ale z wsparciem chyba latwiej ;) ... niewie m jak to jest z psychoterapia .. ale napewno duzo daje .
Ambrozja napisz tylko ze choc 1 czerwca nie wzielas :roll: ... dzion dzaiecka .. wroc do mlodosci .. ale tych fajnych dzionow ;) .. pomysl ze kiedys moglas sie smiac bez wspomagaczy :wink:
Insomnia
 
Posty: 97
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:37

Postprzez Ambrozja » 1 cze 2007, o 16:33

Zastanawiam sie czy napisac, bo jakos mi głupio....ale w sumie po to jest to forum, zeby pisac szczerze i wyrzucić z siebie to co w nas siedzi.
Ledwo min±ł 1 dzien...a ja juz nie wytrzymałam i wziełam....potem spotkalam "znajomego" i następna sztuka bedzie w obiegu...cała noc przede mna, impreza imieninowa i planowane jaranko itd...itd....

Nie wiem czy jest sens pisania na tym forum , bo tak sobie my¶le , ze może gorsze inne osoby, albo może jest sens bo pokazuje jak wciaga to gówno....
Chyba nie jestem jeszcze na etapie rzuciena tego...bo gdybym bardzo chciala to nie zrobiłabym tego dzis i odmówiłabym sobie tej "przyjemno¶ci" ...ale z drugiej strony nie chce ćpać....

Chciałabym miec siłe walki, zaparcie sie...
Przepraszam, ze zabrałam Wam czas i ze Wasz rady poszly na marne ( nie w sumie tego nie moge powiedziec, bo duzo mi daly i nadal mam to w głowie, Wasz słowa, tylko jak narazie nie potrafie wprowadzic tego w życie ....a moze nie chce hmm...)

P.S
Długo sie zastanawialam czy wysłać tego posta...ale skoro zaczełam to skończe.
Ambrozja
 

Postprzez Insomnia » 1 cze 2007, o 16:50

Ambrozja napisał(a): ....a moze nie chce hmm...)

no i tu jest pies pogrzebany .. nie chcesz wiec to co piszemy narazie niema sensu .. ale niema to jak popisac sobie na kogos ;P wyladowac emocje .. mzoe niedlugo wrocisz do tych postow i zrozumiesz ich przekaz
pozdro dziolcha ;)
PySy- ile masz wogole lat .. jesli moge wiedziec .. i jak dlugo w tym siedzisz ?
( nie pamietam tych danych stad me zapytanie .. :roll: )
Insomnia
 
Posty: 97
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:37

Postprzez Ambrozja » 1 cze 2007, o 17:18

---------- 17:09 01.06.2007 ----------

Mam 22 lata....pierwszy raz sprobowałam jak mialam nie wiem, chyba 19.
Ale to nie jest tak , ze ćpam juz 3 lata.....wtedy tak brałam okoliczno¶ciowo.....a szalec tak porz±dnie zaczelam nie cały rok temu, a teraz juz w ogóle....sami widzicie.

---------- 17:18 ----------

Insomnio...a najlepsze jest to , ze dopiero teraz zobaczyłam Twojego posata, zebym napisala przynajmniej , ze w Dzien Dziecka nie wzielam.....a tu taka gafa...
Wiem napewno , ze teraz z tym nie skończe , bo zbyt dobrze sie bawie??!!
Ale wiem też , ze napewno w przyszło¶ci nie chce dalej ćpać....
Ambrozja
 

Postprzez bunia » 1 cze 2007, o 18:44

Smutno mi ale to Twoj wybor...zawsze zlego dobre poczatki,nikt na sile Cie nie przekona....ale uwazaj na siebie :!:
Pozdrawiam cieplo :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron