Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 22 mar 2013, o 15:19

fotelik kupiłam normalnie w sklepie i nie w hipermarkecie, a nie przez przesyłkę i nie wydaje mi się, że nowy, czy stary.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 22 mar 2013, o 15:46

No w sklepie to raczej nowy :)
Ja prawdopodobnie poprzedni miałam używany ale spisał się dobrze...a jakiej marki ten fotelik?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 22 mar 2013, o 23:08

Bianko, i co z ta wysypka? Mnie sie to cos kojarzy z jakims wirusem...
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 23 mar 2013, o 00:51

Justa ja sama nie wiem :( Byłam u lekarza,zaczął oglądać te plamy, najpierw zaczął o alergii a później długo oglądał nóżki i rączki i..wypisał skierowanie do szpitala! Że to może być wynaczynianie, jakaś choroba krwi i lepiej sprawdzić, zrobić badania bo stan z lekkiego do ciężkiego może przejść szybko a on nie ma pewności i jak ma wątpliwości to woli skierować! Pojechałam, lekarka obejrzała ją wzdłuż i wszerz i mówi, że to nie to, że to wirus, rumień zakaźny..zmiany wyszły już małej na brzuszku i trochę na nogach...dostała neosine, a od tamtego lekarza jeszcze jakieś granulki homeopatyczne...W szpitalu mówili, że to powoduje taki wirus Coaxcine, a ja czytałam, że właśnie wysypkę bostońską on wywołuje, ale lekarka poiwedziała, że nie ma takiego czegoś jak już to Bornholmska czy jakaś :-? Mała miała humorek nawet, oczywiście w szpitalu znowu trauma bo nie mają podejścia do dzieci...Teraz śpi, padła, gorączki nie ma ale może mieć...jestem wycieńczona nerwami!

Ten pierwszy pediatra podejrzewał dokładnie plamicę schoneleina chenocha czy jakoś tak...boję się czy nie miał racji, bo do rumienia na fotach w necie to co ona ma nie jest podobne..bardziej do tej bostońskiej ale też nie do końca bo nie ma w buzi i nie są to pęcherze :( oszaleje...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 23 mar 2013, o 16:03

To nie jest rumień ani wirus, bo rano nie było śladu po plamach a po południu wyszły na brzuchu :( Pediatra powiedział, że nie wierzy w diagnozę szpitalną swoją też wycofuje, teraz skłania się ku alergii skoro znikło i wróciło :/
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 23 mar 2013, o 16:57

ale to jest wysypka czy plamy?

moja kiedys jak miala temp to byla cala wysypana takimi czerwonymi malymi plamkami, tlow i nogi ,po pdaniu nurofenu lagodnialo w szpitalu powiedziano mi ,ze to wirusowe, po 2 dniach faktycznie samo zniklo

miala tak 2 razy
natomiast za 2 razem moglo to byc np od barwnikow lub aromatow w nurofenach itp. poniewaz miala duza goraczke i podawalam jej co 4 godziny a wszystko bylo o smaku truskawkowym
lekarka powiedzial ,ze od tego tez mogla byc taka reakcja
poniewaz moja ma sklonnosci do alergii
:bezradny:
w kazdym razie dobrze by bylo zrobic badanie krwi
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 23 mar 2013, o 17:42

wysypka taka rozlana w plamy, mogę tu foto wkleić? a krew mówisz zwykłą morfologię?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 23 mar 2013, o 19:22

no ob przedewszystkim.

moja znajoma byla w szpitalu na ostrym dyz. tydzien temu, bo dziecko mialo wysoka temp 40C :/ zrobili badanie krwi bo nie wiedzieli co to ,ob wyszlo podwyzszone wiec postanowili zostawic ja w szpitalu . wstrzymali sie z antybiotykiem ,bo chcieli sprwadzic czy to nie wirus

okazalo sie ,ze wirus wiec obylo sie bez antybiotyku ale strasznie pokloli malej raczki bo ciagle brali krew do analizy

na szczescie juz dobrze .

Bianka mozesz wkleic zdjecie, aczkolwiek nie sugeruj sie zbytnio ,moge Ci jedynie powiedziec czy to cos podobnego :/

tak czy owak niezazdroszcze i oby wszystko bylo dobrze :pocieszacz:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 23 mar 2013, o 19:26

a ja dzis wyslalam faceta na urodziny kolegi mego szkodnika . Pierwszy raz sam na kinderbalu hehe

niech sie tez socjalizuje troche z rodzicami :twisted:

i dobrze nich wie jaki to "ubaw"

a jutro kolejne urodziny ..tym razem moja kolej :P

sezon urodzinowy sie zaczol :roll:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 23 mar 2013, o 19:32

Ja chyba jeszcze do naszej pediatry podjadę bo ona kieruje na badania krwi, jak już kłuć to badania w pakiecie...

U nas następne urodzinki to naszej będą :) Dobrze niech się tatuś zaangażuje i "pobawi" hehe, przynajmniej masz trochę czasu dla siebie, mi się marzy pobyć samej w domu, porobić co zechcę, poczytać w spokoju, podrzemać :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 24 mar 2013, o 01:52

ta

u nas od kilku dni nie ma cieplej wody wiec mam co robic :roll: myje w misce naczynia

a tatus wrocil jak z krzyza zdjety :P
i tak ma farta bo w obie strony wzieli sobie taxi z innymi mamami :twisted:
no ale u nas snieg i paskudnie wiec w sumie to dobrze.


no jesli masz mozliwosc zrobienia badan w pakiecie to lepiej.

U nas następne urodzinki to naszej będą


oo to fajnie
ale zobaczysz co sie bedzie dzialo jak zacznie przedszkole lub szkole :twisted:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 25 mar 2013, o 20:44

No jeszcze nas czekają następne w lipcu dwie imprezki maluchów :)
A jak tam w niedziele się bawiłaś ;)?

Maluda wczoraj miała całe ciało w tej wysypce a dziś ani śladu, nie mam pojęcia co to...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 25 mar 2013, o 21:23

u mnie znowu choroby:( maly na antbiotyku, sredni tez z najstarszym czekam na wynik wymazu:(
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 25 mar 2013, o 22:50

Zdrówka Limonka dla dzieciaków!
Ja dziś nie poszłam z małą do tej naszej pediatry bo nei było z czym, ani śladu, chyba, żebym fotki pokazała...tamten pediatra kazał brać leki do środy,,homeopatyczne :) podoba mi się to leczenie...tak myślę, czy ze swoimi problemami nie pójść do niego..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 25 mar 2013, o 23:21

Bianka, czyli z tego, co zrozumialam, to nie tyle wysypka byla, co bardziej plamy? Tak czy owak, wazne, ze ustapilo. :)

limonko, to zyczymy zdrowia! Trzymajcie sie jakos.

My tydzien temu wzywalismy pogotowie do malego, bo dostal drgawek w goraczce. Zawiezli nas do szpitala, ale okazalo sie, ze naurologicznie ok, pluca, oskrzela czyste, wypisalismy sie tego samego dnia. I co w zaleceniach w wypisie? ANTYBIOTYK. Nawet nie wykupilam. Nastepnego dnia przejela nas pediatra, ktora absolutnie nie szarzuje antybiotykami. Ha. A podstaw zadnych do tegoz nie bylo.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości