KATKA napisał(a):nigdy nie wprowadzam czegoś co nie jest konieczne. Tano przez 4 lata swojego życia ani gzika nie ugryzł czy ze stołu nie ściągnął...jak młoda zaczęła dzikowac wprowadziłam zabezpieceznia...które się sprawdzały ...do tego szkolenie i szło naprawde ok...ale jakby znów demon w nią wstąpił.
lekiem separacyjnym bym tego jeszcze nie nazywała...raczej nuda...i moimi niedociągnięciami
Nie wiem gdzie na szkolenie chodzisz i do kogo ale co do tej klatki, to ja się sugeruję opinami Pana Gałuszki... Podobają mi się jego szkolenia i metoda. Poza tym kiedyś czytałam, że klatka nie musi być odebrana jako konieczność ale ,,strefa" spokoju i bezpieczeństwa psa. Czyli wpoić mu, że w klatce jest czas na odpoczynek i spokój. Małymi krokami uczyć go tego.
Oczywiście kwestia tego ile nie ma nas w domu też tu wchodzi w grę na pewno. Poza tym sporo ciekawych rzeczy jest w jego książkach również w tym temacie.
Mnie ta wersja bardzo przekonała
A co do owczarków, to jak przyjdą warunki, to my właśnie planujemy Długowłosego i to chłopaka. Lubię duuuużo futra, duuużo psa i ten charakter
. A słyszałam, ze Owczarki sprawiają coraz częsciej problemy... tylko jakoś nie mogę ,,winy" przypisać psu za to.
My będziemy wertować hodowle w całej Polsce, zeby znaleźć dobre źródło.
Akity mi się bardzo podobają
Są z tego co wiem niezależne i to w sumie fajne jest taki koci charakter" ale kota już mam
Katka a co ze sportami dla psów? Może to by rozładowało dziewczynę? Tylko w tym temacie nie wiem jaka rasa w czym się odnajduje i jak to wygląda z akitami... natomiast chciałabym z owczarkiem się rozwijać
więc na bank zagłębię temat