A. J.

Rozmowy ogólne.

A. J.

Postprzez ewka » 14 maja 2013, o 16:00

Co sądzicie o jej decyzji?

Mnie szczerze zaimponowała.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: A. J.

Postprzez Orm Embar » 14 maja 2013, o 16:51

Siemanko,

Na kwestiach medycznych się nie znam, więc nie mi wyrokować. Istnieje prawdopodobieństwo, że taka kolejna fanaberia hollywoodzkiej gwiazdy. Istnieje PRAWDOPODOBIEŃSTWO, powtarzam...

Jeśli jednak istniały co do takiej operacji podstawy, i jeśli była to racjonalna medycznie operacja (na co raczej stawiam - która kobieta, będąca symbolem seksu, usunie sobie piersi?), to publiczne jej ogłoszenie jest aktem niesamowitej odwagi i samoświadomości. Pół Polski trąbi o raku piersi, nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego, co dzieje się w USA. Parę istnień ludzkich dzięki temu będzie uratowane...

M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: A. J.

Postprzez KATKA » 14 maja 2013, o 17:00

pytanie jak to wyglada finansowo? podjecie samodzielnej decyzji wyłacznie na podstawie prawdopodobieństwa...w Polsce chyba leczona jest już sama choroba...a mozliwość wystąpienia raka jeszcze nią nie jest...nie wydaje mi się też żeby rekonstrukcja również mogła być przez państwo finansowana w takim przypadku...
tak wiec "sport" dla bogatych...
osobiscie spotkałam sie ze zbagatelizowaniem poważnej nadżerki bo jeszcze nie była rakiem (ostatni dzwonek przed) :evil: wiec i w przypadku raka piersi mogłoby być podobnie
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: A. J.

Postprzez Bianka » 14 maja 2013, o 17:29

Nie słyszałam dokładnie wiadomości, ale wydaje mi się, że skoro usunięto piersi to były ku temu powody medyczne a nie jedynie prawdopodobieństwo...
Niesamowite jest dla mnie to, że o tym powiedziała głośno..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: A. J.

Postprzez caterpillar » 14 maja 2013, o 17:30

To nie jest jakaś sensacyjna decyzja, takie operacje prewencyjne wykonuje się od wielu lat, także w Polsce. Jednak zwykle łączy się mastektomię z usunięciem jajników, samo usunięcie piersi zwykle nie wystarcza.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,13904791,Ang ... borcza#Cuk#ixzz2THVGgCV6

miala kase to sie dobrze zbadala jesli okazalo sie ,ze 90% jest szansa na zachorowanie coz jej pozostao innego

:bezradny:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: A. J.

Postprzez KATKA » 14 maja 2013, o 17:57

bianko oczywiscie ale sama choroba zwana rakiem nie wystąpiła...o to mi chodzi...może przypuszczenie źle zabrzmiało ale choroba to to jeszcze nie jest chyba...tylko prawdopodobieństwo jednak...
uważam, zę zrobiła dobrze...ale ona mogła...większość raczej nie bedzie mogła musi raczej czekać na zachorownie
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: A. J.

Postprzez mahika » 14 maja 2013, o 17:59

ewka napisał(a):Co sądzicie o jej decyzji?

Mnie szczerze zaimponowała.

A mi to lotto.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: A. J.

Postprzez Bianka » 14 maja 2013, o 18:31

A to nie wiedziałam, że choroba nie wystąpiła :/ jednak ot tak takich operacji się nie robi, ktoś musiał jej doradzić...tym bardziej ją podziwiam...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: A. J.

Postprzez caterpillar » 14 maja 2013, o 18:44

Bianko przeczytaj co napisalam wyzej takie operacje sa bardzo powszechne

jesli w badaniu wyjdzie prawdopodobienstwo ,ze rak sie pojawi na 90% to mysle ,ze jest to rozsadna decyzja a wierze ,ze AJ dokladnie sie przebadala

co do usuniecia piersi tu tez nie widze wiekszego halo (moge sie mylic bo nie wiem na 100%) ale wydaje mi sie ,ze wstawia jej poprostu silikon tak jak robia to kobiety po tego typu zabiegach

lekaze zanaczaja ,ze samo usuniecie piersi nie wystarcza nalezy usunac jeszcze narzady rodne .

Nie jest to latwa decyzja ale coz.. dzieci i tak ma od groma,
cycki pewnie bedzie miala lepsze
pozostaje zyczyc jej tylko zdrowia :bezradny:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: A. J.

Postprzez caterpillar » 14 maja 2013, o 18:47

Fakty są takie, że jeżeli wykryto u niej mutację genu BRCA1, to istnieje blisko 90-proc. prawdopodobieństwo, że zachoruje na raka piersi i niewiele mniejsze zachorowania na raka jajnika.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,13904791,Ang ... borcza#Cuk#ixzz2THonDXV4
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: A. J.

Postprzez KATKA » 14 maja 2013, o 18:48

rozumiem, że jeśli pojdę do lekarza w Polsce i będe miała podobny wynik to NFZ zapłaci za moją operację i powtórnie przy rekonstrukcji?
podziwiac nie podziwiac...myślę, ze to nie dla kazdego ze wzgledu an finanse...czy decyzja dobra to nalezy do jej osądu bo to jej wybór...skoro było ja stac i skoro uznała za stosowne to dobrze...gorzej jakby musiała o to walczyc...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: A. J.

Postprzez Bianka » 14 maja 2013, o 18:58

No tak, jeżeli wykryto gen to zrozumiałe, u nas też można zrobić badania genetyczne ale co dalej to nie mam pojęcia..dziś o tym mówili ale słuchałam jednym uchem...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: A. J.

Postprzez caterpillar » 14 maja 2013, o 19:02

Katko z tego co slysze od ludzi to jesli masz ten gen to robia ci operacje na NFZ .

wiem ,ze moja kolezanka robila badani i dosc dlugo czekala w kolejce nie bylo latwo ale sie przebadala ,bo w jej rodzinie duzo kobiet chorowalo na raka.

ja osobiscie uwazam ,ze jest to naturalna decyzja dla kogos kto chce zyc
czy zrobila dobrze?
jasne ,ze dobrze widocznie musiala dokladnie sprawdzic ot tak by sobie nie usunela piersi
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: A. J.

Postprzez Winogronko7 » 14 maja 2013, o 19:56

Szok! Dopiero teraz się dowiedziałam! :shock:
Biedna Angelina :(
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: A. J.

Postprzez marie89 » 14 maja 2013, o 20:34

To pewnie była trudna decyzja. I to że powiedziała o tym głośno, poruszyła temat - może jakiś procent kobiet się przebada.

Natomiast przyznam się też, że pomyślałam - mastektomia to trudna decyzja... ale A.J. być może było "łatwiej", bo w przeciwieństwie do wielu kobiet stać ją na rekonstrukcje piersi.
marie89
 

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 454 gości