Sandrine ma trudniej...relacja z rodzicem istnieje w życiu "od zawsze" i nie ma szans wymiany rodzica na lepszy model. Po co i czy w ogóle należy z bardzo toksycznym rodzicem utrzymywać jakiekolwiek relacje pozostaje pytaniem otwartym, ale jednak wyeliminowanie go całkowite to jest naprawdę radykalny krok. W moim odczuciu znacznie bardziej radykalny niz zerwanie z partnerem.
Chyba zwykle takie więzi opieraja sie na potrzebie akceptacji i lękiem przed odrzuceniem... w każdym razie moje to samo miały u źródła. Prz czym w prypadku rodziców lek przed odrzuceniem okazał sie nad wyraz realnie umocowany w ich do mnie stosunku i wcale nie był irracjonalny, ale to juz inna sprawa.