a ja dzis z okazji walentynek dowiedziałam sie jak to moj były mnie od kurew i dziwek i puszczalskich obsmarowywał gdzie sie da jak sie rozstalismy
miałabym to w pomie...ale on łaził po doradcach w bankach...takich wspolnych "znajomych" z kórymi ze wzgleu an prace mamy kontakt...
bosko
bo co bo miałam odwage odejść...powiedziec dość..
rozumiem, zę mi cisnął smsami...mogł sie wyżyc ale obcym ludziom