Jak się czujesz?

[marie89]

A w Lublinie Laponia...

[Winogronko7]

A we Wrocku może nie Laponia ale taka mała Syberia - owszem

[smerfetka0]

no wlasnie spanikowalam. stracilam caly tydzien. do niedzieli nocy mam napisac okolo dwoch stron, niby nie duzo ale dosc ciezki temat zeby podeslac dalej. za 6 tygodni rown mam 2 egzaminy, dopiero koncze zaliczenia i bede miala czas na powtorki ale kurde malo juz tego czasu zostalo. i wtedy mnie taki atak paniki lapie, takie nerwy, placz, histeria. bozzz

[Księżycowa]

Współczuje smerfna
A mnie niedługo będzie czekać to samo, bo czas podejść do matury w końcu i na jakiś kurs przygotowawczy sie zapisać.
Ale jeszcze trochę...
może spróbuj pobiegać albo coś... żeby oderwać glowę... i tak więcej czasu zmarnujesz zmuszając się, bo presją się jeszcze bardziej stresujesz i tak w kółko...

[marie89]

Ja też się stresuję... ale chlipanie pod nosem na dłuższą metę nic nie da. Ani humoru nie poprawi, anie wiedzy prze to nie przybędzie... Po prostu trzeba się starać dać z siebie jak najwięcej - tyle ile można w danym momencie... Spróbować. Tyle.

[Winogronko7]

Smerfna, dawaj to na ful głośnik! Daj się ponieść! i do nauki!

http://www.youtube.com/watch?v=YK5dzEsJ8tg

[smerfetka0]

dzieki dziewczyny

dzis juz teraz ide spac ale jutro to jakos wszystko rozplanuje

[biszkoptowa91]

mi ostatnio na niczym tak naprawde nie zalezy.. dochodze do pewnego punktu i pojawia sie pytanie ALE PO CO, CZY WARTO.. i dobrze mi jest tak jak jest,jak cos sie zmieni to tez jest okej, jak sie nie zmienia tym bardziej.. taka pustynia.. malo motywacji, brak checi.. tez tak macie?

[Księżycowa]

Ja mam... od jakiegoś czasu... rozwaliło mi to sporo spraw, więc postanowiłam iść do psychiatry. Mam receptę ale jakoś boję się brać mimo, że samo to nie mija, terapia działa na dluższy dystans a funkcjonować trzeba. Staram się szukac sensu ale nawet jak go znajdę, to z wiarą w siebie już nie jest tak prosto więc i sens zanika i taka pętla się robi.
Jak pojawia się jakies wyzwanie, to uciekam w sen i nie jestem w stanie wstać, bo PO CO?
A Ty chodzisz na terapię?

[mahika]

Księżycowa, pewno znasz moje zdanie na ten temat.
lekarz przepisał bo miał ku temu powody.
nie bój się

[Księżycowa]

Dzięki Mahika

Pewnie tak... ja sie trochę boję o mój żołądek, bo mam problemy z nim i dopiero leki mi zaczynają pomagać a lekarz powiedział, że przepisane leki na pewno go podrażnią. A dopiero zaczyna mi przechodzić, więc myślę, że skonsultuję to ze swoim lekarzem rodzinnym, ktory mnie leczy i może cos dodatkowo zapisze, bo wiadomo, że jak antydepresanty zaczyna się brać, to nie mozna ich nagle odstawić.
Trochę się boję skutków ubocznych a czytalam, że występują dosyc czesto właśnie ze strony żołądka i mimo, że psychiatrę uprzedziłam, że mam taki problem zapisał mi własnie takie.
Poza tym inne skutki jak myslli czy próby samobójcze. Huśtawka niezła. Przyznam szczerze, że nie wiem czy mam na to siły, choc z załozenia leki maja postawic mnie na nogi ale to cała ja... wszystko chciałabym miec pod kotrolą

[mahika]

Naturalny jogurt działa osłonowo na żołądek.
Możesz jeść jogurty, czy Ci szkodzą?

[Księżycowa]

Jogurty jem non stop, teraz zaczęłam siemię lniane jeść, no i imbir zacznę plus leki, które mam zapisane. Czuję poprawę od wczoraj po prawie tygodniu od rozpoczęcia brania leków.
Uważam co jem, od tygodnia kawy nie piłam i czuję się jak na detoksie - uwielbiam kawę raz dziennie wypić Odstawiłam wszystko, co sie w ogóle dało, co podrażnia żołądek.

Zobaczymy, w środę mam USG brzucha. Lekarz mi dał dla mojego spokoju, bo zaczęłam histeryzować, wkecać sobie jakąś chorobę. A ona mówi, że nie ma powodu do obaw
Jedyną zaletą jest, że w tych lękach i obawach z tym żołądkiem zauwazylam sporo moich problemów, które wcześniej były nie widoczne. Teraz trzeba jakoś nauczyć sie sobie z nimi radzić, tylko jak?

[limonka]

Sorobuj Tez probiotyki Ktore odbudowuja fore jelita. Ps. Co ci przepisal?

[mahika]

Są własnie jogurty probiotyczne, takie miałam głównie na myśli.