Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 13 kwi 2013, o 09:38

a ja kocham kfc :P ale on nie kocha mojego brzucha...wiec ograniczam do 2 razy w miesiacu czasem nawet wcale...
jak pojawi sie potrzeba, która za długo sie utrzymuje to ja zaspokajam no :P
zwykle mamy taki rytuał, zę na kazdym wyjeździe zatrzymujemy sie gdzieś na trasie w kfc właśnie :twisted:
maca nie znosze
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 13 kwi 2013, o 10:46

W MC Donaldzie byłam ze 4 razy w życiu, a w KFC moze ze 2?
Rok temu i teraz jak jechałam z Gdańska.
Nie powiem, bo za 5 zł byłam najedzona i na pewno było to lepsze niż zapiekanki dworcowe.
Ale mój wrażliwy żołądek mówił mi żeby ograniczać takie cuda do raz w roku.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 13 kwi 2013, o 12:05

jak sie zje raz na "ruski rok" to wiadomo ze nie zaszkodzi...sama pamietam jak kiedys pracowalam w samym centrum wawy obok byl mcdonald a na przeciwko burger king...uhhhh...podjadalam i przytylam dobre pare kilogramow:(

ja mieszkam 6 krokow od MCa (doslownie) bylam tam 2 razy w zyciu,
raz 6 lat temu na kawie, drugi- 2lata po frytki

moje dziecie wcale .

da sie rade ;)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 13 kwi 2013, o 12:25

No raczej :D
U mnie w mieście nie ma takich atrakcji,
ale znam wiele osób, które często jeżdżą 30 km specjalnie do McD :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez pozytywnieinna » 13 kwi 2013, o 13:00

a ja czasem lubie maca, ale zdarza mi się bardzo rzadko, natomiast moje nietypowe dziecię nie zje dosłownie nic w Macu, nie lubi hamburgerów, frytek ani nugetsow. i to nie dlatego, że zabraniałam, sama z siebie nie lubi :roll:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Jak się czujesz?

Postprzez agik » 13 kwi 2013, o 13:22

Ja w MD byłam 3 razy w życiu. Raz, jak byłam na olimpiadzie z literatury, to ta firma sponsorowała nam obiad.
Drugi raz, jak jechaliśmy na praktyki do telewizora i teraz - niedawno, jak pracowałam po 18 godzin na dzień i po chyba 3 dniach, kiedy W OGÓLE nie jadłam, to wstąpiłam, kolejne trzy dni żałowałam, bo zgaga chciała mi wyżrec oczy i odbijało mi się sosem czosnkowym, o który prosiłam, żeby go tam nie było.
Za to jeden plus- zawsze jest czysta toaleta.
Moja koleżanka pisała pracę magisterską na temat fluktuacji zatrudnienia :P i mówiła, że nocna zmiana rozkręca lokal do śrubki, bo za kropkę tłuszczu gdzieś zapomnianą, właściciel miał spore problemy.
To ciekawe, bo pamiętam, zę lokal MD w Hamburgu zrobił na mnie wrażenie dośc zapuszczonego.
warto przeczytac: http://www.wielkiezarcie.com/article48989.html

Kiedyś bardzo lubiłam skrzydełka z KFC, ale mi się odmieniło i teraz mam wrażenie, jakbym jadła śnieg :) I nie umiem tego składnika zidentyfikowac... Już mi w ogóle nie smakują. Takie se robię: http://www.wgarach.pl/przepis/kawalki-k ... j-panierce I nie smakują, jak śnieg :)
A w ogóle- jakie te gówna są drogie!!!

Smerfie- naprawdę pomyśl sobie, jak bedzie fajnie, jak już zdasz :cmok:
I czytałam, ze coraz lepiej gotujesz :hura: Jestem z Ciebie baaardzo dumna :cmok:
I z Księżyca też :oklaski: Wbrew pozorom- zrobic dobre mielone, to nie taka prosta sprawa, choc bardzo popularne to danie.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 13 kwi 2013, o 13:30

agik zobaczyc Ciebie w MCu to jak samego Gordona Ramsaya gotujacego parowki na obiad dla gosci ;)

szok!

:wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez caterpillar » 13 kwi 2013, o 13:32

a co do czystosci to chyba zalezy bo moj kuzyn , ktory swego czasu pracowal opowiadal jak ktos wylal cale mleko do shake-a na podloge i wszystko sciera zbierali i wykrecali do szejkera :)
wiec czystosc tak -ale zarcie nie moze sie zmarnowac :P
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 13 kwi 2013, o 13:54

Mnie wystarczyło kiedyś że usłyszałam
że McD sponsoruje Ku Klux Klan, nie wiem czy to prawda,
ale omijam szerokim łukiem na wszelki wypadek 8) :P

A te skrzydełka, czy tam panierka KFC
taka osławiona, dlatego poszłam w zeszłym roku zobaczyć czy to aż takie dobre.
wziełam co prawda pierś z kurczaka,ale to chyba to samo.
Szału nie ma, dupy nie urwało....
Nie tęsknię.


Kręci mi się w głowie.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 13 kwi 2013, o 13:57

limonka napisał(a):moze czas przechowywania krotki, ale co w tym zarciu to juz inna sprawa...tutaj mcdonald to najgorszy syf..ludzie ktorzy jedza w miare zdrowa omijaja go z daleka...byl tu swego czasu na topie film dokumentalny "super size me"
w ktorym to jeden facet poddal sie eksperymentowi i codziennie jadl mcadonalda na sniananie lunch i kolacje...po kilku msc utyl znacznie, wyniki mial fatalne i mial ciagle na to jedzenie ochote :roll: to tak jako ciekawostka :wink:
jak sie zje raz na "ruski rok" to wiadomo ze nie zaszkodzi...sama pamietam jak kiedys pracowalam w samym centrum wawy obok byl mcdonald a na przeciwko burger king...uhhhh...podjadalam i przytylam dobre pare kilogramow:(

hehe nie uwierzysz limonka, ja mam na kompie w PL cyba dokument nakrecany przez jakiegos amerykanina ktory przez jakis okres czasu jadl w macu dzien w dzien ale przestrzegal kalorii i nie podjadal i niby na koncu obalil mit ze macdonald tuczy, stwierdzil ze to brak umiaru a nie sama zywnosc maca ;) ale nie wzielam go sobie do serca:P
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez KATKA » 13 kwi 2013, o 14:21

no i dopadł mnie alergia :evil:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 13 kwi 2013, o 15:19

ja w kfc byłam raz i nie byłam zadowolona. Miałam poczucie, że przepłaciłam... porcje śmieszne a na mięsie więcej panierki niż mięsa - fu. Zawiodłam się, bo spodziewałam się czegoś lepszego. Jak dla mnie przereklamowane.
Mac ma dobrą kawę i lody a jak juz biore kurczaka, to nie jem samej panierki. Ogólnie mi smakuje. Kiedyś bywałam częściej ale teraz nie mam sumienia się truć. Czasem ulegnę i tyle.
U nas łazienki faktycznie bardzo czyste ale wolę się tym cieszyć ze strony klienta, bo pracownicy mają tam przesrane :P .

caterpillar napisał(a):a co do czystosci to chyba zalezy bo moj kuzyn , ktory swego czasu pracowal opowiadal jak ktos wylal cale mleko do shake-a na podloge i wszystko sciera zbierali i wykrecali do szejkera :)
wiec czystosc tak -ale zarcie nie moze sie zmarnowac :P


Cat jestem w szoku, bo jeśli chodzi o Maca to u nas kilka godz. i tony zarcia lądują w koszu i to swiezego przecież.
Za to w sklepach to mozna mieć pewność, że jak bułeczka, paróweczka czy cokolwiek innego spadnie albo gdzieś wpadnie, to przy najbliższej okazji jest z powrotem wystawione do sprzedaży, więc nie czułabym sie tak bezpiecznie. Jesli w ogóle w Macu ma to miejsce, to na bank nie tylko tam.
A mięso jest myte co prawda ale wtedy kiedy trzeba śliska i cuchnącą powłoczkę z niego zmyć, żeby jeszcze upchnąć.

Agik dzięki :P Najlepsze jest to, że lasagne, spaghetti zrobie ale kopytka są dla mnie wyzwaniem :P.
Ciągle się uczę robić dobry sos i z kazdym razem coraz lepszy jest ale będe z siebie zadowolona jak wyjdzie mi taki jak mamie ;)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez mahika » 13 kwi 2013, o 17:05

Kopytki to moja specjalność.
I ziemniaczane i dyniowe
W najbliższym czasie zrobię fasolowe.
Ale klasyk ziemniaczany i tak najlepszy.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Jak się czujesz?

Postprzez lejla » 13 kwi 2013, o 18:47

ja mam ochotę wysłać na księżyc moją porąbaną sąsiadkę.. :twisted: wiedźma :twisted:
nie cierpię fałszywych ludzi a tu muszę z taką przez ścianę mieszkać. do tego to wspólnota! uważa że wszystko się jej należy a my nie możemy mieć żadnego sprzeciwu w jej decyzjach! wogóle nie liczy sie z drugą stroną. ale jak coś chce to w dupe by wlazła. jak to dostanie to nawet dzien dobry nie powie.
aż się scyzoryk w kieszeni otwiera. Macie jakiś dobry sposób na takie szkodniki ? :wink:
lejla
 
Posty: 123
Dołączył(a): 5 maja 2009, o 17:02
Lokalizacja: z daleka

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Sansevieria » 13 kwi 2013, o 19:04

Każdy szkodnik inny to i inne nań sposoby. Inaczej walczysz z plagą kretów, inaczej ze stonką. Piszesz bardzo ogólnie zatem mogę sie z Tobą połączyć w irytacji i innych emocjach - :evil: :twisted: :evil: :twisted: WRRRRR :nerwus: :zly: , ale doradzić nie umiem :bezradny:
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron