pozyczka

[caterpillar]

chcialam sie Was zapytac o taka rzecz
wyobrazcie sobie (niektorzy nie musza ),ze macie jakies tam oszczednosci.
Wasz przyjaciel prosi o pozyczke sporej sumy na zrealizowanie swojego zyciowego celu

wiecie ,ze porywa sie troche z motyka na slonce i ze moglby to troche inaczej rozegrac (no ale to nie wasza sprawa)

problem w tym ,ze jest duze prawdopodobienstwo ,ze nie bedzie w stanie was splacic, nigdy

pozyczacie mu calosc?

czy ryzykujecie mniejsza kwote ?

a moze wykrecacie sie i mowicie "sorry ale nie"

[smerfetka0]

jesli mam podejrzenie ze nie odda mowie asertywnie ze po prostu nie. zarobilam pieniadze wlasna ciezka praca, zaoszczedzilam czasami wyrzeczeniami, pozyczyc ok, ale nie dac na zrealizowanie czyis marzen (no chyba ze jestem bogata i mnie stac zeby nie poczuc takiej darowizny)

[Księżycowa]

Różnie to wg mnie można rozumieć.
Kwestia jak to kwota (nie chodzi o to, żebyś pisała ) i czy Ty możesz sobie pozwolić na zrobienie komuś każdego prezentu i czy jak ,,pozyczysz", to będziesz miała z tego jakieś straty i czy Twoja rodzina i Twoje sprawy na tym ucierpią. Nie wiem... spadniesz na jakiś gorszy standard, Ty, dzieci.
Ja to bezinteresownie, gdybym miała, i nie ważne ile, to mogę dać tylko zwierzętom - nawet jak nie mam to daje, bo jakoś tak wychodzi . ale człowiekowi chyba nie.
Jakby mi zostało i bym niczym nie ucierpiała, to moze bym sie zastanowiła i zalezy jakiemu człowiekowi, bo są ludzie (a jest ich niewielu ) którym bym pomogła i dała, gdybym miała ale i bym się postarała będąc ograniczoną ale to dwa małe wyjątki.
Także, to jest chyba kwestia indyidualnego nastawienia do sprawy wg mnie.

[caterpillar]

smerfetka ale to twoj przyjaciel , ktorego znasz od wielu wielu lat , nic Ci nie drgnie?

kasiorku no mowimy o sporej sumie, twoj standard zycia na tym nie ucierpi (oszczednosci juz troche tak) no ale wiadomo,zycie to zycie jutro ty mozesz potrzebowac tych pieniedzy .

[caterpillar]

(nie chodzi o to, żebyś pisała

moge napisac , bo jak na razie nikt mnie o nic nie prosil

no powiedzmy 15tys.

ale w sumie nie ma to znaczenia bo dla niektorych 3tys bedzie bardzo duzo

[Bianka]

zycie to zycie jutro ty mozesz potrzebowac tych pieniedzy .

No właśnie, dlatego ja nie pożyczyłabym całej sumy, bo następnego dnia mogłoby się coś wydarzyć :/

[smerfetka0]

zycie to zycie, jutro ja moge potrzebowac. jesli bylabym pewna ze odda to jak najbardziej, bez zastanowienia, ale jak bym bardziej byla pewna ze nie odda no to niestety.
pomogla bym przyjacielowi, nakarmila, dala dach nad glowa, ale jesli chodzi o danie pieniedzy (i nie mowie tu o 20f czy 40...) to jednak egoizm sie we mnie odzywa. nie widze powodu dania pieniedzy od tak sobie zeby ktos mogl lipny biznes rozkrecic i nie oddac. co innego gdyby potrzebowal z waznego powodu - na operacje czy cos innego. ale niestety z takiego to nie. niech popracuje i odlozy, albo wezmie w banku na procent, poczulabym sie jak jelen ktory daje sie wykorzystac. ale to tylko moje zdanie

[mahika]

gdyby zarabiała 15.000 miesięcznie to "pożyczyłabym' - jesli człowieka lubię i mu kibicuję.
bo i tak w miesiac sobie to odrobię
Ostatecznie jeśli zarabiałabym 7.500 to zastanowiłabym się - bo w dwa miesiace to odrobię.
No i jeszcze - gdybym miała na koncie 150.000 odłożone to 10% na straty ew. mogłabym przeznaczyć.
Jeśli gościa wyjątkowo lubię.

[smerfetka0]

dokladnie tak jak mowi mahika, w takich wypadkach i ja rowniez bym dala.
trudno gdybac, bo to wlasnie indywidualna sprawa.

[Abssinth]

jak Mahika wyzej - zalezy od tego, jaki to duzy procent oszczednosci, albo jak szybko jestes w stanie odlozyc.

jesli jestes na 90% pewna, ze nie odda...nawet najlepszemu przyjacielowi bym takiego prezentu bym nie zrobila, tak o prosto z mostu.
jako przyjaciolka - nie prosilabym o taka pozyczke.

sa banki, mozna karte kredytowa otworzyc

[Księżycowa]

kasiorku

Cat możesz do mnie nie pisać w wyżej wymieniony sposób? Proszę już o to po raz któryś... to celowe?

[mahika]

Księżycowa.
i mnie sie zdarzyło tak napisać, ale szybko poprawić.
Wcale nie ze złośliwości.
Kiedyś też miałam inny nick

[caterpillar]

aaaaaaaa sorry

ksiezycowa
po prostu masz podobne nicki i widze caly czas twoj stary
po drugie zwyczajnie ciezko mi sie przestawic ...


ale bede probowac

BTW

dzieki za wasze opinie

[caterpillar]

jesli jestes na 90% pewna, ze nie odda...nawet najlepszemu przyjacielowi bym takiego prezentu bym nie zrobila, tak o prosto z mostu.
jako przyjaciolka - nie prosilabym o taka pozyczke.

sa banki, mozna karte kredytowa otworzyc

abs ale to idealisci wierza ,ze im sie uda ale nie maja pomyslu do konca JAK

[Księżycowa]

Spoko... mnie to drażni trochę

Ale jeśli chodzi o pozyczkę, to ja bym nie miałam odwagi poprosić o taką sumę chyba nikogo. Nawet o podżyrowanie kredytu, to było mi koszmarnie głupio i nie lubię takich zobowiązań.
Wolałabym iść do banku jesli o pożyczkę chodzi a jakbym już wiedziała, że nie oddam, to nie przeszłoby mi to przez gardło... takie ,,czarowanie" kogoś...