uczymy sie akceptacji i sympatii do samych siebie

Problemy związane z depresją.

Re: uczymy sie akceptacji i sympatii do samych siebie

Postprzez pisane łzami krwi » 20 lut 2013, o 19:15

wiem, co piszę.
zaakceptowałam :)
pisane łzami krwi
 
Posty: 22
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 16:26

Re: uczymy sie akceptacji i sympatii do samych siebie

Postprzez żelek » 22 lut 2013, o 11:24

Pisane Łzami Krwi, mam wrażenie, że mylisz akceptację z wybaczeniem. Jeśli wybaczyłaś, to jesteś o wiele bardziej do przodu, niż Ci się wydaje. Wybaczenie przychodzi z nienacka. Po prostu - żal mija. Jednak nie oznacza, że go nie ma. Będzie czasem się pojawiał, bo niestety - zapomnieć się nie da. A to kochana, nie oznacza akceptacji. Nie można akceptować krzywd, których się doznało. To tak, jakbyś się zgadzała na nie, jakbyś uważała, że słusznie Cię spotkały.
żelek
 
Posty: 119
Dołączył(a): 3 gru 2012, o 23:54

Re: uczymy sie akceptacji i sympatii do samych siebie

Postprzez pisane łzami krwi » 22 lut 2013, o 14:31

akceptacja - m.in. pogodzenie się z czymś, czego nie można zmienić.

czyli...
zaakceptowałam :)
pogodziłam się z przeszłością.
zaakceptowałam to, co było.
wiem, że była w tym część mojej winy.
nie tylko rodziców.
pisane łzami krwi
 
Posty: 22
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 16:26

Poprzednia strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości