Jak się czujesz?
Re: Jak się czujesz?
przez Tekeli - Li!!! » 23 lut 2013, o 19:24
Ja jestem samotny, jednak to nigdy nie mija. Nie mam przyjaciół, znajomych. Za choćby jedno wyjście z kimkolwiek, gdziekolwiek dużo bym oddał...
- Tekeli - Li!!!
- Posty: 14
- Dołączył(a): 23 lut 2013, o 17:54
Re: Jak się czujesz?
przez żelek » 23 lut 2013, o 23:34
znowu się boję. znowu spać nie będę. chciałabym, aby pomógł mi jakiś specjalista. bo tak żyć się nie da.
- żelek
- Posty: 119
- Dołączył(a): 3 gru 2012, o 23:54
Re: Jak się czujesz?
przez żelek » 23 lut 2013, o 23:44
żebym ja to wiedziała. boję się na pewno ojca mojego dziecka, boję się też o moje dziecko i boję się siebie - czuję lęk, niespersonalizowany, nie nazwany. drżą mi ręce, serce zapitala, jestem pobudzona ruchowo, ma jakieś tiki. no cholera jakaś no!
- żelek
- Posty: 119
- Dołączył(a): 3 gru 2012, o 23:54
Re: Jak się czujesz?
przez Księżycowa » 23 lut 2013, o 23:51
żelek napisał(a):czuję lęk, niespersonalizowany, nie nazwany. drżą mi ręce, serce zapitala, jestem pobudzona ruchowo, ma jakieś tiki. no cholera jakaś no!
Takie objawy jak przy nerwice lękowej ...
Wiem jaki to okropny strach... Nie daj się. Postaraj się panować nad oddechem.
-
Księżycowa - Posty: 6236
- Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
- Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie
Re: Jak się czujesz?
przez żelek » 23 lut 2013, o 23:55
mały śpi. w łóżeczku. postanowiłam obejrzeć film. jakikolwiek. nawet nie wiem, skąd się taki nastrój wziął. było ok a tu ni z gruchy ni z pietruchy - łup.
- żelek
- Posty: 119
- Dołączył(a): 3 gru 2012, o 23:54
Re: Jak się czujesz?
przez biszkoptowa91 » 23 lut 2013, o 23:57
łooo żelek sprobuj uspokoic sie moim sposobem.. nie wiem czy pomoze, ale zawsze warto sprobowac. pomysl co moze sie wydarzyc w ciagu nastepnych 5 minut. Twoje Dziecko jest blisko, przy Tobie, spi. w ciagu najblizszych 5 minut to sie nie zmieni, Ty pewnie bedziesz siedziala przed monitorem komputera, a Dziecko bedzie nadal spalo spokojnie. Ewentualnie Ty wyjdziesz do kuchni zrobisz sobie herbate albo przelaczysz na inny kanal tv, skoczysz na inna strone w necie. ale nic zlego sie nie stanie. Dziecko bedzie obok Ciebie. ojciec Dziecka jest daleko. Wy jestescie razem. w ciagu 5 minut na pewno to sie nie zmieni. masz pewne 5 minut. 5 minut calkowitej stabilizacji i pewnosci.
- biszkoptowa91
- Posty: 398
- Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39
Re: Jak się czujesz?
przez Księżycowa » 24 lut 2013, o 00:02
żelek napisał(a):mały śpi. w łóżeczku. postanowiłam obejrzeć film. jakikolwiek. nawet nie wiem, skąd się taki nastrój wziął. było ok a tu ni z gruchy ni z pietruchy - łup.
Odwracanie uwagi może/nie musi nic nie dać...
Niespodziewanie, bo coś Cię podżera i wyłazi jak czuje, ze ma pole do popisu a Ty jesteś słabsza... Na daną chwilę bardzo mi pomagało pilnowanie oddechu... Gdzieś tu komuś kedyś wklejałam dobre ćwiczenie z fajnej książki ale nie wiem gdzie...
Jakie masz obawy przed udaniem się na terapię?
-
Księżycowa - Posty: 6236
- Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
- Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie
Re: Jak się czujesz?
przez żelek » 24 lut 2013, o 00:23
policzyłam oddechy i zebrałam się na odwagę poszłam zrobić sobie herbaty i zastosowałam radę Biszkoptowej. Obie Wasze sposoby podziałały co nie co. Nadal drżę wewnętrznie ale lęk się jakby trochę oddalił. rety, nerwica - paskudna perspektywa.
Nie mam obaw przed terapią - szukałam wcześniej ale dla terapeutów problemem było dziecko (nienawidzę, jak się tak mówi). rozumie, że dekoncentruje i nie powinno słyszeć moich 'ciężarów' ale gdy się nie ma co zrobić z dzieckiem to wiadomo, że na terapię się nie pójdzie. dlatego mam nadzieję, że w ośrodku CPK da się tą kwestię jakoś rozwiązać i że będę mogła (bo czuję, że muszę) się zająć tym, co się czai we mnie i mnie straszy.
Nie mam obaw przed terapią - szukałam wcześniej ale dla terapeutów problemem było dziecko (nienawidzę, jak się tak mówi). rozumie, że dekoncentruje i nie powinno słyszeć moich 'ciężarów' ale gdy się nie ma co zrobić z dzieckiem to wiadomo, że na terapię się nie pójdzie. dlatego mam nadzieję, że w ośrodku CPK da się tą kwestię jakoś rozwiązać i że będę mogła (bo czuję, że muszę) się zająć tym, co się czai we mnie i mnie straszy.
- żelek
- Posty: 119
- Dołączył(a): 3 gru 2012, o 23:54
Re: Jak się czujesz?
przez Księżycowa » 24 lut 2013, o 00:29
Cieszę sie, że jest lepiej... nie tyle chodziło mi o liczenie oddechów, co o systematycznie wdech-wydech powoli. Ważne, że pomogło...
Ja nie diagnozuję Ci nic, tylko piszę, że podobne są to objawy. Specjalista tu sie bardziej sprawdzi.
Jedno co mogę Ci poradzić w kwestii trwania lęku, to starać się nie uciekać od niego. Im bardziej uciekasz, tym bardziej on ma nad Tobą władzę. Ciśnienie sie podnosi, podnosi... ja miałam silnie i popadałam w histerię, co nie znaczy, ze mozesz mieć tak samo.
Pozwól mu być - temu lękowi. Jak nie będziesz uciekać, to on nie będzie miał nad Tobą takiej władzy i w końcu przycichnie... co nie znaczy, ze będzie próbować innym razem niestety. Im bardziej się poddajesz tym większą jesteś pożywką niestety.
A co do dziecka, to może jakaś życzliwa sąsiadka by pomogła i na godzince terapii zajęła się maluchem?
Ja nie diagnozuję Ci nic, tylko piszę, że podobne są to objawy. Specjalista tu sie bardziej sprawdzi.
Jedno co mogę Ci poradzić w kwestii trwania lęku, to starać się nie uciekać od niego. Im bardziej uciekasz, tym bardziej on ma nad Tobą władzę. Ciśnienie sie podnosi, podnosi... ja miałam silnie i popadałam w histerię, co nie znaczy, ze mozesz mieć tak samo.
Pozwól mu być - temu lękowi. Jak nie będziesz uciekać, to on nie będzie miał nad Tobą takiej władzy i w końcu przycichnie... co nie znaczy, ze będzie próbować innym razem niestety. Im bardziej się poddajesz tym większą jesteś pożywką niestety.
A co do dziecka, to może jakaś życzliwa sąsiadka by pomogła i na godzince terapii zajęła się maluchem?
-
Księżycowa - Posty: 6236
- Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
- Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości