Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Problemy z partnerami.

Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez Pati666 » 28 lut 2013, o 15:29

Witam was, drogie Panie. Piszę tutaj, gdyż liczę na jakąś pomoc z waszej strony. Mam pewien problem. Otóż dokładnie rok temu mój chłopak mnie zdradził ( całował się z inną dziewczyną). Bardzo to przeżyłam, po prostu nie mogłam sobie z tym poradzić,że osoba, którą tak bardzo kocham, do której mam zaufanie-zdradziła mnie. Mam dopiero 20 lat i dla mnie w związku najważniejsze jest zaufanie a w tym momencie ono zanikło. Wybaczyłam, tylko nie zapomniałam. Często o tym myślę, czuję się gorsza. Coś ze mną nie tak? Czy to brak akceptacji samej siebie? Co robić? Pozdrawiam serdecznie. Czekam na wasze opinie...
Pati666
 
Posty: 35
Dołączył(a): 28 lut 2013, o 14:55

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez Halal » 28 lut 2013, o 15:59

Tego kwiatu jest pół światu, a będąc młodą (jestem niewiele starsza od Ciebie, wiec powiedzmy, że to ten sam poziom :) ) nie marnowałabym życia na kogoś, kto mnie zawiódł, zwłaszcza, że nie mam wobec niego zobowiązań. Nie łączy was dziecko itp, to po co się dalej trzymać takiego kogoś. Wtedy moim skromnym zdaniem dziewczyna traci do siebie szacunek. Wolałabym pocierpieć przez jakiś czas, ale zacisnąć zęby i odpuścić sobie niż gnić w takiej nikomu nie potrzebnej relacji.

Ale to tylko moje zdanie, pewnie inne kobiety powiedziałyby, że warto walczyć o miłość, że co nas nie zabije, to nas wzmocni, że to w sumie drobiazg, wyolbrzymiasz, że jak tak będziesz postępować, to na starość zostaniesz sama itp. Sama wybierz, co wolisz ;) oszacuj sobie ewentualne zyski i straty.
Halal
 

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez Pati666 » 28 lut 2013, o 16:08

Dziękuję za tą wiadomość, bo dużo dała mi do myślenia. Wydaje mi się,że boję się być sama. Tak bardzo potrzebuje być kochaną i kochać. Moim zdaniem jest coś ze mną nie tak,chyba jestem zakompleksioną dziewczyną, która cieszy się,że jakiś chłopak chciał być ze mną. To smutne...,że nie mam poczucia własnej wartości.
Pati666
 
Posty: 35
Dołączył(a): 28 lut 2013, o 14:55

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez mahika » 28 lut 2013, o 16:58

Pati, napisałaś że chorujesz na depresję.
Może musisz trochę jeszcze popracować nad tym,
myślę że proces zdrowienia jeszcze się nie zakończył.
Skieruj swoja uwagę głównie na siebie i swoje potrzeby.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez Pati666 » 28 lut 2013, o 17:05

Masz rację :) Proces leczenia jeszcze nie zakończył, muszę ciągle brać leki by nie mieć tzw. dołków. Muszę nadal dbać o swój stan psychiczny. Niby staram się myśleć pozytywnie ale jak tu zrobić aby się lubić? Aby mieć pewność siebie? Jest jakiś na to magiczny przepis? :)
Pati666
 
Posty: 35
Dołączył(a): 28 lut 2013, o 14:55

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez mahika » 28 lut 2013, o 17:10

magicznych to nie ma,
ale poza psychiatrą istnieje taka instytucja jak psycholog.
Zapytaj swojego lekarza czy mógłby Ci kogoś polecić,
albo pokierować na własciwą terapię.
Może nie jest Ci potrzebna
i terapeuta zaleci poczytanie jakiejś literatury na ten temat
oraz ćwiczeń.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez Pati666 » 28 lut 2013, o 17:15

Może faktycznie to dobry pomysł. Mój "stary'' psycholog ucieszyłby się,że wróciłam do niego.:)
Może psycholog by mi pomógł uwierzyć w siebie
Pati666
 
Posty: 35
Dołączył(a): 28 lut 2013, o 14:55

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez mahika » 28 lut 2013, o 17:19

Psycholog pomoże ci znaleźć drogę.
powodzenia :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez Pati666 » 28 lut 2013, o 17:27

Uważasz,że można zapomnieć o zdradzie? Minął rok a ja o tym myślę...Boję się,że zrobi coś takiego po raz drugi albo,że o niej myśli...
Pati666
 
Posty: 35
Dołączył(a): 28 lut 2013, o 14:55

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez mahika » 28 lut 2013, o 17:32

Zapomnieć się nie da, ale z czasem emocje z nią związane stają się bledsze.
Żeby to nastąpiło, faktycznie poczucie własnej wartości musi wzrosnąć.

A on Ci daje jakieś powody żebyś tak myslała?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez Pati666 » 28 lut 2013, o 17:54

Na samym początku powiedział mi o tym,że mnie zdradzil i że był trochę w tej dziewczynie zauroczony. Chyba nawet zwątpił, czy mnie jeszcze kocha. Potem wszystko przemyślał i zaczął się o mnie starać... Wybaczyłam mu, widziałam jak mu zależy i wiem też co do niego czuję. Teraz, dogadujemy się dobrze, mamy do siebie zaufanie ale jednak jest taka mała obawa,że kiedyś powtórzy ten sam czyn. Tłumaczy mi,że nie mam już o tym myśleć, bo to dla niego ja jestem najważniejsza, zerwał z tą dziewczyną wszelkie kontakty, nie chodzi na spotkania klasowe by jej nie widzieć. ..
Pati666
 
Posty: 35
Dołączył(a): 28 lut 2013, o 14:55

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez Halal » 28 lut 2013, o 19:00

Piszesz, że to z powodu Twojego stanu psychicznego jesteś spragniona uczucia i boisz się tak radykalnego kroku, jakim jest odejście od partnera. Wiem, że to trudne, ale czy jednak nie warto rozpocząć całkiem od nowa? Na partnerze świat się nie kończy, a mając takie nastawienie wchodzi się niestety na granicę trochę... toksycznej poniekąd relacji. Bo uzależniasz swoje szczęście od osoby, która być może nie zasługuje wcale na Twoją uwagę? Nieważne zresztą, jaki on jest, od nikogo nie powinno się uzależniać swojego szczęścia, bo to niszczy naszą autonomię.

Mahika pisze, że z czasem emocje z tym związane staną się bledsze- ale czy będąc młodą, mając perspektywy, całe życie przed sobą, warto tracić czas na coś, co już ma poważną skazę? Liczyć na to, że "jakoś" sklei się związek, "jakoś" będzie się żyć dalej to sobie mogą kobiety w wieloletnim małżeństwie i z dziećmi, wtedy to rozumiem. A w tym wieku wcale nie musisz zadowalać się ochłapami. Nie mówiąc już o tym, że czasem lepiej być samemu, zająć się jakimiś własnymi pasjami, rozwijać się, niż tracić cenną energię psychiczną na takie problemy. :)

Ale ja może trochę wyolbrzymiam, może rzeczywiście dla Ciebie to nie jest aż tak duży problem- nie wiem, jakie są między Wami relacje, mówisz, że Twój chłopak bardzo tego żałuje i popiera swoje słowa czynami- zerwał z tamtą kontakt itp. Ja tylko sugeruję rozwiązanie.
Bo wiesz, napisałam w tym temacie, bo jest mi to w pewnym sensie bliskie- sama byłam w relacji, w której ktoś bardzo zawiódł moje zaufanie itd, ale wybaczyłam- a potem tkwiłam jeszcze przez pięć lat w tej toksycznej relacji, w żalach, urazach, siłowaniu się sama ze sobą, że potrafię wybaczyć, chociaż nie potrafiłam, we wzajemnych świństwach i ogólnie we wszystkim, co może być najgorsze w typowej toksycznej relacji- i na własnej skórze przeżyłam, jak może żal do drugiej osoby i różne kłótnie w dużej mierze z tego wynikające, zniszczyć życie. Jak w końcu wyrwałam się z tego chorego układu, byłam już emocjonalnie wrakiem człowieka i żałuję tego czasu nieodwracalnie wyrwanego z mojej młodości :| ale jeśli dla Ciebie to nie problem, będziesz potrafiła zamknąć ten rozdział i żyć z nim dalej, to może i dobrze, życzę jak najlepszego załatwienia sprawy :)
Halal
 

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez Pati666 » 28 lut 2013, o 19:10

Bardzo dziękuję za wyrażenie swojej opinii. Sama nie wiem, co mam o tym wszystkim myśleć.Przecież oboje czujemy coś do siebie, to mamy zakończyć mimo tego związek? Ja jestem z nim szczęśliwa, mam w nim oparcie i naprawdę chcę z nim być. Tylko to chyba ode mnie zależy, czy nam się uda dalej przetrwać? Bo jeżęli będę rozpamiętywać to co było kiedyś, to nigdy nie skupie się na tym co jest. Mogę sama przez takie myślenie o jego zdradzie zamknąć nasz związek a tego bym nie chciala. W końcu przebaczyłam mu to chyba muszę zapomnieć i żyć dalej? To takie trudne....
Ps.: masz rację,że ja trochę żyje w toksycznym związku bo nie wyobrażam sobie życia bez niego. Nie wiem czemu le tak bardzo boje się zostać sama. Wtedy będzie mi się wydawać,że jestem taka mało interesująca, taka niewyraźna. Chyba poprawienie relacji ze samą sobą wpłyneło by pozytywnie na mój związek.
Pati666
 
Posty: 35
Dołączył(a): 28 lut 2013, o 14:55

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez biszkoptowa91 » 1 mar 2013, o 00:44

Pati, grunt to sprobowac zaakceptowac i polubic sama siebie :) Mysle ze od pracy nad tym powinnas zaczac :)
a co do relacji z Twoim chlopakiem ktore opisujesz.. ja na Twoim miejscu nie brnelabym w to dalej.. pisze tak z perspektywy mojego dowiadczenia, przez kilka lat bylam z chlopakiem w toksycznej relacji, zakochana w nim po uszy, mimo ze czesto przez niego plakalam, to nie potrafilam przez tyle lat powiedziec DOŚĆ. obawialam sie tego samego co Ty, ze nikt oprocz niego mnie nie zechce, ze bede czula sie brzydka, nikomu niepotrzebna, niewyrazna, samotna, NICZYJA. i chyba to mnie przy nim trzymalo. myslalam ze to uzaleznienie to miłość, teraz z perspektywy czasu wcale nie jestem o tym przekonana. I uwazam, ze moja decyzja o zerwaniu byla jak do tej pory NAJLEPSZA decyzja w moim zyciu. Powiedzialam sobie, ze zasluguje na wiecej, ze jestem mloda, cale zycie przede mna i najpiekniejszych lat nie chce marnowac na kogos, kto mnie nie docenia, ze chce czegos wiecej i nie bede zadowalac sie polsrodkami. Od zerwania minelo kilka miesiecy, dzieki temu jakos tak bardziej uwierzylam w siebie, w to ze jesli chce to moge, zaczelam brac aktywny udzial w moim zyciu, brać byka za rogi, nie stac w miejscu. Jestem z tego strasznie dumna, narazie czuje sie dobrze i wiem ze kiedys przyjdzie taki czas ze poznam kogos kto bedzie wlasnie dla mnie, kto mnie doceni, bedzie szanowal, pokocha, ze bede szczesliwa z Tą osobą i sama bede mogla dawac szczescie :)
Dlatego Pati przemysl to wszystko dobrze, moze poczytaj w necie jakies artykuly, albo jesli chcesz to udaj sie do psychologa.. Daj sobie czas na ulozenie tego wszystkiego w glowie :)
i pamietaj ze masz swoja wartosc, ze zaslugujesz na 100% szczescie, skocz na gleboka wode, wez byka za rogi i dzialaj :)
powodzenia :kwiatek:
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Nie mogę zapomnieć o zdradzie mojego chłopaka.

Postprzez mariusz25 » 1 mar 2013, o 01:26

zrob jak uwazasz ze bedzie dla ciebie najlepsze
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 309 gości

cron