Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 kwi 2013, o 13:39

biscuit napisał(a):smierfetko, nie przejmuj się moim zdaniem
dla mnie to co opisujesz jest jakieś takie mieszczańskie
czy też niedojrzałe
ale też jak napisałam
WG MNIE
każdy może mieć inne zdanie
na przykład impresja ma inne :D


spoko. ciesze sie ze ciebie zadne mieszczanskie problemy nie dotycza. ciekawa jestem jakie sa niemieszczanskie i gornolotne z drugiej strony. a moze nadajemy na innych falach bo ja lud prosty mieszczanski, (chwala bogu nie plebejski! moze chociaz na patrycjusza mnie zakwalifikujesz?) a Ty gornolotne sfery mi zwyklemu czlekowi niedostepne.

ja sie nie przejmuje tym co ktos uwaza, ile ludzi tyle opinii, jak bym przejmowala sie jakas anonimowa dla mnie osoba z internetu to dawno bym juz z tymi roznymi niedorzecznymi sytuacjami tutaj osiwiala.

i pomimo ze nie chce uczestniczyc w wyscigu to i tw tym przypadku nie zalezy tak calkowicie ode mnie.

klaniam sie wacpanno
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 22 kwi 2013, o 16:45

wg mnie
jeśli Ci się nie podoba ich nowa data ślubu
to przełóż swoją datę na wcześniej czy później
a nie ingeruj w cudzą
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 kwi 2013, o 17:04

biscuit napisał(a):wg mnie
jeśli Ci się nie podoba ich nowa data ślubu
to przełóż swoją datę na wcześniej czy później
a nie ingeruj w cudzą


no oczywiscie, bo oni nie zaingerowali w moja. nie ma mozliwosci przekladac na wczesniej, na pozniej tez nie.
jeszcze tego brakowalo ze bede im sie podkladac bo im sie odwidzialo i zachowuja sie troche podle to ja potulnie swoje tak wazne plany bede przekladac

cywiliny maja juz od dawna, a ja juz nei chce tyle lat zyc na kocia lape, skoro odwolali lipiec to oni powinni sie dopasowac pod nas a nie my pod nich w tym przypadku
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez agik » 22 kwi 2013, o 17:17

Ależ się idzie wkręcic w te weselne skecze :roll:
To, że przełożyli, nie licząc się z Wami ( a Wy liczyliście się z nimi) to jedno. Rzeczywiście trochę niefajnie to wygląda.
Ale drugie- to to, że Ty się tym przejmujesz...
Naprawdę wesele to tylko kasowa wydolnośc rodziców i prezentowa wydolnośc gości?

Smerfie, a jakbyście im wszystkim zagrali na nosie, poszli po prostu do urzędu, czy kościoła, zawarli umowę, czy tam sakrament? Żadna kasa do tego nie jest potrzebna. Niczyja. Ani Wasza, ani ich. Zapewniam Cię, że oni by takiego ślubu nie mieli 8)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 22 kwi 2013, o 17:21

dobrze, że choć pogrzeby
nie podlegają harmonizacji rodzinnej :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 kwi 2013, o 17:26

agik napisał(a):Ależ się idzie wkręcic w te weselne skecze :roll:
To, że przełożyli, nie licząc się z Wami ( a Wy liczyliście się z nimi) to jedno. Rzeczywiście trochę niefajnie to wygląda.
Ale drugie- to to, że Ty się tym przejmujesz...
Naprawdę wesele to tylko kasowa wydolnośc rodziców i prezentowa wydolnośc gości?

Smerfie, a jakbyście im wszystkim zagrali na nosie, poszli po prostu do urzędu, czy kościoła, zawarli umowę, czy tam sakrament? Żadna kasa do tego nie jest potrzebna. Niczyja. Ani Wasza, ani ich. Zapewniam Cię, że oni by takiego ślubu nie mieli 8)


wesele oplacamy sobie w 100 % sami, i ja po prostu chce miec wesele, jedni chca w urzedze sami, a ja chce miec wesele, nie duze, nie koniecznie z jakas pompa, zwykle wesele.
i nie tyle co sie przejmuje, bo mi zalezy glownie na to by moja rodzina przyszla, moi znajomi, tamtej dalszej rodziny nie znam, wiec mi osobiscie obojetnie czy przyjdzie jakas ciotka mojego czy nie (chociaz mojemu to juz nie obojetne) ale to po prostu przykre dla mnie. bo juz teraz przy rozmowach czy planach nie moge sie cieszyc tym co JA bede robic i MOIM weselem a ciagle zostaje wrecz przekrzykiwana tym jak to oni robia. a co bedzie jak juz to wszystko ruszy pelna para?
to nie jest koniec swiata. nie zaplacze sie. po prostu jest to przykre, bo to nie kuzynka jakas dalsza czy ktos. i tak sie nie robi.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez agik » 22 kwi 2013, o 17:32

Nie zrozumiałam w takim razie, przepraszam.

Chcesz po prostu jeden raz w życiu, byc królewną? :cmok:
Będziesz, zobaczysz :cmok:
Rzeczywiście zwariujesz, jak będziesz patrzec na innych...
Olej ich :)
Nie musisz uczestniczyc w żadnym wyścigu i nie musisz organizowac swojego życia w czyimś rytmie.
Będzie dobrze :cmok:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 kwi 2013, o 17:38

agik napisał(a):Nie zrozumiałam w takim razie, przepraszam.

Chcesz po prostu jeden raz w życiu, byc królewną? :cmok:
Będziesz, zobaczysz :cmok:
Rzeczywiście zwariujesz, jak będziesz patrzec na innych...
Olej ich :)
Nie musisz uczestniczyc w żadnym wyścigu i nie musisz organizowac swojego życia w czyimś rytmie.
Będzie dobrze :cmok:


dzieki :) no nie zaplacze sie z tego powodu. chociaz czasem ciezko zachowac zimna krew i chcac nie chcac musze kombinowac i uczestniczyc w tej grze, jak w rozmowie sie wygadalam ze chce pokaz barmanski na weselu, to uslyszalam ze to tandeta. a za kilka dni dostalam kilka linkow z komentarzem ze w sumie fajne ale ona wybrala LEPSZYCH barmanow, no ale niestety takie rzeczy KOSZTUJA (z naciskiem ze ma byc to wiecej niz my chcemy dac).
:bezradny: cale szczescie nie zdradzilam wszystkich planow i wizji tego dnia, ale ze nie mieszamy z moja rodzina tylko ich to takie ukrywanie za plecami co sie planuje jest glupie po prostu i zle sie z tym czuje. nie wyobrazam sobie miec wesele miesiac pozniej ktore pod wzgledem atrakcji, zabaw i roznych rzeczy bedzie kopia tego pierwszego (jak by nie bylo nikt nie bedzie dochodzil tego jak to w rzeczywistosci wygladalo)

nie chodzi ze jestem zosia samosia, bo atrakcji na wesele jest wiele, i sa dostepne dla wszystkich, ale patrzec na ich zachowanie wlasnie w stosunku do wesela (bo to nie jeden przyklad) i po za kopletnie sfera slubna...mam prawo myslec ze to jest perfidne po prostu i na zlosc i na pokaz, a nie tak normalnie.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez agik » 22 kwi 2013, o 18:11

Pieprz to :)

Znasz moje zdanie na temat tej całej ślubnej sraczki, prawda? ;)
Możesz zaprosic/ zatrudnic nauczyciela salsy, wymyślec coś innego, ale już trzymac buzię na kłódkę :)

Będzie dobrze :cmok: Najważniejsze, że się kochacie i chcecie iśc w życie krok w krok :) A te wszystkie inne rzeczy są mniej ważne. Poza tym- będzie dobrze :)
Poza tym- robiąc wesele PO nich, masz możliwośc nie powielania ich pomysłów :) Wszystko będzie dobrze :) Barmana, nauczyciela salsy można zawsze odwołac, zatrudnic nowego, innego :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 22 kwi 2013, o 18:14

agik napisał(a):Pieprz to :)

Znasz moje zdanie na temat tej całej ślubnej sraczki, prawda? ;)
Możesz zaprosic/ zatrudnic nauczyciela salsy, wymyślec coś innego, ale już trzymac buzię na kłódkę :)

Będzie dobrze :cmok: Najważniejsze, że się kochacie i chcecie iśc w życie krok w krok :) A te wszystkie inne rzeczy są mniej ważne. Poza tym- będzie dobrze :)
Poza tym- robiąc wesele PO nich, masz możliwośc nie powielania ich pomysłów :) Wszystko będzie dobrze :) Barmana, nauczyciela salsy można zawsze odwołac, zatrudnic nowego, innego :)


znam znam ;)
no teraz sie tym nie bede przejmowac :) do przyszlej srody siedze tylko w ksiazkach :)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 22 kwi 2013, o 18:18

o, agik, to masz podobnie do mnie... ja nawet jestem skłonna iść do urzędu na umówioną godzinę, cz do Kościoła, wziąć ślub i wrocić do domu a później za pieniądze, które mogłyby iść na całą tą imprezę, pojechałabym na jakieś wakacje fajne... o ile bym te pieniądze w ogóle miała ;)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 22 kwi 2013, o 18:25

dobrze, że choć pogrzeby
nie podlegają harmonizacji rodzinnej


ojjj bys sie zdziwila :mrgreen:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 22 kwi 2013, o 18:30

smerfna plus tego taki ,ze na Twoje wesele przyjda CI CO BEDA CHCIELI przyjsc

a te piate wody po kisielu pociotki stryjeczne ...przynajmniej bedziesz miala z glowy

:bezradny:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 22 kwi 2013, o 18:36

Ksiezycowa gratuluje!

niestety nie doradze
zlota nie lubie, takie pierscionki w ogole mnie nie kreca wiec zachwytow tu nie bedzie :bezradny:


ale jesli chodzi o ksztalt to ten pierwszy (apart) najbardziej do mnie przemawia
gdyby byl srebrny moglabym rzec nawet spoko 8)

:wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 22 kwi 2013, o 18:38

Dziękuję Cat :)

caterpillar napisał(a):ale jesli chodzi o ksztalt to ten pierwszy (apart) najbardziej do mnie przemawia
gdyby byl srebrny moglabym rzec nawet spoko 8)

:wink:


Mowisz o tym z kamieniem w kolorze morskim, czy tym z białym i żółtym srebrem?
Bo ten z błękitnym, to tak do zaręczyn nie pasuje raczej ale to już na fantazję Ł się zdaję ;)

Ja lubię bizuterię... każdą ;)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości

cron