Impresiorku przyszłaś na wątek Guni, która skupia się na własnej terapii, stara się i ją obrażasz oceniasz, coś jej zarzucasz, kiedy sama weszłaś z tonem odebranym przez kilka osób tak samo i jeszcze masz czelność zarzucać komuś na jego wątku, ze coś Ci robi, kiedy sama tworzysz chore sytuacje i mam wrażenie prowokujesz ludzi podstępem do nich, zeby później im powiedzieć jak to Ty chciałaś dobrze a zostałaś zaatakowana... ile razy już tak było, to nie zliczę
Moze nad tym się Ty zastanów jaki Twoje posty mają przekaz u kilka osób na raz (pewnie wszystkie sie na Ciebie uwzięły nawet te, które Cię nie znają jeszcze
).
Do tego robisz z Guni niedorozwiniętą umysłowo osobę, która nie potrafi samodzielnie myśleć, tylko ulega rzekomym ,,szczuciem" przeciw Tobie.
No wszyscy sie na Ciebie uwzięli. Ja, Gunia.. ktoś jeszcze?
To jest po prostu wstrętne, ze nudzisz się i postanawiasz komuś rozpierdzielić wątek...
Wcale się nie dziwię, ze Gunia to odebrała jako atak, bo tak to zabrzmiało, równiez dla mnie. Jak krytyka, pretensja, ocena w jednym.
Guniu wracając do rzeczy sensownych, to jak Twoje sprawy, samopoczucie? Jak mąż i dzieci?