Sansevieria napisał(a):Orm, chyba ciut Ci emocje lecą
Polityka Krk wobec przezerwatyw zaiste nie leży w gestii Episkopatu Polski, bez wzgledu na stopień ewentualnego uwikłania polskiego kleru w jakiekolwiek afery, to jest nauczanie Krk w kwestii seksualności. Purytanie zaś byli i są protestantami
Pokorę chrześcijańska zaś udało Ci sie pomylić z bezmyślnością czy jakimś bezwolnym odmóżdżeniem - a szkoda, bo jest to piękna cnota
ponadwyznaniowa i co ciekawe sam ją posiadasz , choc moze o tym nie wiesz
Sans, droga interlokutorko: miałem pełną świadomość.
Po prostu czasami prowokuję.
Nie zawsze jestem cieplutkim, milutkim facetem.
Dla mnie najcenniejszą rzeczą w chrześcijaństwie jest Ewangelia w takim swoim humanistycznym przesłaniu (co też udowadnia, że nie jestem chrześcijaninem, hehehehe, bo nie można jej oderwać od przyczyn ze Starego Testamentu). Bardzo do mnie trafia. Chciałbym, żeby w świecie było więcej dobrego chrześcijaństwa. Myślę, że świat byłby wtedy lepszy.
Ktoś tu pisał wcześniej o prezerwatywach: przepraszam, pogląd, że nie chronią przed AIDS jest absurdalny, skoro badania dowodzą coś dokładnie odwrotnego. Znam jakieś wypowiedzi, że z powodu mikrouszkodzeń prezerwatyw nie jest to ochrona stuprocentowa, ale ochrona na 99% to jednak nie to samo co brak ochrony.
Wegetarianin bez telewizora: no to niech szuka sobie innych, sensownych ścieżek! Wybór przyzwoitych dróg rozwoju siebie ma całkiem sporo: od ruchów humanistycznych, przez medytację bezwyznaniową aż do wielu innych propozycje jakie niesie ze sobą świat.
Utrzymanie kościoła: TO NIECH SIĘ KOŚCIÓŁ ROZLICZA, DO CHOLERY, I JASNO POKAZUJE CO ILE KOSZTUJE!!! Jeśli w moim Toruniu zabraknie na utrzymanie katedry św. Janów, to kto wie, czy sam nie dam.
Na utrzymanie Radia Maryja w żadnym wypadku nie dam.
tyle,
M.