Wiara w Boga

Rozmowy ogólne.

Re: Wiara w Boga

Postprzez margo_jar » 13 kwi 2013, o 13:44

Orm Embar napisał(a):Cześć,

Moje wnioski na dzisiaj: prezerwatywa nie jest skuteczna na 99% ale w zależności od źródeł powiązanych z WHO na 85-95%, czyli i tak więcej niż 40%.


I z tymi powyższymi danymi mogę się zgodzić. W tym jednym z linków WHO podaje trochę inną granicę, bo od 80% do 95%, ale i tak jest to do przyjęcia :)
Chociaż nie wiadomo czy osoba mająca świadomość, że ma do czynienia człowiekiem chorym na AIDS, zdecydowałaby się na kontakt seksualny, zachowując wszelkie środki ostrożności. Ale to jest inna inszość :)
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Wiara w Boga

Postprzez margo_jar » 13 kwi 2013, o 14:06

Aha jeszcze jedna rzecz.
Ktoś tam wcześniej udowadniał o niekaralności księży pedofilów w Polsce. Parę lat temu w jednej z gazet codziennych pojawił się artykuł o takim przypadku. I z tego co tam pisali, to ta osoba stanęła zarówno przed sądem kościelnym, jak i cywilnym. Obecnie bez praw wypełniania obowiązków kapłańskich odsiaduje wyrok. I nie słyszałam jakoby z tego powodu zwiększył się odsetek występujących z Kościoła.
Skąd w takim razie takie stwierdzenie? Czy są jakieś statystyki, które poruszają powyższy problem i mówią, że takie osoby są niekarane?
Chociaż nawiasem mówiąc ten post miał mówić o wierze w Boga, a nie o aferach i stwierdzeniu: czy podobają mi się struktury jakiegokolwiek Kościoła czy religii na świecie czy też nie.
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Wiara w Boga

Postprzez Orm Embar » 13 kwi 2013, o 14:58

Margo,

W Polsce wysyp afer pedofilskich w Kościele dopiero się zaczyna. Stawiam też na to, że nie będzie tak silny jak w innych państwach - co do ilości przypadków ni mi się śni snuć teorie, ale na pewno mogę stwierdzić, że mimo wszystko w Polsce dalej Kościół ma uprzywilejowaną pozycję.

Afery nagłaśniane medialnie nie są już zamiatane pod dywan. Afery "stare", czasami już przedawnione w sensie karnym, czasami "znikają" jakoś tak same z siebie, jak np. przypadek księdza ze Szczecina, który praktycznie nie poniósł konsekwencji, bo sprawa się przedawniła. Ofiary pedofilów ze "starych" czasów opowiadają raczej o totalnym lekceważeniu ich cierpienia, to dopiero teraz się zmienia.

Inną sprawą będzie odpowiedzialność finansowa Kościoła, przed którą broni się jak może. Jest lub zaraz będzie pierwszy w Polsce pozew (sprawa z Kołobrzegu), zobaczymy co się stanie - czyli co zasądzi sąd.

Linków niestety nie podam, bo nie gromadziłem tych informacji szczególnie łapczywie, a szukać mi się teraz nie chce, wiosna... ;-)

papa!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: Wiara w Boga

Postprzez Orm Embar » 13 kwi 2013, o 15:07

... jeszcze dla jasności:

Aktu apostazji jeszcze nie dokonałem, jeśli to zrobię, to z powodu właśnie ukrywanych afer pedofilskich w kościele. Jako ktoś, kto sam przeżył wykorzystywanie, bardzo mocno reagowałem na opisy zamiatania pod dywan cierpień ludzi, spowodowanych przez księży.

Wierzcie mi, pewna uczciwość wobec siebie, czyli jasna deklaracja "nie jestem chrześcijaninem", jakiej powinienem dochować będąc buddystą i wystąpić KK dokładnie z tego powodu, jest na jakimś odległym miejscu... Nie przywiązuję do tego aż takiej wagi...

Uważam też, że to JEST teraz wiary w Boga, bo mi np. sporo czasu zajęło (z nie sądzę, żebym był wyjątkiem) oddzielenie mojego stosunku do Boga od mojego stosunku do Kościoła...

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: Wiara w Boga

Postprzez Sansevieria » 13 kwi 2013, o 16:24

Polski system prawny nie ułatwia rozliczenia starych spraw, bo przedawnienie mamy bardzo krótkie. Zaś sądy kościelne nie maja takiej mocy jak cywilne w kwestii na przykład powoływania świadków. Odszkodowania bez wyroku karnego nie ma co szukać, bo niby jak? Pierwsze o co by należało powalczyć to kwestia przedawnienia właśnie.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Wiara w Boga

Postprzez impresja7 » 13 kwi 2013, o 17:31

biscuit napisał(a):tak
każdy jakoś tam sobie radzi
z lękiem przed śmiercią
i życiem
jeden kupi odpust zupełny
drugi kupi książkę :D

Bisiątko moje złote, ja kupię sobie i jedno i drugie ,dobrze?
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Wiara w Boga

Postprzez impresja7 » 13 kwi 2013, o 17:40

Orm Embar napisał(a):Margo,

W Polsce wysyp afer pedofilskich w Kościele dopiero się zaczyna. Stawiam też na to, że nie będzie tak silny jak w innych państwach - co do ilości przypadków ni mi się śni snuć teorie, ale na pewno mogę stwierdzić, że mimo wszystko w Polsce dalej Kościół ma uprzywilejowaną pozycję.

Afery nagłaśniane medialnie nie są już zamiatane pod dywan. Afery "stare", czasami już przedawnione w sensie karnym, czasami "znikają" jakoś tak same z siebie, jak np. przypadek księdza ze Szczecina, który praktycznie nie poniósł konsekwencji, bo sprawa się przedawniła. Ofiary pedofilów ze "starych" czasów opowiadają raczej o totalnym lekceważeniu ich cierpienia, to dopiero teraz się zmienia.

Inną sprawą będzie odpowiedzialność finansowa Kościoła, przed którą broni się jak może. Jest lub zaraz będzie pierwszy w Polsce pozew (sprawa z Kołobrzegu), zobaczymy co się stanie - czyli co zasądzi sąd.

Linków niestety nie podam, bo nie gromadziłem tych informacji szczególnie łapczywie, a szukać mi się teraz nie chce, wiosna... ;-)

papa!

Maks


Afery pedofilskie to jeszcze są do wykrycia i jakoś da się z tym walczyć ,ale najgorsze dla mnie to moda na homoseksualizm i przebywanie młodych niedoświadczonych dzieci w obecności takich ludzi .To jest niebezpieczne bo pierwsze wrażenia seksualne lub o podtekście seksualnym ,sposób bycia, przebywanie wśród tych ludzi rodzi zainteresowanie i jest ukrytym niebezpieczeństwem dla dorastających dzieci,bo za przyzwoleniem społecznym to sie dzieje. Wyszukiwanie i oswajanie ewentualnych przyszłych partnerów,a i czasem zniewalanie lub łatwy zarobek (patrz afery dworcowe ,m in. Wrocław ) dla biednych nieletnich chłopców, którzy jeżdżą do Niemiec zarobić dobre pieniądze za usługi seksualne dla mężczyzn. To jest dramat.A homoseksualisci w uporem czepiają sie tylko kościoła,
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Wiara w Boga

Postprzez biscuit » 13 kwi 2013, o 20:35

Sansevieria napisał(a): przy takim postrzeganiu religijnosci (jako zjawiska czysto emocjonalnego) lepiej nie pracuj z osobami wierzącymi :wink:

przy takim postrzeganiu mojego profesjonalizmu
lepiej pomódl się za moich przyszłych pacjentów :wink:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Wiara w Boga

Postprzez Sansevieria » 13 kwi 2013, o 20:55

Nie omieszkam. Nie odróżnianie wiary i duchowości od emocjonalności religijnej niedobrze im wróży.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Wiara w Boga

Postprzez Orm Embar » 13 kwi 2013, o 23:39

Impresjo,

impresja7 napisał(a):Afery pedofilskie to jeszcze są do wykrycia i jakoś da się z tym walczyć ,ale najgorsze dla mnie to moda na homoseksualizm i przebywanie młodych niedoświadczonych dzieci w obecności takich ludzi .To jest niebezpieczne bo pierwsze wrażenia seksualne lub o podtekście seksualnym ,sposób bycia, przebywanie wśród tych ludzi rodzi zainteresowanie i jest ukrytym niebezpieczeństwem dla dorastających dzieci,bo za przyzwoleniem społecznym to sie dzieje. Wyszukiwanie i oswajanie ewentualnych przyszłych partnerów,a i czasem zniewalanie lub łatwy zarobek (patrz afery dworcowe ,m in. Wrocław ) dla biednych nieletnich chłopców, którzy jeżdżą do Niemiec zarobić dobre pieniądze za usługi seksualne dla mężczyzn. To jest dramat.A homoseksualisci w uporem czepiają sie tylko kościoła,


To rozczulające czytać Twoje dywagacje: o ile naturalnie istnieją geje uwodzący nieletnich chłopaków (podobnie jak heteroseksualiści uwodzący nieletnie dziewczyny), oraz naturalnie nieletnie męskie prostytutki (damskie też - oba zjawiska są baaaardzo smutne), to teoria, że homoseksualizmem można się jakoś "zarazić", przebywając w pobliżu homoseksualisty daje nadzieję na wyleczenie każdej głupoty na świecie: oto można stanąć w pobliżu autorytetu moralnego lub uniwersyteckiego profesora, i - ciach! - zaraz człowiekowi jaśniej w głowie.

Implikacją Twoich poglądów jest też i takie oto nieoczekiwane odkrycie, że wszyscy sędziowie, prokuratorzy, dziennikarze oraz sam papież (a nawet dwóch!), przyznających jakim problemem jest pedofilia w kościele, są ... gejami!!!!

IMPRESJO - JESTEŚ GENIALNA!!! :D

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: Wiara w Boga

Postprzez Orm Embar » 13 kwi 2013, o 23:42

biscuit napisał(a):
Sansevieria napisał(a): przy takim postrzeganiu religijnosci (jako zjawiska czysto emocjonalnego) lepiej nie pracuj z osobami wierzącymi :wink:

przy takim postrzeganiu mojego profesjonalizmu
lepiej pomódl się za moich przyszłych pacjentów :wink:


Przepraszam Bisc, zgapiłem się - Ty będziesz pracować gdzieś w sferze pomocy psychologicznej / psychoterapii itd.? Ciekawe...

No espeszely for ju: idę spać, kochani, kot mi wygrzał koc. ;-)

papa!

M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: Wiara w Boga

Postprzez impresja7 » 14 kwi 2013, o 09:26

Orm Embar napisał(a):
To rozczulające czytać Twoje dywagacje: o ile naturalnie istnieją geje uwodzący nieletnich chłopaków (podobnie jak heteroseksualiści uwodzący nieletnie dziewczyny), oraz naturalnie nieletnie męskie prostytutki (damskie też - oba zjawiska są baaaardzo smutne), to teoria, że homoseksualizmem można się jakoś "zarazić", przebywając w pobliżu homoseksualisty daje nadzieję na wyleczenie każdej głupoty na świecie: oto można stanąć w pobliżu autorytetu moralnego lub uniwersyteckiego profesora, i - ciach! - zaraz człowiekowi jaśniej w głowie.

Implikacją Twoich poglądów jest też i takie oto nieoczekiwane odkrycie, że wszyscy sędziowie, prokuratorzy, dziennikarze oraz sam papież (a nawet dwóch!), przyznających jakim problemem jest pedofilia w kościele, są ... gejami!!!!

IMPRESJO - JESTEŚ GENIALNA!!! :D

Maks


No wreszcie doszedłeś do wniosku ,że ...cytuję Ciebie : ": o ile naturalnie istnieją geje uwodzący nieletnich chłopaków (podobnie jak heteroseksualiści uwodzący nieletnie dziewczyny), oraz naturalnie nieletnie męskie prostytutki (damskie też - oba zjawiska są baaaardzo smutne), ..."
To oznacza ,że nei tylko w kościele odbywają sie takie jazdy ,ale Ty akurat przyczepiłeś się kościoła,a innych sytuacji jakby nie widziałeś i pomijałeś milczeniem
Implikacją zaś Twoich poglądów jest ,że kościół właściwie niczym innym sie nie zajmuje tylko gwałceniem chłopców, że to instytucja szerząca samo zło.Wyciągasz marginalny element i opluwasz całość .Zauważam pewien paradoks. Wspierając ludzi tu na PT większość z Was wrzeszczy ,żeby nie oceniać człowieka po błedach ,które popełnił,żeby nie piętnować, że jedna cecha lub jeden bład nie mogą przekreślać całości człowieka.
Jak tu gdzieś napisałam ,ze młodziutka dziewczyna pół roku po ślubie zamiast być zakochana w swoim mężu,to zajmuje sie podrywaniem i całowaniem z innymi. Ja napisałam ,ze powinna zmienic profesje z żony na towarzyszke agencji ,bo to jej cecha charakterystyczna,to wszyscy oburzeni,że oceniam po jednej niewinnej cesze osobowości dziewczyny i wszystkie rzuciły sie na pocieszanie jej ,że też są flirciarami ,że to trzeba na terapię
. To samo robicie co ja jeżeli punktujecie marginalną w całokształcie działania koscioła sprawę jako cechę nadrzędną i nic nie dajecie na przeciwwagę tych opluwań.Orm nie lubisz mnie z wzajemnością ,ale jestes dokładnei taki jak ja tylko na innym polu działania,które poprzez nagonki prasowe jest bardziej medialne i zamiast harpii czyni Cię odważnym w wypowiadaniu "poglądów" .Robisz to w sposób zawoalowany ,a ja mam w nosie i piszę wprost,bo nie będę sie gimnastykować ,by udawać lepszą poprzez słowa niż Wy.
Nie myslcie ,ze jesteście lepsi ode mnie, że ja jestem czarną owcą ....Wy też jesteście tacy jak ja tylko w innych aspektach i bardziej przyczajeni.
Także Orm nie masz powodu czuć sie lepszym ode mnie ,więc powstrzymaj sie od pouczania.
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Wiara w Boga

Postprzez lili » 14 kwi 2013, o 13:14

Sansevieria napisał(a):Lili, jak czytam "mój kolega były ksiadz - nawet on stwierdził" to sie dziwię czemu to "nawet" bo jest to raczej osoba która w sposób niewątpliwy ma nie tylko liczne wątpliwości co do nauczania Krk, ale też dokonała bardzo radykalnej manifestacji w tym wzgledzie. Gdybyś napisała "nawet Benedykt XVI" to bym rozumiała, ale "nawet" były kapłan ? Byli ksieża to akurat słyną raczej z takich pogladów. Że "to bez sensu i tamto też" i w sumie trudno się dziwić. Chrzest niemowląt to " pomyłka" w wykonaniu takiej licznej grupy jak kościoły katolickie (nie tylko rzymski) , znaczna część kościołów protestanckich i kościoła prawosławnego ( oni to od razu i bierzmują i udzielają komunii) i to jest "pomyłka" naprawdę teologicznie solidnie uzasadniona. :)

A co do papieża Franciszka to ja sobie oczywiście popatrzyłam nie tylko na te gesty i zachowania medialne, ale też na jego stosunek do spraw, ktore zdaniem niektórych Krk "powinien" zmienić i cóż, bardzo ortodoksyjny jest... :wink:


Pisząc "nawet" miałam na myśli, że nawet ktoś, kto niewątpliwie mocno wierzy i zamierzał swoje życie codzienne z kościołem związać (skoro zdecydował się na seminarium) zastanawia się nad tym, co kościół mówi i nakazuje, a nie przyjmuje to bezrefleksyjnie.
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Re: Wiara w Boga

Postprzez Sansevieria » 14 kwi 2013, o 13:34

Dla mnie to ten kto wnika głębiej w sposób szczególny powinien sie zastanawiać, wątpliwosci sobie wyjasniać itd, a i tych miejsc do refleksji to mu się pojawia tym więcej im głębiej wnika - "im dalej w las tym więcej drzew". Dlatego mi "nawet" zazgrzytało. :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Wiara w Boga

Postprzez lili » 14 kwi 2013, o 14:26

ale przecież chyba nie chodzi o to, żeby przyjąć jak cielę, co nam mówią i nie zastanawiać się nad tym głębiej, w obawie, że dostrzeżemy, że coś zgrzyta i że to, czego nas uczą, to bzdura?? Wbrew pozorom, z resztą, mój kolega eks-ksiądz nie jest teraz żadnym wątpiącym i wszystko kontestującym jak np. prof. Bartoś. Też tak myślałam w pierwszej chwili, że pewnie jakiś kryzys wiary miał bo dziewczyna, albo może jakiś inny szok przeżył typu gwałty w zakonie czy pederastia. Nic z tych rzeczy. Polski kościół go przeraził, jak sam mówi, polska udawana powierzchowna religijność, w której jego zdaniem dawno przestało chodzić o miłość bliźniego.
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 434 gości