Nie, tak sobie stoi na szafce.
Ona długo była taka śliczna, zielona.
A któregoś dnia zauważyłam że od strony kuchenki jest już w plamy.
Powiesiłam na grzejniku i tak wyschła.
Trochę szkoda mi ją popsuć brakiem umiejętności,
to jeszcze jakiś czas chyba postoi, muszę się zebrać w sobie.
Bałam się że to pleśń, te kropki.