"Raczej zawsze wtedy myślę sobie, że ta osoba potrzebuje mojej pomocy, więc skoro nie mam nic innego ważnego na głowie, to mogę pomóc.
Zastanawiałam się nad sobą, na ile często i w jakich sytuacjach byłam skłonna do takich zachowań i w stosunku do kogo."
Pierwsze co mi się kojarzy to twoja mama. Która tak sie bała, którą sie "opiekowałaś".