Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 25 lut 2013, o 17:51

"Matko, pamietaj! dziecko twoj skarb!"

no i tak jest ...

ale czy nie myslicie ,ze to czasem przeklenstwo ?

hmm nie wiem jak to okreslic

ale im cenniejsza "rzecz" sie ma tym bardziej czlowiek boi sie to stracic

ostatnio weszlam przypadkowo na forum dla rodzicow, ktorzy stracili urodzone dzieci (w roznym wieku od kilkugodzinnych po 20paro letnie)

to jest straszne :(

przynam ,ze to moj nawiekszy lek jaki mnie czasem ogarnia

moge stracic wszystko ale dla matki strata dziecka ..jest niewyobrazalna :/

myslicie czasem o tym ?

ja mysle ,zwlaszcza jak czytam o roznych ludzkich historiach
okropna mysl :/
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Winogronko7 » 25 lut 2013, o 20:11

Cat, ja z drugiej strony...
Myślę o tym gdy do głowy przychodzi mi myśl o samobójstwie. I od razu odchodzi. Nie potrafiłabym zadać takiego bólu rodzicom.
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 25 lut 2013, o 21:30

to fakt wionogronko jesli masz normalnych rodzicow to wiedz,ze jestes bardzo ,bardzo kochana.

:kwiatek:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez mahika » 25 lut 2013, o 22:19

Winogronko7 napisał(a):Cat, ja z drugiej strony...
Myślę o tym gdy do głowy przychodzi mi myśl o samobójstwie. I od razu odchodzi. Nie potrafiłabym zadać takiego bólu rodzicom.

Mam podobnie :cmok:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Macierzyństwo...

Postprzez smerfetka0 » 25 lut 2013, o 22:26

mnie przeraza ze moge juz nie wrocic do polski i kto wtedy sie zajmie rodzicami jak beda starzy ? paralizuje mnie taka mysl i od razu w glowie tyle sytuacji..uchhhh... ale nie ma co tak mocno w przyszlosc sie zamartwiac.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Winogronko7 » 25 lut 2013, o 22:57

mahika napisał(a):
Winogronko7 napisał(a):Cat, ja z drugiej strony...
Myślę o tym gdy do głowy przychodzi mi myśl o samobójstwie. I od razu odchodzi. Nie potrafiłabym zadać takiego bólu rodzicom.

Mam podobnie :cmok:


dobre z nas dzieci 8)
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Winogronko7 » 25 lut 2013, o 23:00

caterpillar napisał(a):to fakt wionogronko jesli masz normalnych rodzicow to wiedz,ze jestes bardzo ,bardzo kochana.

:kwiatek:


Dzięki, Cat.
Są dobrymi rodzicami, aczkolwiek nie wiem co to znaczy normalni rodzice. Normalni = dobrzy?
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 26 lut 2013, o 01:04

Cat ja mam też taki lęk w sobie, ale to chyba normalne, każdy boi się o swoje dziecko...staram się wyrzucać te myśli...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 26 lut 2013, o 14:57

Są dobrymi rodzicami, aczkolwiek nie wiem co to znaczy normalni rodzice. Normalni = dobrzy?

normalni znaczy zdolni do uczuc wyzszych :wink:

Bianka

no wlasnie..rozumiem ten lek
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Abssinth » 26 lut 2013, o 15:29

kolejny punkt na mojej liscie przeciwko posiadaniu dzieci... :P
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 26 lut 2013, o 17:10

Abss :)
Kiedyś jak nie miałam jeszcze dzieci to koleżanka która miała dwójkę powiedziała, że najgorsze jest to, że już zawsze będzie się o nie martwić, teraz wiem o co jej chodziło :)
Trzeba uważać, przynajmniej ja muszę, żeby nie być nadopiekuńczą matką..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 27 lut 2013, o 23:51

Moja maluda ma zapalenie krtanii :( już robiłam inhalacje, tylko źle rozcieńczyłam steryd i nie wiem co teraz :( nieciekawa noc przed nami, chyba będę co godzinę chodzić i sprawdzać czy dycha :(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 28 lut 2013, o 00:16

Bianka napisał(a):Moja maluda ma zapalenie krtanii :( już robiłam inhalacje, tylko źle rozcieńczyłam steryd i nie wiem co teraz :( nieciekawa noc przed nami, chyba będę co godzinę chodzić i sprawdzać czy dycha :(


BIANKA TO CI WSPOLCZUJE :( moich dwoch przechodzilo..maly dosc dlugo....jak masz nawilzacz to pod sam nos na maxa..jak nie masz to poloz cos mokrego na grzejnik..lekko uchylone okno tez pomaga..ja robilam tez wiele inhalacji z soli (zapomnialam jak to fachowo sie mowi)..powodzenia:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 28 lut 2013, o 00:17

mozesz tez inhalowac sama woda
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 28 lut 2013, o 01:22

Kurcze nie mam nawilżacza, polozylam już na kaloryfer mokry ręcznik, teraz przestał grzać więc będzie chłodniej, okno na razie zamknęłam bo już lodówka się robiła, inhalacje zrobiłam ze sterydu ale zapomnieliśmy soli fizjologicznej dodać i szybko sie skonczylo :/ jakby co to sól mam już w pogotowiu..ciągle chodzę sprawdzam :( to będzie długa noc :/ Ona już to ma trzeci albo 4 raz w życiu...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość