sen wariata...

[josi]

woman, ale peaches? oberzyj jej inne wytwory i powiedz czy nadal myslisz tak samo

[laissez_faire]

Slub w stylu rave, dobre ;P

Ciasteczkowy potworze wszystkie tematy nalezy poruszac, procz tego jednego, jedynego, zakazanego... nie smiem nawet napisac jakiz to temat, tylko pozornie leniwym, a w rzeczywistosci niezwykle znerwicowanym gestem, poprawie grzywke ;]

Dobre pisnki na dobry wieczor... kto da cos jeszcze? potrzebuje nowych brzmen

[Sanna]

Polecam:

http://foetus.org/content/audio-video/audio

Nie zalinkowalo mi się dokładnie to co chciałam: konkretnie to na początek polecam ,, Shun" ( Kid 606 Remix)

[josi]

wlasnie slucham sobie tego
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=INi ... =endscreen
a teraz tego http://www.youtube.com/watch?v=QKcxhQZxvdw

[lejla]

uwielbiam coldplay! a jak slucham paradise to jeste rozmarzona, jakbym w chmurach fruwała

[laissez_faire]

sen poniwnien sie konczyc przebudzeniem... to bedzie piekny poranek, niestety wciaz jest dwie po polnocy

[laissez_faire]

W zeszły weekend byłem samoistnie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie... niezależnie od sytuacji zachwycał mnie każdy szczegół, w eufoirę wpędzał rozciągły czas, wirujący wokół mnie; zdechło... wraz ze swiadomościa, że nie potrafie zarazić tym najbliższej mi osoby; smutki dzielimy z chirugriczną precyzją;

[josi]

twoim zdaniem dlaczego tak jest? a raczej chce zapytac czy myslisz ze wszyscy tak maja?

[laissez_faire]

chcę być zimnym skurwysynem, socjopata i hedonistą; absolutnym ignorantem, narcyzem, egoistą! chce żyć łatwo i bez wyrzutów... chce kochać swoje życie i nie oglądać się na innych... ale nie potrafię, więc od czasu do czasu będę skamlał, użalając się nad sobą.

Josi droga, nie, nie wszyscy tak mają... jedynie ci którzy chcą tak mieć.

[josi]

no to witaj w klubie i napijmy sie na ta czesc!

[laissez_faire]

wole drzewa niż ludzi... niestety ludzie z wzajemnością, a drzewa mają mnie w dziupli

[laissez_faire]

Sentyment... ogromny; to była cudowna kraina... idę zrobić pranie; następnie zaparzę herbatę i będę czytać na szezlongu w ciepłym szlafroku i z kotem na kolanach... moje demony, już dawno oswojone, legną obok i wymieniając porozumiewawcze, przymrużone rozleniwieniem i błogością spojrzenia, pozwolą niezmiennie trwać...

[Justa]

Od wielu miesięcy, a może i lat, nie zaglądałam tu. Też to dla mnie ważne miejsce kiedyś było. Liassez, pozdrów swoje demony i pogłaszcz kota... Żyjcie

[mariusz25]

wszystko to teatr