Melody kochana jesteś ;* najbardziej ucieszyłbym się, słysząc, że fajnie sobie radzisz i że odnajdujesz sens i spełnienie. Właśnie tego mi osobiście w chwili obecnej najbardziej brakuje. W zasadzie nie wiem, czemu zostało mi przypisane leczenie farmakologiczne. Ja jestem szczęśliwy tu i teraz, tylko że żyć nie potrafię. Trudno mi to wyjaśnić... nie wiedzieć czemu popadłem w straszną apatię i to w najpiękniejszym okresie mojego życia. Nie ma przeszłości i przyszłości, trwam, a jakiekolwiek zadania wydają się tak absurdalnie, że nie potrafię ich się podjąć... zdecydowałem się też na psychoterapię, może to mi pozwoli podjąć się jakichś działań.
Trzymaj się! Ściskam!