Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 1 cze 2013, o 16:50

Ja piję bardzo dużo kawy i mam bardzo zdrowy żołądek, jak zresztą wszystko 8)
także przychylam się do słów Katki.

A my jedziemy pod namiot :D
Jupiiii!!! :haha:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 1 cze 2013, o 17:37

mi to nie chodziło o to kto ma racje, tylko o to, ze czy chcemy czy nie kawa szkodzi.... kto odczuje predzej a kto pózniej to juz inna bajka.

ja bym sie nad jeziorko wybrała... ale w upał sie wygrzac... teraz to fajnie sie po parku spaceruje :)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 1 cze 2013, o 19:42

co kupic kolezance ktora wyjezdza na stale do polski ? miala jechac troche pozniej, a jedzie za kilka dni, myslalam ze fotoksiazke zrobie, to przyjaciolka mojej siostry, wiec troche sie nazbieralo zdjec roznych, albo jakies gadzety ze zdjeciami, ale nikt nie zdarzy mi tego zrobic w dwa dni. nie mam pomyslu.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 1 cze 2013, o 21:00

z tego co wiem, to nie ma żadnych dowodów na to zęby kawa szkodziła na żołądek ;) zadne badania tego nie potwierdziły...nawet ludzie z wrzodami moga ja pić...stad moje "zaparcie"
i to nie działa na zasadzie prędzej czy później...jak ktoś ma problemy z "brzuchem" to większość rzeczy moze mu szkodzić...proponuje poradzić sie w tej kwestii jakiegoś dobrego lekarza i dietetyka..
to, że komuś szkodzi czy sie po czymś źle czuje nie znaczy, że szkodzi ogółowi - patrz moj przykład z papryką..

my już po jeziorku...nikogo nie było a naszej "skarpie' psy sie wyszalały...Kumi odpływa coraz dalej i jak wraca z aportowanym kijem to chrumka jak swinka bo jej woda do pyszczka wlatuje :lol: ale sie zrelaksowaliśmy 8)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 1 cze 2013, o 21:06

fotoksiazke w dwa dni chyba ogarną?? a to bardzo fajny prezent :) w razie czego mozesz zlecić na polskiej stronie i jej dostarcza na miejsce juz :mrgreen:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 1 cze 2013, o 21:27

KATKA napisał(a):z tego co wiem, to nie ma żadnych dowodów na to zęby kawa szkodziła na żołądek ;) zadne badania tego nie potwierdziły...nawet ludzie z wrzodami moga ja pić...stad moje "zaparcie"


:shock:

Skąd Ty masz takie informacje? Ja nie miałam wrzodów i nie mam jak na razie a przy moich problemach lekarz pwoiedział, żeby raczej nie pić, bo szkodzi i jest to KATKO udowodnione.
Wrzodowcy tym bardziej muszą uważać co piją i jedzą, bo niewiele wystarczy, żeby dolegliwości się zaostrzyły.

Jest sporo dobrych stron w necie to można sprawdzić
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,1014 ... .html?as=2

http://dieta.mp.pl/diety/diety_w_chorob ... l?id=70992

albo zapytać specjalisty a nie konowała :bezradny:


Jezu... nie wszystko co napisane i wydane jest mądre.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 1 cze 2013, o 21:49

tyle samo co stron stwierdzających szkodliowść kawy moge Ci przedstawić stron negujacych to twierdzenie...
ale to bez sensu :bezradny:
bardziej chodzi o to zeby nie mówić, że coś na pewno jest złe...bo brzmi to trochę jak ksiadz krzyczący z mównicy, że pokemony pochodza od szatana :bezradny:
ja uwazam, ze kawa nie koniecznie musi szkodzic...po sobie ...moich bliskich ...po opiniach dietetyków i lekarzy...co nie zmienia faktu, ze moze komus nie służyć...ot tak...tak samo jak zielona herbata :bezradny:

ide na kawe :wink:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 1 cze 2013, o 21:54

To może zmień tych dietetyków i lekarzy, bo gadają głupoty... :bezradny:

No cóż... oczywistej oczywistości i tak nie da się zmienić, nawet jak ktoś ma na to swoją teorię.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 1 cze 2013, o 22:02

kawe mam zalecaną ze względu na cisnienie...
Tobie mogę też polecić zmianę lekarza...boś zawzieta i uparta... :twisted:
ale mi sie nie chce...
nie pij kawy...nikt Ci nie kaze...ja sobie umre na nia :twisted:
serio nie mam ochoty kolejny raz wdawac siew pyskówke o "zasadę"...nikt nie każe Ci zmienić swoich przekonań...

a na brzuszek bardziej stres niż kawa działa wiec radę więcej relaku :kwiatek:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 1 cze 2013, o 22:05

a ja też nie zamierzałam się kłócić ani nikomu nic narzucać ;)
Swoją drogą nie rozumiem dlaczego zaraz trzeba uznać, ze jakaś dyskusja, to wdawanie się w ,pyskówki" . Trochę mi sie z domem kojarzy ,,Nie gadajcie o tym, bo sie pokłócicie" i w powietrzu wisi napięcie.
W ten sposób u nas jest rozmawianie o rzeczach powierzchownych, nie ma wymiany poglądów ani dzieki temu poznania sie lepiej, bo zaraz się to kończy kłótnią... o tyle jak ja coraz częściej dochodzę do wprawy w dyskusjach o negocjacjach (a nie zawsze im towarzyszą pozytywne emocje) i nie kłócę się zaraz z kimś, tylko zostawiam kwestie, które zostawić trzeba, tak u mnie w domu nie podejmują w ogóle dyskusji jak zaczyna się to, co w niej najlepsze. W ogóle wszystko jest odbierane jako atak i obraza... teraz wiem skąd to miałam... nie da się poznać opinii ani jej przyczyn z drugiej strony...
Jak znów ktoś ma inne zdanie niż większość, to od razu jest wykluczony i skrytykowany... no porażka...
Moje inne podejście, które się zmienia również powoduje bunt i krytykę, bo ,,jak możesz?" ,,jesteś nie normalna" :shock:
No cóż... ja takich reakcji się staram wyzbyć i tym bardziej mi się skojarzyło to z domem... ciekawe czemu swoją drogą...


Mi to potwierdziło kilku lekarzy w tym gastrolog, który wykonywał mi gastro i to całkiem niezły.
jeszcze mi to objaśniał, więc nie jakby nie ma tu dla mnie żadnych wątpliwości.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 1 cze 2013, o 23:00

samotność doskwiera który to już raz
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Jak się czujesz?

Postprzez limonka » 1 cze 2013, o 23:03

KATKA napisał(a):kawa to nic złego o ile jest pita w rozsądnej ilości no i bez dodatków :D
teraz staram sie jeśc wszystko ale w rozsądnej ilosći

to moje motto zyciowe od lat:) przeciez nie bede sie zapierac ze juz nigdy nie zjem czekolady:) ogolnie uwazam na to co laduje w moim zoladku...ale robie tez wyjatki i czasami jjem "niezdrowo" plus cwiczenia 3 razy w tygodniu:) ogolnie to zauwazylam ze z wiekiem utrzymanie ladnej sylwetki wymaga coraz wiecej pracy :bezradny: :mrgreen:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 1 cze 2013, o 23:14

metabolizm zwalnia :P znam ten ból :kwiatek:
lubie dobre rzeczy...za nic w świecie nie zrezygnuję z delektowania sie jedzeniem bo umarałbym szczupła i nieszczęśliwa :P
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 2 cze 2013, o 00:18

z tego co wiem, to nie ma żadnych dowodów na to zęby kawa szkodziła na żołądek

szkodzi


moge posiwadczyc na wlasnym przykladzie (tu zgodze sie z ksiezycowa)

ale nie popadajmy w psychoze
kawa parzona (nie syf rozpuszczalny ) od czasu do czasu nikogo nie zabije

ja od roku kawy nie pije bywa roznie z moim cisnieniem jednak daje rade.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biszkoptowa91 » 2 cze 2013, o 10:24

ja to chyba umarłabym bez kawy.. i nie wyobrazam sobie dnia bez porannej mocnej kawy.. i paru kawek w ciagu dnia :D
uwielbiam smak, zapach kawy.. parzona zwykla to numer 1, ale nie pogardze tez od czasu do czasu jakas rozpuszczalka, latte, cappuccino... Po prostu uwielbiam kawe :)
swego czasu dolaczalam do tego najgorsze co moze byc- energetyki.. no i moja watroba siadla :/ aleee biore czasami jakies ziolowe tabletki na watrobke i kawke pije :) staram sie ograniczyc za to jakies pikantne rzeczy zeby za bardzo nie obciazac mojego przewodu pokarmowego
pozdrowienia znad 2 dzisiejszego dnia kawki! :gites:
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości

cron