walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Problemy z partnerami.

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez KATKA » 6 kwi 2013, o 23:39

impresja w Twoim wieku też wypada dwa razy sie zastanowić zamiast jakieś pierdoły sie napisze :roll:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez kochajaca » 7 kwi 2013, o 09:45

Strach się odezwać ;)
kochajaca
 
Posty: 56
Dołączył(a): 17 mar 2013, o 17:30
Lokalizacja: tam nie tutaj

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez kochajaca » 7 kwi 2013, o 11:53

Po rozmowie.
Usiedliśmy, wypisaliśmy wszystko to nas boli, rani, wkurza w drugiej osobie, jakie w nas samych widzimy wady, czego oczekujemy od drugiej osoby i od tego związku. Każdy punkt spokojnie omówiliśmy, konfrontacja nastąpila w punkcie odnośnie bałaganu. Że on bedzie sprzątać w swoim czasie, na to ja że moge by przestać uparta też w swoim czasie, ktory może nigdy nie nadejsc. On się wkurzyl, ja wrocilam do emocji ktore częściowo wyszły, złość, bezsilnośc, bezradność, panika w środku i chęć doslownie rozpieprzenia czegoś na jego nierozumiejacej mnie glowie. Ale opanowalam sie szybko i dokonczylismy rozmowe. Plan jest taki, ze ja dostaje wiecej wsparcia, uwagi i tego czego mi zabrakło w dzieciństwie,mając przy tym partnera,ktory pomoze także w codziennych sprawach. Ja sama pracuje nad swoim przesadnym reagowaniem, checia kontrolowania go i wyreczania we wszystkim. Odnoszę wrazenie, że on chyba nie chce tak pewnie próbować, mowil ze ma obawy. Ja tez mam. Postaramy się pracować nad tym zzwiązkiem, podlubiemy w nim. Fajnie gdyby ktos troszke trzymał kciuki za powodzenie. Jezeli sie nie uda, bedzie trudno i smutno. Ale staramy się myslec pozytywnie. Jak nie spróbujemy to sie nie przekonamy nigdy czy bylo warto.
kochajaca
 
Posty: 56
Dołączył(a): 17 mar 2013, o 17:30
Lokalizacja: tam nie tutaj

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez Apasjonata » 7 kwi 2013, o 12:28

kochajaca napisał(a): Plan jest taki, ze ja dostaje wiecej wsparcia, uwagi

Czyli jak to się ma odbywać, jakieś konkrety zostały ustalone, jak czesto, w jaki sposób, w jakich sytuacjach tego wsparcia potrzebujesz a w jakich spokojnie poradzisz sobie sama?
kochajaca napisał(a):Ja sama pracuje nad swoim przesadnym reagowaniem

W jaki sposób zamierzasz to osiagnąć, pilnując się nieustannie, kontrolujac swoje zachowania czy moze jakaś inna metoda?
Apasjonata
 
Posty: 336
Dołączył(a): 11 wrz 2011, o 12:51

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez kochajaca » 7 kwi 2013, o 12:43

Apasjonata napisał(a):
kochajaca napisał(a): Plan jest taki, ze ja dostaje wiecej wsparcia, uwagi

Czyli jak to się ma odbywać, jakieś konkrety zostały ustalone, jak czesto, w jaki sposób, w jakich sytuacjach tego wsparcia potrzebujesz a w jakich spokojnie poradzisz sobie sama?
kochajaca napisał(a):Ja sama pracuje nad swoim przesadnym reagowaniem

W jaki sposób zamierzasz to osiagnąć, pilnując się nieustannie, kontrolujac swoje zachowania czy moze jakaś inna metoda?


Tak, podałam przykłady sytuacji, w których potrzebuję NADWSPARCIA (w sytuacjach takich ciężkich, bo wsparcie to wiadomo-normalnie), jakiego rodzaju wsparcia także określiłam. Jak mówię- tylko przykłady na podstawie tego, co było do tej pory, bo wiadomo-co przyszłość przyniesie to zagadka. Swoje zachowania kontroluję sama, mąż też wie w którym momencie dać mi do zrozumienia jak zacznę swoje fanaberie. Wyjaśniliśmy sobie mechanizmy naszych zachowań, on wie już także (oby zapamiętał), że w niektórych momentach musi dać mi spokój żebym mogła sobie sama z czymś poradzić. Myślę, że chyba dobrze to rozwiązaliśmy. Muszę na pewno poćwiczyć nad sobą. Przykłady mam w książkach o nałogowej miłości i uzależnieniach i współuzależnieniach. Póki co jestem bardzo zadowolona z siebie, że w tamtej sytuacji nie poniosły mnie nerwy jak zwykle, coś tam sobie bluzgnęłam pod nosem, ale się opanowałam i wyszłam na prostą. Więc uważam to za mój mały sukces. W nagrodę pojadę do sklepu poużywać na premii ;)
Jakieś wskazówki?
kochajaca
 
Posty: 56
Dołączył(a): 17 mar 2013, o 17:30
Lokalizacja: tam nie tutaj

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez Tinn » 7 kwi 2013, o 14:30

kochajaca napisał(a):Więc uważam to za mój mały sukces. W nagrodę pojadę do sklepu poużywać na premii ;)
Jakieś wskazówki?

Naprawdę trzymam kciuki. :cmok: Może wam się uda.Nie pamiętam czy pisałaś coś o terapii par.Ja jestem teraz straszną fanką terapii bo o relacjach wzajemnych i pułapkach dla związku wiedziałam bardzo mało(co mi z właściwym sobie "wdziękiem ":evil: wypomina Impresja).
Napisz jak ci idzie jestem żywo zainteresowana.Taka pisemna relacja pomaga usystematyzować zdarzenia, wyciągać wnioski.
Dbaj o siebie i naucz się wymagać, żądać oczekiwać i egzekwować.Ten kto nie jest pokorne ciele ma naprawdę więcej z życia.Ja jestem kierowniczką i mam kilkoro podwładnych którym ustalam poziom podwyżek, udzielam urlopów itp.Są osoby zawsze poddane i na nich naprawdę się żeruje, a te sztywne w karku, te co dyskutują nad każdym punkcikiem niżej w ocenie, takie które się o swoje kłócą automatycznie nie bierze się pod uwagę jak się chce przeforsować jakieś nieciekawe zadnie.No ich się nie rusza bo się nie chce mieć pyskówki.No ma to jak każdy kij dwa końce przy redukcji etatów są pierwsze do zwolnienia.
Nie chcę cie straszyć, ale jak twój pan mąż trafi na nowszą, bardziej pokorną i uleglejszą modelkę może cię jednak próbować zastąpić.Dlatego pomysł odnowienia garderoby jak najbardziej wskazany.
Tinn
 
Posty: 214
Dołączył(a): 19 gru 2012, o 13:17

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez kochajaca » 7 kwi 2013, o 17:48

Dzięki. Choć jakby chciał sobie znaleźć kogoś to nawet nowa garderoba nie pomoże, poza tym zakupy robię zawsze dla siebie a nie dla niego;)

O terapii dla par nie chciał słyszeć. Zobaczymy jak nam wyjdzie dłubanie.
kochajaca
 
Posty: 56
Dołączył(a): 17 mar 2013, o 17:30
Lokalizacja: tam nie tutaj

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez limonka » 7 kwi 2013, o 21:31

Powodzenia:):) nie chce brzmiec pesymistcznie ale bez terapii czarno to widze... Chyba ze Chcesz sprzatac po doroslym chlopie Cale zycie... A co bedzie jesli dojda dzieci:(
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez kochajaca » 8 kwi 2013, o 19:42

Całe życie to nie... Nie chcę;) zobaczymy jak nam wyjdzie,niech sie uda.. A jak nie,to wiadomo. Będziecie mnie wspierać tak jak inne dziewczyny kończące zwiazki i płaczące w klawiature, swetry,lozka, wanny;)
kochajaca
 
Posty: 56
Dołączył(a): 17 mar 2013, o 17:30
Lokalizacja: tam nie tutaj

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez Apasjonata » 9 kwi 2013, o 11:56

Dla mnie zycie z takim człowiekiem to poligon, przerabiałam osobiscie. Żołnierze muszą wiele trenować, by mogli przezyć w tych trudnych warunkach, przeczytanie kilku ksiażek w tym temacie niestety nie wystarczy.
I jeszcze jedno , z osobistego doswiadczenia, nieustanne kontrolowanie siebie bardzo wyczerpuje.
Apasjonata
 
Posty: 336
Dołączył(a): 11 wrz 2011, o 12:51

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez mariusz25 » 9 kwi 2013, o 17:40

niestety tak
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez kochajaca » 9 kwi 2013, o 18:40

Nie musze sie non stop kontrolować bo nie jest to potrzebne. Jest ok poki co. Żaden poligon, normalne zycie. Apasjonata, mówisz ze ciezko sie ciagle samemu kontrolować, rozumiem, ze probowalas także sama coś naprawiać? Muszé dotrzeć do Twojego watku i sie wczytać,bo jak wrocilam teraz do pracy to raczej nie mam na to czasu.
kochajaca
 
Posty: 56
Dołączył(a): 17 mar 2013, o 17:30
Lokalizacja: tam nie tutaj

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez impresja7 » 9 kwi 2013, o 19:47

KATKA napisał(a):impresja w Twoim wieku też wypada dwa razy sie zastanowić zamiast jakieś pierdoły sie napisze :roll:

Psiareczko tresuj swoje kundle ,a nie mnie.
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez Księżycowa » 9 kwi 2013, o 20:24

Impresja, długo Cie nie było.... jad zbierałaś? :lol:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: walczyć czy nie? Kocham za bardzo

Postprzez mahika » 9 kwi 2013, o 22:04

I po co to? :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 240 gości