Hej:)
Miedzy mna a moim chlopakiem naprawde sie dobrze ukldaa az czasami w to nie wierzymy że sie nie kłócimy i wgl.
PRoblem leży w mojej glowie chyba...
Chodzi o to, że miałam go za osobę odpowiedzilną, rozważną i wgl naj naj naj. Bylismy ostatnio n imprezie, przyznaje oboje sie wstawilismy ale on tak odleciał, że go nie poznałam. Nie robil nic głupiego nie jestem zła nawet po pijaku mnie przeprapszał ale chodzi o to że nie umiem tych dwóch obrazów jednej osoby w sobie pogodzic. Nie wiem co mi jest ale sie zstanawiam czy udawał wobec mnie takiego przez taki kawał czasu w tak wielu sytuacjach? jejku...