witam jestem tu po raz pierwszy trudno jest pisac kiedy cale zycie leglo w gruzach a czlowiek nie ma juz sily walczyc ......jeszcze pare lat temu bylam szczesliwa zona i matka moje zycie bylo normalne niestety okazalo sie ze maz ktory prowadzil dzialalnosc gosp narobil takich dlugow (o czym nie wiedzialam )za w tej chwili komornik bedzie licytowal nasz dom .......4 lata zyje w potwornym stresie obecnie jestem juz wrakiem czlowieka i nie wiem jak mam to wszystko zniesc ...........wlasciwie jestem z tym sama maz pracuje za granica zebysmy mieli za co zyc a ja zostalam z dwojka dzieci(nastolatkiem .ktory sie pogubil mala corka ) schorowana matka w licytowanym domu.
Nie radze sobie juz z ta sytuacja ,wlasciwie kazdego dnia zaluje ze sie budze bo jedyne moje uczucia to smiertelne stezenie strachu .......
NIE MAM JUZ NA TO SIL ................