to były rachunki za telefon
i jakieś zobowiązania bankowe
z tytułu pożyczki
mimo to, próbowali egzekwować od matki
Sansevieria napisał(a): zatem nie w tym rzecz tylko w tym, na ile w to spłacanie Figa ma się angażować.
biscuit napisał(a):Sansevieria napisał(a): zatem nie w tym rzecz tylko w tym, na ile w to spłacanie Figa ma się angażować.
w tej sytuacji jaka się toczy obecnie
i jest tu opisana w wątku
wg mnie wcale
co z dziadkiem?
nie doczytałam być może
ale dla mnie jakąś taką tajemniczą postacią
duchem przebijającym zza zasłony obecnej rzeczywistości
jest ojciec córki figi
skoro cała rodzina tutaj jest chora
pojawiło się puste miejsce w drzewie genealogicznym
co z dziadkiem?
przez impresja7 » dzisiaj, o 10:13
A Twój mąż co na to ,że przeprowadziłaś taką rozmowę i że się wyprowadzają?
przez Sansevieria » dzisiaj, o 10:38
Figo, czy konsultowałaś przeprowadzenie tej rozmowy z fachowcem - psychologiem czy sama zdecydowałaś że tak zrobisz?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 126 gości