dluga przerwa i wielki dol

Problemy związane z depresją.

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez biscuit » 29 sty 2013, o 02:03

nie ma tego złego
co by na dobre nie wyszło

dobrze się stało, że pułkownikowi się ulało...
i w trakcie czyszczenia rury pistolet wystrzelił z kabury...

PS. To mówiłam ja, śliczna Pani Bis
za mundurem panny sznurem
szarmancki wzrok, miarowy krok
choć dżentelmeński szyk gdzieś znikł
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez josi » 29 sty 2013, o 02:54

znikl to chyba zdrowy osád sytuacji, pani bis...

czarek i wera, tak to bywa na forum, sto roznych interpretacji osob komentujacych, ale jestem pewna ze wiekszosc z nich wynikala z czystej troski.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez sikorka » 29 sty 2013, o 03:17

josi napisał(a):jestem pewna ze wiekszosc z nich wynikala z czystej troski.

jak rozkazy czarka :twisted:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez woman » 29 sty 2013, o 09:06

Cezary, powiem krótko, nie jesteś w stanie mnie urazić w żaden sposób.
Ulało Ci się trochę prawdy o sobie, taki wierzchołek góry lodowej jak mniemam.
Jak dla mnie jesteś facetem spalonym, stary pryk już raczej niczego się nie nauczy ani nie zrozumie.
Dla mnie od początku wszystko było jasne, od pierwszego postu Wery.
Czekałam tylko aż Ci gul bardziej podskoczy, że głupie baby zamiast w kuchni pod stołem raczą mieć swoje zdanie. Znam ten protekcjonalny, pobłażliwy ton "przesyłam pączki, całuję rączki, miłe panie, słonka, skarbeczka" a pod spodem syf i zgnilizna mentalna. Jak się coś nie podoba to niedobzykana, chłopa jej trza, w dupie się przewraca.....

Wera, życzę Ci dużo, dużo siły i lepszych wyborów życiowych, bo wszyscy po kolei i każdy z osobna tu opisany to jakaś masakra!!!!
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez josi » 29 sty 2013, o 09:29

dziewczyny przystopujcie. Nie macie prawa na podstawie kilku slow tak oceniac czlowieka.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez Honest » 29 sty 2013, o 10:35

cezary ty się weź zdrowo puknij w czaszkę :lol:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez biszkoptowa91 » 29 sty 2013, o 11:55

a ja nie bede ani oceniac ani komentowac ostatnich postow
Werka, oby wszystko ułożyło się po Twojej myśli!
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez blanka77 » 29 sty 2013, o 11:56

Cezary , Cezary ..... jakoś z 13 Posterunkiem mi się kojarzy :mrgreen:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez KATKA » 29 sty 2013, o 12:11

mi sie były też kiedyś zalogował na psycholka...też mu mówiłam o nim...
chciał sprawdzić co sie ze mna dzieje bo nie chciałam z nim rozmawiać o moich problemach...
został tu przyjęty dobrze...ale nie przeze mnie...
zrobiłam awanture...bo to moje miejsce...tylko moje i nie miał prawa tu zagladac...i wiecej tego nie zrobił...od tego były rozmowy a nie pisanie sobie na tym samym watku i czytanie głębokich zwierzeń nie raz o nim samym...
dodam tylko,z ę ten facet miał wtedy chyba 24 lata...a zachował poziom...choć po szczeniacku zachował sie tu wchodząc.
nie ważne czy miał przyzwolenie czy nie...facet Wery sam powinien mieć tyle rozumy żeby t nie wchodzić...mi sie to juz z kontrolą kojarzy...
wybacz Wera ale ja tez znam kilku starszych i młodszych policjantów i wojskowych w tym GROMowca...i tez mam zdanie na ich temat...
z całym szacunkiem dla ich pracy...ta praca właśnie zmienia ich w bardzo specyficzny sposób...
ale tu jeszcze wieje brak kultury na kilometr...
skoro on tu już wlazł z buciorami to niech przestażega zasad kultury jak inni...bo mi nie przeszkadza jego obecność -nie ja sie bede tłumaczyć ze swoich uczuć -ale poziom wypowiedzi 2 latka juz bardzo :(
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez mahika » 29 sty 2013, o 14:34

Ten tekst bardziej mi pasuje do dzieciaka, tak ok. 15 lat,
niż do emerytowanego wojskowego lat ze 40 :D
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez blanka77 » 29 sty 2013, o 14:41

Od jakiegoś czasu to my tu mamy emerytowanych wojskowych pod dostatkiem :mrgreen:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez smerfetka0 » 29 sty 2013, o 19:09

josi napisał(a):dziewczyny przystopujcie. Nie macie prawa na podstawie kilku slow tak oceniac czlowieka.


Josi ale i Cezary nie mial prawa wyrokowac ze nie jestesmy wybzykane :ok:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez smerfetka0 » 29 sty 2013, o 19:10

woman - dokladnie to ujelas jak chcialam.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez Abssinth » 29 sty 2013, o 19:11

smerfetka0 napisał(a):
josi napisał(a):dziewczyny przystopujcie. Nie macie prawa na podstawie kilku slow tak oceniac czlowieka.


Josi ale i Cezary nie mial prawa wyrokowac ze nie jestesmy wybzykane :ok:


i taka forma wypowiedzi jakiej ten czlowiek uzyl, generalnie swiadczy o braku szacunku do kobiet tylko ze wzgledu na plec, czyli pospolitym, przasnym, smutnym seksizmie.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: dluga przerwa i wielki dol

Postprzez wera » 29 sty 2013, o 21:21

Zrobiło się jeno wielkie gówno w tym wątku. Dziękuję Wam za to bardzo. Szukałam wsparcia, a nie analizowania mojego związku, rozkładania wszystkiego na czynniki pierwsze.
Znam dobrze Cezarego i wiem jakie były jego intencje pisząc tamten post. Uczepiłyście się tych "rozkazów", więc on chciał napisać to w żartobliwym tonie, ale mu nie wyszło. Wiem jedno, on ma duży szacunek do kobiet, jest szarmancki (czasem aż za bardzo) i nie są to tylko pozory.
Każdemu czasami puszczają nerwy, Wam również to się zdarza, nikt nie jest święty. Czasem było tu takie gówno, że aż szkoda gadać, a pojechałyście po nim, po nas jak po szmacie. Prawdę mówiąc jestem rozczarowana bardzo Waszą postawą. Pamiętajcie, że ja jestem z nim na co dzień a Wy znacie go jedynie z kilku postów, a oceniacie po jednym.
To, że mi czasem przeszkadza to, że on rozmawia ze mną jak z protegowaną to już inna inszość. Po 15 latach pracy w wojsku, takiego a nie innego życia niektórzy potrzebują więcej czasu by się przestawić na inny tryb.
Dla mnie koniec tematu, ja mam dość.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 434 gości