Zasługuję na WIĘCEJ

Problemy związane z uzależnieniami.

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez Derka » 28 sty 2013, o 17:06

http://psycholog.home.pl/page11.php
To byl jeden z pierwszych artykulow, ktore otworzyly mi oczy, z reszta jest to caly cykl bardzo przystepnych tekstow.
Derka
 
Posty: 89
Dołączył(a): 31 gru 2012, o 01:04

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez impresja7 » 28 sty 2013, o 20:54

Tinn,spróbuj poczytać swój wątek i uporządkować wypowiedzi.
Z jednej strony piszesz ,że zasługujesz na więcej ,a wiec partner Ci nie daje tego więcej.
Czujesz braki ,niedosyt relacji.
Z drugiej strony piszesz,że jest Ci tak dobrze jak jest i chcesz sie opiekować alko.
Same sprzeczności,ale to chyba normalne na tym etapie.
Skoro zdecydowałaś się niańczyć pijaka i swoją energię i wszystko co w sobie masz najlepsze dać jemu,to zaakceptuj to i poczujesz sie dobrze. Pogódź sie z tym co piszesz ,że wybrałaś "ratowanie" partnera i nastaw się pozytywnie wiedząc co Cię czeka.powiedz sobie "jestem po to na swiecie,żeby jego uratowac."
No tak wynika z wpisów Tinn.
Czytałam kiedyś książkę,w której były alko opisuje swoją terapię w ośrodku zamkniętym .Czytając ksiazkę poznajemy jego współtowarzyszy uzaleznień,którzy też przyszli na terapię. Kazdy nmiał nadzieje wyzdrowieć ,każdy chciał wyzdrowieć .Po kilku latach w trzeźwości pozostali tylko autor ksiażki i pewien adwokat .Wszyscy ,kórzy byli z nim wtedy w ośrodku,a było opisane mnóstwo ludzi ,wszyscy zapili sie na śmierć.
Masz perspektywę trudną,ale żeby poczuć sie samej lepiej należy zaakceptować to ,że będzie ciężko ,tragicznie i może się nie udać.Zaakceptowanie własnego poświecenia dla pijącego alko,który nie chce się sam leczyć wiąże sie z wyrzeczeniem się własnego ja, z rezygnacją z oczekiwań ,że zaspokoi Twoje potrzeby uważności ,empatii ,że będzie wsparciem dla Ciebie .To walka z wiatrakami.
Taka donkiszoteria.
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez josi » 28 sty 2013, o 21:01

Impresja widze pewien blad w twoim toku rozumowania w tym temacie: tinn nie zdecydowala sie nianczyc pijaka, zdecydowala sie od niego nie odchodzic, bo tak w tej chwili uwaza za sluszne.
Choc faktycznie mylace moga byc tu twoje tinn z tego powodu wyrzuty sumienia...
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez impresja7 » 28 sty 2013, o 21:03

josi napisał(a):Impresja widze pewien blad w twoim toku rozumowania w tym temacie: tinn nie zdecydowala sie nianczyc pijaka, zdecydowala sie od niego nie odchodzic, bo tak w tej chwili uwaza za sluszne.
Choc faktycznie mylace moga byc tu twoje tinn z tego powodu wyrzuty sumienia...

A to nie to samo?
Tak na jednej nodze ? W rozkroku ? :lol:
Trochę z nim troche bez niego?
A które to trochę z nim ,a które trochę bez....
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez josi » 28 sty 2013, o 21:07

Oczywiscie ze nie to samo. Mozna nie odejsc od alkoholika i jednoczesnie nie byc od niego uzaleznionym.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez impresja7 » 28 sty 2013, o 21:34

To bardzo ciekawa teoria .
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez biscuit » 28 sty 2013, o 21:40

ależ oczywiście
że można być w relacji z alkoholikiem
i nie być współuzależnionym

gdyby tinn nie ładowała w niego kasy
zamiast w swój płaszcz
gdyby się nie zamartwiała jego losem
i nie skupiała na nim całej swojej uwagi
tylko jeździła do niego gdy akurat ma trzeźwy okres
żeby np. uprawiać dziki seks
czy też, żeby w trakcie długich weekendów pobyczyć się w ogrodzie na słońcu
zamiast w mieście
i tak dalej i tak dalej
nie mieszkają przecież razem, wszystko mają oddzielne
gdyby miała pełna świadomość ograniczeń tej relacji
i potrafiła z niej korzystać z pożytkiem dla siebie a nie szkodą
być może udałoby się jej jakoś w tej sytuacji odnaleźć
bez złudnych nadziei i iluzji
że ona mu pomoże
tylko biorąc to co ma on fajnego do zaoferowania
w okresach jego trzeźwości
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez biscuit » 28 sty 2013, o 21:42

impresja7 napisał(a):To bardzo ciekawa teoria .

impresja
o tej teorii to można se w każdym prawie podręczniku przeczytać
że nie każdy kto jest w relacji z osobą uzależnioną
jest współuzależniony
bowiem relacje mogą być różne
a diagnozuje się na podstawie OBJAWÓW
a nie samego faktu relacji
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez impresja7 » 28 sty 2013, o 21:44

To poczutaj jej objawy
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez impresja7 » 28 sty 2013, o 21:53

Tinn napisał(a):Mnie interesuje nie alkoholik, tylko człowiek, w którego życiu coś się tak mocno zawaliło, że wypełnił je sobie w taki straszny, powodujący pogardę i ostracyzm społeczny sposób.Interesuje mnie beznadziejne jak się okazuje, bo niszczace mnie samą ratowanie go wbrew rozumowi i statystycznym szansom. Taka sobie "misję" wydumałam, i tak mocno na tej walce z wiatrakami się zafiksowałam, że jest ona moim "narkotykiem".
Cały mój problem w tym, że nie umiem go włożyć do szuflady nic nie obchodzący mnie kolejny alkoholik, jakich dziesiątki codziennie widzę na ulicy.Jak kociary wzrusza każdy głodny, zawszony, z zaropiałymi ślepkami kot na ulicy, psiary wychudzony zwierzak wyrzucony przy autostradzie i gotów wskoczyć do każdego zatrzymującego się auta bo może pan wrócił, tak mnie wzrusza i nie pozwala żyć swoim życiem jego bezradne pytanie co ja mam zrobić jak żyć, powiedz mi moje kochanie.I wszystkie mury logiczne się sypią i mówię, i obcieram te zaropiałe ślepia, aż do kolejnej ściany, głazu który nieuchronnie spada na mni
e.

Josi Bis chyba tego nie doczytałyście.to jest relacja.
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez impresja7 » 28 sty 2013, o 21:55

biscuit napisał(a):ależ oczywiście
że można być w relacji z alkoholikiem
i nie być współuzależnionym

gdyby tinn nie ładowała w niego kasy
zamiast w swój płaszcz
gdyby się nie zamartwiała jego losem
i nie skupiała na nim całej swojej uwagi
tylko jeździła do niego gdy akurat ma trzeźwy okres
żeby np. uprawiać dziki seks
czy też, żeby w trakcie długich weekendów pobyczyć się w ogrodzie na słońcu
zamiast w mieście
i tak dalej i tak dalej
nie mieszkają przecież razem, wszystko mają oddzielne
gdyby miała pełna świadomość ograniczeń tej relacji
i potrafiła z niej korzystać z pożytkiem dla siebie a nie szkodą
być może udałoby się jej jakoś w tej sytuacji odnaleźć
bez złudnych nadziei i iluzji
że ona mu pomoże
tylko biorąc to co ma on fajnego do zaoferowania
w okresach jego trzeźwości


no musiałaby być zimną ,wyrachowaną suką ,a ona jednak go kocha i już relacja jest uzależniająca.
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez josi » 28 sty 2013, o 21:58

Trzymajmy sie faktow, nie slow, to ze tinn zaplacila jego rachunek, ze martwi sie o niego, ze chce mu pomoc to nie swiadczy ze jest wspoluzalezniona. Nie mowie ze nie jest, mowie ze te fakty nie swiadcza o tym.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez mahika » 28 sty 2013, o 22:05

Całość wypowiedzi Tinn własnie o tym świadczy, josi.
To sa fakty i żadne umniejszanie i bagatelizowanie typu
- a tam, tylko mały rachuneczek zapłaciła
nic nie zmienią.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez Derka » 28 sty 2013, o 22:05

Masakra, a mądra, rodzicielska milosc? Tez ma na wszystko pozwalac, bo tego chce dziecko i uwaza ze to mu niezbedne? Milosc zdrowa nie pozwala krzywdzic drugiej osoby. A osoba wspoluzalezniona nie kocha mądrze, bo nie rozpoznaje tego, co wlasciwe. Moim zdaniem Tinn postanowila sie tego nauczyc i doskonale ja rozumiem.
Ostatnio edytowano 28 sty 2013, o 22:06 przez Derka, łącznie edytowano 1 raz
Derka
 
Posty: 89
Dołączył(a): 31 gru 2012, o 01:04

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez josi » 28 sty 2013, o 22:06

Piszesz o czyms innym niz ja mahika, wiec pass.
i prosze nie przekrecac moich slow!
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości