Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **biszkoptowa91** » 24 lut 2013, o 11:38

usneliscie w koncu?
jak samopoczucie od rana?
ja mam troche lepsze niz wczoraj, ale i tak malo sily, malo motywacji..

przez **Księżycowa** » 24 lut 2013, o 13:40

Ja zasnęłam chyba 0 6.00 rano ;/
Miałam w planach juz nie spać, żeby nastawić jakoś rytm ale mi się nie udało

przez **żelek** » 24 lut 2013, o 18:28

Też coś przed 6tą przysnęłam. Cały dzień jestem nieprzytomna i usiłuję spakować rzeczy. Kiepsko to widzę

Jak nazwać kogoś, kto płacze, gdy cierpisz a równocześnie pociesza sprawcę cierpienia?

przez **smerfetka0** » 24 lut 2013, o 18:38

dwulicowy

przez **Sansevieria** » 24 lut 2013, o 18:52

Tchórz

przez **Abssinth** » 24 lut 2013, o 19:15

"&%$*&%()))(&&^&^^%%&!!!!

tak wlasnie jak powyzej

przez **żelek** » 24 lut 2013, o 22:36

usłyszałam jeszcze: neutralność :lol:

to mnie rozbawiło. wygodne, a hipokryzja aż bije... (usłyszałam to od osób, które wobec mojej sytuacji chcą być neutralne, natomiast co n ajmniej raz wcześniej domagały się zajęcia stanowiska w pewnych ich osobistych sprawach)...

przez **Abssinth** » 24 lut 2013, o 23:28

Zelku, sa pewni ludzie, ktorych lepiej nie miec wokol siebie...

neutralnym to mozna byc, kiedy sie ktos pokloci o ulubiony serial w TV :/

przez **żelek** » 24 lut 2013, o 23:38

są we mnie dwie skrajności. niby znajomi przysłowiowym materacem nie byli i tak naprawdę co się działo między dwojgiem ludzi nie wiedzą. z drugiej strony - ja tak nie potrafiłabym funkcjonować, nie potrafię być neutralna. to takie puste. a gdybym ja znalazła się w X sytuacji - nie będę nautralna. gryzie się mi to, że wymagam od siebie nie-neutralności a u znajomych to akceptuję.

przepraszam, robię offfaaaa :oops:

przez **Winogronko7** » 25 lut 2013, o 12:46

Czuję się sama na tym świecie. Nie mam swojego miejsca. Wszystko co mnie otacza jest obce.

przez **KATKA** » 25 lut 2013, o 16:55

psiaki przeszły zabezpieczenia

czytaj zdemolowały barierki wstawione zamiast drzwi na czas mojej nieobecnosci...
efekt...splądrowana kuchni i pokój

zjedzone baterie ...tabletki...laptop...pistacje...banany i śmieci

reszty nie chce mi sie nawet wymieniac

przez **Księżycowa** » 25 lut 2013, o 18:14

Ja nie widzę w tym nic zabawnego,... nie w sensie utraconych przedmiotów a bezpieczeństwa zwierząt ... tabletki na przykład :shock:

przez **KATKA** » 25 lut 2013, o 18:23

serio? i co teraz mam je rozpruć i wypatroszyć z tych tabletek?
mnie to też nie bawi...ale nic nie poradze, że młoda zniszczyła zabezpieczenia...teraz czeka ją klatka kenelowa ale wyc po tym co było juz nie będe bo to nic nie da

przez **KATKA** » 25 lut 2013, o 18:24

na szczęście młoda lubi też węgiel zjadać :twisted:

przez **Sansevieria** » 25 lut 2013, o 18:25

Jest szansa że jej się "wyzeruje" z tym węglem :pocieszacz:

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Kto przegląda forum