najbardziej mi sie podoba celebrowanie picia kawy we Włoszech na każda porę dnia co innego i ten smak tam się chyba kawy zawsze najwiecej opije
ja jakos szczególnie kawusi nie uwielbiam ale czasem organizm wręcz sie dopomina no i przy każdym wyjeździe obowiazkowo taka w kubku ze stacji wtedy mnaim
gdzie to słonce sie pytam nad jezioro chce jechac...chociaż moje psy naniosły mi tyle piachu do chaty, ze jakby co to mam prywatną plaże