Odniosłam się wyłacznie do treści zawartej w wątku. Jak Halal powiedziała, zę nie odpowie- przestałam drążyc.
agik napisał(a):hi fajny temat.
Nie odpowiadam na pytanie, bo nie łapię się na widełki , ale pogadac mam chęc
Zastanowiło mnie, dlaczego tak racjonalizujesz coś, co przecież nikogo nie powinno obchodzic?
Rónie dobrze mogłabyś ( Ty, albo ktoś inny- obojętne) wybierac partnera według innego rzadkiego kryterium- np umiejętności gry na waltorni ( mam nadzieję, zę to instrument muzyczny, hi), oraz o fiołkowych oczach, które to warunki miałyby zostac spełnione łacznie. No i co z tego? Skąd ten przymus uzasadniania swoich kryteriów?
Bo mnie to na przykład szczerze mówiąc- wali, ze chciałaś koniecznie prawiczka. Nie podziwiam Cię jakoś szczególnie z tego powodu, nie wydaje mi się tez to dziwne, czy jakieś niesamowite, ani godne piętnowania, ani też naśladowania. Chcesz i już, przecież to Twój seks nie mój.
A Ty chyba jakąs misję z tego robisz ( napisałam " chyba" ;> zauważyłaś?), piszesz, ze ludzie uważają taki warunek za fanaberię. A cóż Ci to przeszkadza, że komuś się Twój seks nie podoba? Więc dodajesz kolejny argument, o unikaniu chorób, taki racjonalny.
Poza tym piszesz, że ten warunek czystości miałby byc spełniony tylko za pierwszym razem, a co wtedy ( za drugim, czy kolejnym razem) z penisem nasączanym grzybami, bakteriami i wirusami? Po odkażeniu się nada, czy jak?
Bardzo ciekawe
Taka walka o coś... hmmm ... pełna zaangażowania.
impresja7 napisał(a):Tak działasz wszędzie ,gdzie sie pojawisz.
Halal napisał(a):tutaj każdy wysunął tysiąc pięćset własnych hipotez i nad-interpretacji na mój temat (mojej osoby)
smerfetka0 napisał(a):Halal napisał(a):tutaj każdy wysunął tysiąc pięćset własnych hipotez i nad-interpretacji na mój temat (mojej osoby)
nie pochlebiaj sobie
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 191 gości