przez Sansevieria » 3 lut 2013, o 23:18
Dziewczyny, ja rozumiem że Wami rzuca na samą myśl o tym co sie dzieje. Uwierzcie, mną też rzuca. Ale naprawdę trzeba myśleć. Na emocjach nawet jak najbardziej uzasadnionych można szkody zrobić więcej niz pożytku.
Na razie jest dwoje rodziców posiadajacych pełnie władzy rodzicielskiej, nie ma żadnych dowodów na molestowanie czy przemoc jakąkolwiek oprócz obserwacji teściowej, a to jest z punktu widzenia tzw. systemu NIC. Bezradnosć jest w@#$%^&*ca, ale znacznie gorzej moze byc jeśli Figa nie zachowa spokoju i rozwagi. Bo póki co to są Jej obserwacje contra "wszyscy inni". Poziom zaprzeczenia społecznego na wykorzystanie wewnątrzrodzinne jest ogromny, a wcale nie jest tak, że mamy tłumy psychologów, policjantów i bieglych przygotowanych do szybkiej i fachowej interwencji i że taka interwencja następuje natychmiast oraz skutecznie. Smutny real jest jaki jest. Wielu psychologów nie ma pojęcia o wykorzystaniu seksualnym badź ma pojęcie blade i kompletnie nie wie co z tym zrobić dalej.
Figa, nie chodzi o to żeby był to psycholog dzieciecy. Tu MUSI być osoba znająca sie na wykorzystaniu seksualnym. Nie każdy psycholog się na tym zna. Proszę uwierz i raczej nie korzystaj tu ze znajomosci i pośrednictwa koleżanek. Spróbuj póki co zachować anonimowość maksymalną.
Przepraszam że tak pryncypialnie piszę, ale te akurat kwestie miałam okazję poznać dosyć dobrze jako ofiara wykorzystania w dzieciństwie i osoba nadal funkcjonująca w środowisku ofiar wykorzystania.
Mahika, babcia nie moze ot - tak wziać wnuczki do psychologa dzieciecego bez zgody rodziców. Bo nie sprawuje władzy rodzicielskiej. Dziecko w swojej niewinności coś powie o wizycie, jest ryzyko, że sie afera sie zrobi potworna, co kompletnie zwiąże Fidze ręce. Jest póki co ona przeciwko całej reszcie. Do izolacji sprawcy wykorzystania wewnątrzrodzinnego jest długaśna droga prawna zwłaszcza jeśli nie jest to wykorzystanie brutalne połączone z przemocą fizyczną. Wiem że to jest okropne, ale takie jest. Trzeba jeśli nie udowodnic to uprawdopodobnić w stopniu znacznym.