Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 11 kwi 2013, o 23:20

biscuit napisał(a):w
niektórzy lekarze uczą się na ledwie tróję
i potem nas operuja na ledwie tróję




to jest akurat przerażające :?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez biscuit » 11 kwi 2013, o 23:33

no cóż
jak to się mówi
"każdy lekarz (i każdy psycholog, psychoterapeuta)
ma swój cmentarzyk..."

choć statystycznie rzecz biorąc
więcej ludziom pomogli niż nieumyślnie ukatrupili
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 11 kwi 2013, o 23:52

statystycznie może i lepiej ale w tej mniejszości ktoś jednak był i ktoś nadal może się w niej znaleźć... brrr...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 12 kwi 2013, o 00:34

biscuit napisał(a):wcale nie trzeba umieć wszystkiego
żeby zdać egzamin na trzy

w brytyjskim przypadku chcialabym zdac na jedynke ;) a co najmniej na 16, co jeszcze zalicza sie do zdania.

impresja7 napisał(a):Ja tu tylko jestem ,ale Cię nie wesprę,bo jesteś wredna dla mnie zawsze.

zenujace.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 12 kwi 2013, o 00:40

Smerfetko zawsze możesz spróbowac pomyśleć, że masz mniejsze szanse na zdanie denerwując się wiem, że łatwo powiedzieć... ja nie długo będę miała te same problemy ;/

Dasz radę :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Justa » 12 kwi 2013, o 01:30

impresja7 napisał(a):Ja tu tylko jestem ,ale Cię nie wesprę,bo jesteś wredna dla mnie zawsze.

impresjo, czyz nie jest tak, ze wiekszosc forumowiczow jest dla Ciebie wredna?

smerfeta, spinaj tylek, powtarzaj, ile zdazysz - i do boju! Za chwile bedzie juz po i bedziesz mogla sie relaksowac... :kwiatek:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Jak się czujesz?

Postprzez limonka » 12 kwi 2013, o 15:11

smerfeta juz nie raz sobie dalas rade , wiec i tym razem dasz:):):):):):) :mrgreen: :wink:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Jak się czujesz?

Postprzez smerfetka0 » 12 kwi 2013, o 15:24

moze to glupie ale jestem w az takim stresie ze z histerii popadam w placz i w wielka moc do dzialania, i takie wasze kilka slow mi pomaga :D i to jak sie pouzalam troche i wyrzuce z siebie ;) przy czym to samo gdy slysze od mamy czy od chlopaka, taty czy babci doprowadza mnie do szalu. biedni sa ze mna teraz :roll:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Jak się czujesz?

Postprzez limonka » 12 kwi 2013, o 19:28

smerfetka0 napisał(a):moze to glupie ale jestem w az takim stresie ze z histerii popadam w placz i w wielka moc do dzialania, i takie wasze kilka slow mi pomaga :D i to jak sie pouzalam troche i wyrzuce z siebie ;) przy czym to samo gdy slysze od mamy czy od chlopaka, taty czy babci doprowadza mnie do szalu. biedni sa ze mna teraz :roll:

wiem i ty ze ze sobie SWIETNIE poradzisz :kwiatek: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: ps. jakos mnie rozsmieszyla wasz sytuacja z tym mandatem i kanapka:):) choc wiem ze wam nie bylo do smiechu...ale juz sobie ciebie wyobrazzam jaka mialas mine :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: a takwogole to ladnei z waszej strony :kwiatek: :kwiatek:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 12 kwi 2013, o 21:17

A ja miałam dzień cały poza domem :) same dziś pozytywy i humory nam dopisywały do tego stopnia, że były całkiem od rzeczy :P .

Bylismy wymienić kotce karmę, bo konieczna jest zmiana na inną ... później bylismy IKEI ... no uwielbiam styl IKEI.
Później na shake'u w McDonalds... powrót do domu i wspólne tworzenie tego co kupiliśmy... bombowo. Nie myslałam o niczym negatywnym dziś... meeega plus :D

A przed tym wszystkim dobry obiad zrobiłam :P
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez limonka » 12 kwi 2013, o 21:23

To super:) ikea to moj drugi dom:) za to mc Donald omijamy z daleka:) a co gotowalas?
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 12 kwi 2013, o 21:48

Nic specjalnego nie gotowałam ale dla mnie w tym temacie proste danie, to wyzwanie :P
Robiłam mielone... i chciałam je zrobić doprawiając tylko mięso i mówię sobie raz dwa i z głowy, a mama do mnie, że to trzeba inaczej :D .
No i się bawiłam ale wyszło pyyycha:)

Jak będziemy własne mieszkanie urządzać, to weekend z noclegiem chyba wynajmę w tym sklepie :P W ogóle nie miałam ochoty stamtąd wychodzić.
Do McDonalds'a lubię czasem wpaść ale staram się powstrzymać, choć cieżko... shake to nie taki grzech. Większe ma wyrzuty jak się skuszę na jakąś tortille czy coś, bo to nie zdrowe... ale dobre ;)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez limonka » 12 kwi 2013, o 21:58

raz na jakis czas wszystko jest ok:) ja mam bardzo zle wspomnienia jesli chodzi o mc donalda :|
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Jak się czujesz?

Postprzez Księżycowa » 12 kwi 2013, o 22:05

ja się tam nigdy nie strułam, jesli o to chodzi... L kolega pracował i mówil, że tam dobre żarcie wywalają, bo jest tak krótki czas przechowywania za to jako pracodawca to są do dupy i kolega ma złe wspomnienia.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Jak się czujesz?

Postprzez limonka » 13 kwi 2013, o 00:54

moze czas przechowywania krotki, ale co w tym zarciu to juz inna sprawa...tutaj mcdonald to najgorszy syf..ludzie ktorzy jedza w miare zdrowa omijaja go z daleka...byl tu swego czasu na topie film dokumentalny "super size me"
w ktorym to jeden facet poddal sie eksperymentowi i codziennie jadl mcadonalda na sniananie lunch i kolacje...po kilku msc utyl znacznie, wyniki mial fatalne i mial ciagle na to jedzenie ochote :roll: to tak jako ciekawostka :wink:
jak sie zje raz na "ruski rok" to wiadomo ze nie zaszkodzi...sama pamietam jak kiedys pracowalam w samym centrum wawy obok byl mcdonald a na przeciwko burger king...uhhhh...podjadalam i przytylam dobre pare kilogramow:(
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

cron