Jak się czujesz?

[KATKA]

Bis nie sposob sie nie zgodzic....tylko czasem mam ochote pomarudxic a nie chce zawracac gitary ludziom w kolo to sobie napisalam...nie prosilam o wspolczucie zrozumienie czy wsparcie...ot wyrzucilam to z siebie

Mam to do siebie ze jak cos zaczynam to musze to skonczyc...i musze to zrobic jak najlepiej...to disc niszczaca cecga n i estety bo o ile naczynia faktycznie moge pozmywac jutro to remontu nie odlize...jestem goniona z kazdej strony i chyba odczuwam mega presje ze cos za co bede placic przez najblizsze 30 lat nie mala rate moze nie wygladac tak jak wygladac mialo. O ile na poczatku dawalam na wstrzymanie to widze ze teraz nerwy puszczaja nawet mojemu facetowi

Honest wpadaj smialo...psy na pewno cos w stylu basenu zaraz na ogrodku zorganizuja bo juz widzialam proby podkopywania
Dla niektorych cos moze byc przechwalaniem dla innych to zwykla radosc..ale widze tu proby blokowania uzewnetrzniania i dobrych i zlych emocji

[Honest]

Winogronko, słusznie. To problemy dorosłych. Ty masz swoje. Nie bądź rodzicem rodziców.

Bis, ze mnie taka patriotka jak z posłanki grodzkiej facet

[Winogronko7]

Katka, moge też? bo mam taki fajowy strój kąpielowy

[Honest]

A Cat zamiast spac to na fejsie siedzi

[biscuit]

nie no pewnie
każdy lubi se ponarzekać
ja oczywiście też

nie miałam na celu niczego nikomu wypominać
tylko po prostu sama czasem nie zauważam
że ludzie ludziom zgotowali ten los
czyli że sama sobie rodzaj filmu wkręcam
na przykład horror
realizując swoje plany i cele
w określony, stresujący sposób

[biscuit]

już tak jest
że innych przeważnie oceniamy przez pryzmat ich cech osobowości
(czytaj "ich wad", podczas gdy niedoszacowujemy niesprzyjającej sytuacji)
a siebie odwrotnie
przez pryzmat niesprzyjającej sytuacji
(czytaj "ja jestem ok, tylko zawiniła sytuacja")

stąd pewnie wynikają horrorowe spory

[Honest]

już tak jest
że innych przeważnie oceniamy przez pryzmat ich cech osobowości
(czytaj "ich wad", podczas gdy niedoszacowujemy niesprzyjającej sytuacji)
a siebie odwrotnie
przez pryzmat niesprzyjającej sytuacji
(czytaj "ja jestem ok, tylko zawiniła sytuacja")

stąd pewnie wynikają horrorowe spory

A ja mam Bis odwrotnie. Własnie wobec siebie jestm sto razy bardziej surowa. I walcze z tym włąsnie, bo taki perfekcjonizm, to horror

[caterpillar]

wogóle lubię studiować
i robię to z przyjemnością

a ja nie
i mam totalnie na bakier z ortografia ale w ogole ZAWSZE pisze osobno



dobrej nocy!

[KATKA]

Winogronko jak Cie nie bedzie blok pelen ludzi obok krepowal to smialo
Ja w ogole chcialabym kiedys dom gdzie dla kazdego bedzie miejsce i bedzie sie cos dzialo na razie musi mi starczyc miniaturka;-)
W ogole to w dlugi weekend mam zamiar sie smarzyc na tym ogrodku bez basenu i trawy jeszcze wiec zamawiam slonce jakby co

[caterpillar]

A Cat zamiast spac to na fejsie siedzi

ejj ja mam godzine do tylu niz ty

zaraz ide musialam sprawdzic czy sie cos zmnienilo w zyciu moich znajomych...no wiesz zlote mysli itd

[Honest]

A ja nie chciałabym mieszkac w domu. Bałabym się chyba. To efekt oglądania 997 za dzieciaka pewnie, spod kołdry w tajemnicy przed rodzicami

[biscuit]

wszystkie skrajności są niezdrowe

a znowuż osoby z profilem tzw. "ofiary"
widzą swoje życie
jak splot wyłącznie sytuacyjny
bez akcentowania mocy sprawczej własnej osoby
za wszystko odpowiada sytuacja
nigdy oni sami

a realnie
przeważająca część zdarzeń
plasuje się na kontinuum pośrodku
jak interakcja jednego i drugiego

[Honest]

A Cat zamiast spac to na fejsie siedzi

ejj ja mam godzine do tylu niz ty

zaraz ide musialam sprawdzic czy sie cos zmnienilo w zyciu moich znajomych...no wiesz zlote mysli itd

No ba! Ja tez! ja od 2 tygodni jednej osobie na mejla odpisuje i jakos zebrac się nie mogę

[Honest]

To ja jestem blisko środka kontinuum Żle nie jest.

Bis, a jak to jest z tym przesileniem? Jest czy go nie ma???

[biscuit]

gdy wiosnę poprzedza zima
przesilenie jest
albo go ni ma