Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 19 maja 2013, o 23:06

to byl fajny dzien :) kolejnego takiego nie bedzie nigdy a nigdy ;)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 20 maja 2013, o 21:17

To nie przepracowanie, to fatum nieprzychylnych zdarzeń :bezradny:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Bianka » 20 maja 2013, o 21:23

Zasypiam tak gdzie stoję, co się dzieje :szok:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 20 maja 2013, o 22:08

moze taki dzien ja tez dzis sie czuje jak spiaca krolewna :roll:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Honest » 20 maja 2013, o 23:01

caterpillar napisał(a):moze taki dzien ja tez dzis sie czuje jak spiaca krolewna :roll:



100 lat! :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: Spełnienia najskrytszych marze! I znalezienia odpowiedzi na wszystkie pytania! :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja7 » 21 maja 2013, o 10:26

Honest napisał(a):To nie przepracowanie, to fatum nieprzychylnych zdarzeń :bezradny:


brzmi interesująco
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 21 maja 2013, o 11:18

ou dzieki Honest

:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 21 maja 2013, o 23:49

cat mialas urodziny? jesli tak to wszystkiego naj naj naj. i w koncu slonca zycze ;) (i sobie i tobie;) )


to byl ciezki dzien...oj bardzo ciezki, a jutro taki sam.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 22 maja 2013, o 07:00

Zadowolona jestem z siebie :haha:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez impresja7 » 22 maja 2013, o 07:53

o 7 rano?
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 22 maja 2013, o 08:36

Też.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Winogronko7 » 22 maja 2013, o 09:31

Mahika! I tak trzymaj! :oklaski: :-D
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Jak się czujesz?

Postprzez odmieniona21 » 22 maja 2013, o 10:58

Witam wszystkich aktywntch na forum. Dlugo sie zastanawialam czy napisac na takim forum ale stwierdzilam,ze nie mam nic do stracenia. Tak naprawde oczekuje waszej rady,opini... Prawda jest taka,ze przechodze w swoim zyciu bardso trudny okres. Moje problemy z mezem doprowadzily mnie do stanu,ktorego tak naprawde sama nie rozumiem i nie potrafie nazwac. Nie wiem czy to depresja ale jest coraz trudniej. Nie mam checi do zrobienia niczego.. Wstaje rano tylko dla dzieci,caly moj dzien obraca sie wokol nich ale w sobie caly czas bije sie z taka bezsilnoscia. Mam mnostwo planow,ktore chcialabym zrealizowac i sa chwile,ze czuje,ze dam rade,a po chwili jednak czuje ze,jestem tak beznadziejna,ze nie poradze sobie i popadam w gorsze samopoczucie. Brak wsparcia ze strony partnera dobija mnie jeszcze bardziej. Prosze o wasza opinie na temat tego ci sie ze mna dzieje.
odmieniona21
 
Posty: 32
Dołączył(a): 22 maja 2013, o 10:41

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Tinn » 22 maja 2013, o 14:27

odmieniona21 napisał(a):. Mam mnostwo planow,ktore chcialabym zrealizowac i sa chwile,ze czuje,ze dam rade,a po chwili jednak czuje ze,jestem tak beznadziejna,ze nie poradze sobie i popadam w gorsze samopoczucie. Brak wsparcia ze strony partnera dobija mnie jeszcze bardziej. Prosze o wasza opinie na temat tego ci sie ze mna dzieje.

Myślę, że to jeszcze nie depresja skoro masz plany i nawet chwile mobilizacji.Raczej wygląda mi to na kłopoty w związku, osamotnienie , pozostanie samotną bez wsparcia partnera.Opisz bardziej szczegółowo, odeprzyj moją argumentację , będzie jakiś punkt zaczepienia do doradzania.Albo ktoś cie przekieruje do innego miejsca na forum, gdzie twoim przypadkiem mogą się zainteresować osoby o podobnych problemach.Przeważnie śledzimy(przynajmniej ja) te tematy, które są mi psychicznie bliskie(np Uzależnienia,Klopoty w związku,Wszystko o psychoterapii)
Tinn
 
Posty: 214
Dołączył(a): 19 gru 2012, o 13:17

Re: Jak się czujesz?

Postprzez odmieniona21 » 22 maja 2013, o 14:47

Moze i sa to problemy w zwiazku. Ale przez te problemy mam zle mysli. Codziennie wieczorem gdy dzieci juz spia ja ide do osobnego pokoju i placze. Czuje wtedy,ze lzej by bylo gdyby mnie nie bylo. Jego zachowanie i obelgi w czasie klotni,ze jeatem glupia itd sprawily,ze czuje sie bezwartosciowym czlowiekiem. Kiedys bylam inna cieszylam sie wszystkim. Bylam dusza towarzystwa,bylam pewna siebie. A teraz jestem zamknieta w sobie,bez zycia. Moi bliscy sie bardzo dziwia,bo zawsze wszyscy gratulowali mojemu mezowi,ze udalo mu sie zdobyc taka dziewczyne jak ja. Jego znajomi pytali mnie jak to mozliwe,ze z nim jestem. Chodzi tu o urode. Ja nie zwracalam na takie uwagi bo on nie jest potworem to nie o to chodzi. Bez przesady. Nadal jest tak,ze jak gdzies jesresmy ja zwracam uwage mezczyzn. A moj maz zamiast cieszyc sie,ze kocham tylko jego dopieka mi. Ale masz rozstepy,le wisi ci brzuch jeszcze po ciazy itd itd.. Stracilm pewnosc siebie,chec do innych spraw. Bo czuje sie po prpstu przez niego przydka. Latuje sie tabletkami na odchudzanie mimo,ze waze 60kg przy wzroscie 164. Nasze zycie jest finansowo dobre. Co miesiac chodze do fryzjera,paznokcie itd. Kiedys to sprawialo mi radosc,a teraz jak moj maz nawet nie zwraca uwagi tylko mowi mi jeszcze jak zle wygladam,grubo,blado... Czuje sie troche tak jakbym w srodku umierala. Duzo daja mi dzieci. Tylko,ze ne tez cierpia. Moze tylko corka,bo rozumie juz wszystko. Szybko wpadam w zlosc,nie mam ochoty wychodzic np.na spacer.
odmieniona21
 
Posty: 32
Dołączył(a): 22 maja 2013, o 10:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 91 gości