josi,
Ty chyba zapominasz
że jesteś na forum wsparcia "uzależnienia"
a nie na dyskusyjnym
bo to co wypisujesz
to wybacz, ale aż żal czytać
impresja7 napisał(a):Możesz mi odpowiedzieć co otrzymujesz od swojego partnera.Dlaczego chcesz przy nim trwać ,pomagać mu wyjść z nałogu. Co ta relacja daje Tobie ,dojrzałej kobiecie? tylko nie pisz ,ze go kochsz ,bo to wiem. napisz jakie dobra duchowe otrzymujesz od niego ,bo co jemu dajesz to juz napisałaś.
I drugie pytanie ,czy usunęłaś to nadmierne owłosienie? Wiesz ,ze są lasery,wosk i inne wynalazki,zeby pozbyć sie tego na zawsze.
biscuit napisał(a):mnie się podoba takie osadzone w rzeczywistości spojrzenie na siebie
nie przesadzasz "jestem owłosiona jak małpa"
ale tak rzeczowo i zgodnie z rzeczywistością widzisz sprawy
"jest lepie niż kiedyś, trochę włosów jeszcze zostało ale większość przetrzebiona"
i tak też patrzysz na swojego partnera
delikatny mężczyzna versus bełkoczące, wesołkowate bydle
opisujesz rzeczywistość plastycznie, obrazowo
tak, że ja jako czytelnik mam rzeczywisty obraz sytuacji
myślę, że to także duży zasób na drodze do wyzdrowienia
PS. ja kupiłam sobie na Allegro własny depilator laserowy
jest dość drogi
ale myślę że licząc wszystkie wizyty w gabinetach
w efekcie wcale nie taki drogi jak się wydaje
a można go używać w domu
wcale to nie boli tak jak mechaniczna depilacja
może ustawi się ten depilator w kolejce do zakupu
zaraz po płaszczu
no tak, faktycznie rozmowa o laserze i plaszczu jest blizsza tematowi "uzaleznienia". ok to ja juz znikam z tego tematu.
caterpillar napisał(a): chyba raczej o to chodzilo Bis
biscuit napisał(a):a że o laserze...
to wątek Tinn, którą te kwestie interesują
bo to poniekąd część jej problemu
dlatego napiszę teraz jeszcze więcej o laserze
ja mam model Rio
póki co używam go tylko do bikini i pach
właśnie ze względu na barwnik potrzebny do działania laseru
krótko i nie dość regularnie
bo pewien czas był już niestety w naprawie
i właściwie głównie po to go kupiłam
więc na razie nie chcę ani polecać ani odradzać
ja nie mam jakiegoś szczególnego problemu z owłosieniem
ale też jestem w stosunku do siebie dość wymagająca
i depiluję wszystko co się da, w tym ręce
nie lubię golenia, odrastania itp.
stąd miałam wielką ochotę na laser domowy
caterpillar napisał(a):josi ok moze nie wmawiasz ale twoje "teorie" wprawily mnie w lekkie zdumienie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 96 gości