rozstanie/seks/wstyd mi przed sobą :(((((

[ewka]

Własnie mój eks ma ochote na kolejny numerek

Wiesz co Naief, to podłe. Szczyt chamstwa. Normalnie świnia.
Płacz Kochana, wypłacz to wszystko. A nad numerkiem pomyśl. I o tym, jak się potem będziesz czuła.

DASZ RADĘĘĘ!!!

[naief]

Zrobilam to , just seks , just fun... nie wiem co ja robie , ale nie czuje sie z tym zle , musi jakos byc . Nie wiem co mysle , nie wiem co czuje , jestem na haju.

[biszkoptowa91]

na haju emocjonalnym naief?

[naief]

tak, zdecydowanie, moze to wynika z tego ze jestem zaspokojona fizycznie? sama nie wiem, zaczynam sie bac

[Apasjonata]

Zrobilam to , just seks , just fun... ............. jestem na haju.

w głowie mam mix, z jednej strony szlenstwo negatywnych uczuc a z drugiej tak bardzo tesknie

Czy faktycznie te wszystkie negatywne uczucia nagle zniknęły, czy może wypierasz je i nie pozwalasz im dojść do głosu?

Limonko dziekuję za ukłony , myślę, że należą się one każdemu człowiekowi decydującemu się wziąć odpowiedzialność za własne życie .

[ewka]

Poległaś czy zwyciężyłaś? Jak to oceniasz? Jak widzisz WAS dalej?

[naief]

Czy wypieram negatywne emocje ? Napewno - tak jeat latwiej , ale wiem ze uderza ze zdwojona sila ( czy poleglam ? Tak godze sie na namiastke uczuc , a wrecz ich brak, na nijakosc , na bycie rzecza... no zenujace

[ewka]

I co dalej, Naief?

[odmieniona21]

Naief.. Myślałam trochę o tym co Ci napisać. Ale jedyne co przyszło mi do głowy to,że będziesz ulegała mu za każdym razem... A on na pewno czuje,że będzie Cię miał kiedy tylko tego zechce. Czy naprawdę chcesz być dla niego tylko kimś do łóżka? To Ci wystarczy?.. Nie chcę Cię dołować,bo nie na tym mi zależy ale moim zdaniem to był Twój błąd. I teraz będzie Ci jeszcze trudniej o Nim zapomnieć.

[naief]

co teraz? nie wiem, moze on po prostu wiecej się nie odezwie,moze to mu wystarcz. Moze to było własnie po to jak odmieniona powiedziałas zeby poczuc ze ma mnie na wyciagniecie reki i teraz jego ego jest juz zaspokojone. Wierzyłam, ze za tym seksem moze kryc sie cos wiecej, jakas cicha nadzieja we mnie była, ale juz umiera... nie ma zadnego zainteresowania mną jako osobą. Wczoraj widzilismy sie w pracy , traktował mnie jak kolezanke. No ale kimze ja jestem ? kolezanką z bonusem.
CO dalej nie wiem...

[ewka]

CO dalej nie wiem...

A nie wydaje Ci się, że TO OD CIEBIE ZALEŻY?

[naief]

Tak Ewka , to zalezy odemnie ! Wlasnie podjelam decyzje , jutro zaczynam otatni dwudziesty rok zycia , sama ! Bez ogonow , bez robienia siebie zabawki.

[ewka]

No! Brawo! Będę Ci kibicować