Samotność

Problemy związane z depresją.

Samotność

Postprzez maly » 9 mar 2008, o 10:55

Nie wiem czy powinnam pisać na tym forum...

Zostawił mnie chłopak cała ta sytuacja ciągnie się już ponad miesiąc, myślałam że już jest dobrze... wystarczyło jedno spotkanie, a chciałam mu tylko oddać rzeczy zamiast 10 minut spędziłam z nim 3,5h i wiem że zaczynam od nowa. Znów boli, co dzień rano tak bardzo boli i to poczucie samotności...
Znajomi chyba mają już dość słuchania o moich problemach...bo to po prostu zaczyna być nudne.

Jak poradzić sobie z tym uczuciem?? Nawet nie wierzę że mogę znaleść miłość, chyba pierwszy raz w życiu chciałam skończyć to popiesz** życie.

Jest mi tak źle.
maly
 
Posty: 21
Dołączył(a): 25 lut 2008, o 14:13

Postprzez ewa_pa » 9 mar 2008, o 11:10

Rozstania zawsze bolą i daja takie odczucia jak u ciebie ,no chyba ze komus nie zalezy na drugiej osobie jednyne co daje ulgę to czas... i nic w tym dziwnego ze nie wyobrazasz sobie bycia z kimś innym...na to tez przyjdzie czas... :pocieszacz:
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez Ventia » 9 mar 2008, o 11:10

Witaj.

Na uczucie chyba nie ma lekarstwa. Moim zdaniem powinnaś go unikać jak najbardziej, aby nie dawać sobie nadziei, aby przestać się łudzić, ze coś dalej z tego może być. Zamiast oddawać mu rzeczy osobiście, wysłać pocztą, lub oddać komuś z kim mieszka. A Ty powinnaś się czymś zająć, nie zamykać w sobie, wychodzić ze znajomymi, może znaleźć sobie jakieś nowe zajęcie. A miłość przyjdzie kiedyś nowa, niespodziewana i nieplanowana. Nie warto odbierać sobie życia bo druga osoba nas opuściła
Ventia
 

Postprzez bunia » 9 mar 2008, o 11:17

:pocieszacz:
Takich spraw nie da sie przeskoczyc ale za wczesnie na kapitulacje.....tyle slonca i dobrej pogody przed Toba :slonko: :slonko:

:buziaki:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez maly » 9 mar 2008, o 15:25

Najgorsze jest to że on kłamie, tylko nie wiem po co i co jest kłamstwem.

Powiedział że mnie nie kocha, ale jestem tą jedyną.
maly
 
Posty: 21
Dołączył(a): 25 lut 2008, o 14:13

Postprzez Ventia » 9 mar 2008, o 16:45

Może lepiej się nie zastanawiać? Kłamie więc nie jest godzien Twojego zaufania, a po co dibierać sobie do głowy jakieś scenariusze?
Ventia
 

Postprzez Dziunia » 17 mar 2008, o 00:40

rozpamietywanie to najdłuzsza metoda leczenia serca...
jestem z Toba:*
Dziunia
 


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 505 gości

cron